Obrazek użytkownika eska
Kraj

Straszne, porażające, wstrętne i ohydne!!! Ach co, ach co, dziateczki?

Ano ten potwór, ten dziad, ta zaraza, leninowski doktorek  - olał naszego Tusia! Nasze słoneczko, naszą gwiazdę, naszą nadzieję!

Tusio nasz kochany zaprosił do debaty (ach, to piękne słowo >DEBATA<, to Adaś je wymyślił pierwszy, ach, nasz Adaś!), a ta zaraza brunatna Go olała!

Płacz i zgrzytanie zębów! Rozpacz czarna! Nie...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika eska
Kraj

Prokuratura III RP nie zdołała w ciągu trzech miesięcy przedstawić aktu oskarżenia w sprawie ”banalnej przepychanki”, jak pisze były senator Zbigniew Romaszewski, w której wszystkie fakty są doskonale znane, jest sześciu świadków itp.. Podejrzany odsiedział już trzy miesiące, teraz sąd "skazał"  go na dalsze trzy miesiące aresztu.

Co lepsze, prokuratura próbuje oskarżyć podejrzanego o inne...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika eska
Kraj

Dawno temu, bo w październiku 2010, napisałam taką notkę: 

Znasz ten moment?

Z bocznej drogi nocą wyjeżdża wielki traktor, a Ty już wiesz, że zderzenie jest nieuniknione?  W takiej sytuacji wytrawni kierowcy próbują zmniejszyć skutki zderzenia, większość jednak traci głowę i wykonuje głupie ruchy, które jeszcze pogarszają sytuację. 

Kiedy nadeszła ta straszna wiadomość ze Smoleńska, ludzie...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika eska
Kraj

Małpki zazwyczaj żyją sobie całkiem spokojnie, radząc sobie na tyle, na ile akurat okoliczności przyrody pozwalają. Niestety, część z nich, skuszona bananami, dała się pozamykać w różnych klatkach i teraz mamy małpi cyrk, który reaguje wściekle na każde walnięcie prętem po klatce.

Ostatnio były dwa walnięcia – posłanka Nowoczesnej, ksywka Krążownik, walnęła prętem pod nazwą „Żołnierze Wyklęci to...

3.85
Twoja ocena: Brak Średnia: 3.9 (16 głosów)
Obrazek użytkownika eska
Kraj

No nie, pojedzie człowiek na dwa dni w Polskę ( a dokładnie w Warszawę – brrr...), a tu koniec świata! Rzepę i Uważam Rze WSI kupiło !!! Ratunku!!!

Żeby dodać smaczku sprawie, to kupiło to inne (nowe)WSI, niż to (stare)WSI, co założyło (ponoć) nE. I w ogóle to kupiło chyba na złość Szeremietiewowi, co jest głównym bohaterem (pozytywnym oczywiście!) nE. A to nowsze WSI to było kiedyś od Rokity...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika eska
Gospodarka

Ponoć jesteśmy piątą potęgą w OECD, jeśli chodzi o rozwój gospodarczy. Ba, zależy od czego się liczy.

Jeden worek kartofli dodatkowo przy stu workach w poprzednim roku to jest jeden procent wzrostu, ten sam worek kartofli przy dziesięciu workach z zeszłego roku daje dziesięć procent wzrostu.

A na obrazku nasza rzeczywista sytuacja, czyli wzrost PKB (produktu krajowego brutto) na głowę...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika eska
Kraj

Mam taką prośbę – nie żryjcie się ku uciesze gawiedzi!
Ja wiem, że Was szlag trafia, mnie też trafia – ale przestańcie sobie skakać do oczu, jedni za JK, inni za ZZ.
Przyszłość tego kraju zależy głównie od nas i od naszego wpływu na naszych przedstawicieli. Spróbujcie iść w tym kierunku, a nie dzielić się wg odgórnych wskazówek, bardzo proszę!!!
Jak jest, każdy widzi – nie tego oczekiwaliśmy.

...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika eska
Kraj

Nie jest moim celem recenzowanie ksiązki profesora Śpiewaka pod takim właśnie tytułem. Jak kto ciekaw, może poczytać recenzje Rafała Ziemkiewicza czy Piotra Zaremby w Rzeczpospolitej[1]. Uczciwie przyznam, że jak na razie przeczytałam pierwsze trzy rozdziały o początkach zaangażowania Żydów na terenach podległych Rosji carskiej w idee socjalistyczne i komunistyczne i zajrzałam na koniec ,...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika eska
Kraj

Przeczytałam wczoraj wywiad z Rymkiewiczem (Uważam Rze). Bardzo dokładnie, dwa razy.

Przedstawiony przez niego podział na „patriotów” i „kolaborantów” wydaje się być rzeczywiście słuszny w odniesieniu do elit władzy w Polsce, i to od wielu wieków. Spór trwa od lat i ma ciągle ten sam charakter – tworzyć wielkie państwo samemu, czy przyłączyć się do większej potęgi (niestety, historycznie patrząc...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika eska
Kraj

Ten dzień był dla mnie zawsze ważny, ponieważ całkowicie i nieodwracalnie zmienił życie całej mojej rodziny. Ten dzień tkwił jak koszmar w moim dzieciństwie – to była ta straszna data, po której już nigdy nie było dobrze i bezpiecznie.

Urodziłam się sporo po wojnie, niemniej tamten czas był ciągle obecny – w opowieściach, wspomnieniach, świętach.

Dla nas, dzieci pokolenia AK, więźniów obozów...

0
Brak głosów

Strony