Obrazek użytkownika grzechg
Kraj

Pozwoliłem sobie na tytuł poprzedniej notki „Angole go home!”, może nieco prowokacyjny, a ktoś powie, że rasistowski (http://benevolus.salon24.pl/425086,angole-go-home). Oczywiście, nic nie mam do angielskich kibiców, choć różnie się zachowują, a rzecz dotyczy ataku brytyjskich mediów na Polskę. Ich liczba rośnie, a nie maleje, a teraz, co już całkowicie zdumiewa (albo i nie) do oskarżeń Polaków...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika grzechg
Kraj

„Będziemy tak atakować Kubę Wojewódzkiego, tak go łajać, że aż bronić, bo on jest nasz i nikomu go nie oddamy. Będziemy bronić go jak niepodległości” – to tylko wymyślony cytat, ale czyż nie tak zachowuje się salon III RP?

(Dla czytelników, którzy nie znają dialogu W-F, jego zapis "ukraiński" pod notką.)

Zaglądam do serca i mózgu salonu, czyli do popularnego serdelka.pl To nie jest nawet portal...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika grzechg
Kraj

Dziwić się trzeba, ale czy aż tak bardzo? Wyrok w sprawie „Pruszkowa” w ogóle nie powinien dziwić, ponieważ szefowie tego gangu (mafii) są ubezpieczeni na życie dzięki wiedzy na temat tego, ile i komu dawali. A że dawali to żadna tajemnica.

To było gdzieś pod koniec lat 90- tych. Za szefem szczecińskiej mafii Markiem M. ps. „Oczko” rozesłano list gończy. On tymczasem spokojnie spacerował po...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika grzechg
Humor i satyra

Tekst pt, "Lot" napisałem 9 marca 2008 roku, kiedy Donald Tusk mówił nieustannie o tanim państwie (wzrost wydatków na administrację - 10 miliardów złotych) i kiedy, tak jak teraz Bronisław Komorowski wybrał się wtedy do Nowego Jorku rejsowym samolotem, zamiast kupić wtedy nowe samoloty dla rządu i Prezydenta. Blog prowadzę od 11 miesięcy i nie mogłem się przemóc, by opublikować to krótkie...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika grzechg
Kraj

Im więcej mamy dramatycznych relacji z pierwszych godzin i dni po Katastrofie Smoleńskiej (Zamachu Smoleńskim) , a nowe pojawiają się już praktycznie codziennie, to stawiam sobie pytanie: urzędnicy i funkcjonariusze jakiej narodowości zajmowali się i zajmują oficjalnie wyjaśnieniem największej tragedii w historii naszego państwa po 1945 roku? No jakiej? Albo za kogo się uważają, tak na co dzień,...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika grzechg
Kraj

Dochodziła dwudziesta pierwsza. Ludwik siedział wygodnie w fotelu i czekał z niecierpliwością na wieści z Brukseli. Premier miał wygłosić swoje oświadczenie w sprawie arcyważnego szczytu Unii Europejskiej. Hanka, jak zwykle w kuchni, rozmyślała o tym, co ich czeka, gdy tak niespokojnie robi się w kraju, no i w tej głupiej Grecji. W końcu nie wytrzymała:

- Lutek, Macierewicz mówił coś dzisiaj?

-...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika grzechg
Kraj

Nie ma już rządu Donalda Tuska i nic tego nie zmieni. Są ich gabinety i tabliczki z nazwiskami na drzwiach, ale tego rządu naprawdę już nie ma. Jeśli ktoś z tej ekipy ma choć odrobinę honoru, niech poda się jeszcze dziś do dymisji. Tempo następujących po sobie wydarzeń i wypowiedzi jest w ostatnich godzinach tak duże, że urzędujący (?) premier może, co najwyżej, wydłużyć o jakiś krótki czas...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika grzechg
Kraj

Byłoby zapewne wskazane, żeby sondaż publikowany przez poważną (podobno) pracownię miał jakieś znaczenie socjologiczne, obrazujące nastroje społeczne w Polsce. Ale sondaże w Polsce to nic nie warte śmieci, odpady. Ich autorzy sami sobie wyrabiają taką opinię.Bez pytania się kogokolwiek, o cokolwiek, można na podstawie zdarzeń politycznych ułożyć tabelę poparcia dla partii politycznych, nie myląc...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika grzechg
Kraj

Sygnał skądś to jedna z zagadek polskiej rzeczywistości. Sygnał ten jest jak czapka niewidka, nie widać go, nie słychać, nie wiadomo do końca skąd pochodzi, a jest obecny, czujemy go na co dzień i „na tydzień”, dochodzi do nas, kusi nieustannie, dla dziennikarzy jest jak obiekt pożądania. Gdyby go nie było, zatraciliby równowagę, przestaliby jeść, spać, zaczęliby ćpać, wyrywać sobie włosy. Sygnał...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika grzechg
Idee

Jarosława Kaczyńskiego nie można już dziś wewnętrznie w żaden sposób osłabić, „zrzucić” z roli przywódcy prawicy, a tak naprawdę z roli przywódcy Polski. Jestem przekonany, że zdaje sobie sprawę z tego, jak wielki ciężar odpowiedzialności dźwiga. Nie chodzi tu bowiem o samo przejęcie władzy, ale o odzyskanie Polski, o zatrzymanie jej rozbioru, dokonywanego za przyzwoleniem lub przy udziale...

0
Brak głosów

Strony