Pochowano mnie wczoraj. Z pompą i zadęciem. Nawet się tego nie spodziewałem. Wyszło lepiej, aniżeli bym sobie mógł to wyobrazić. Msza w Katedrze Polowej, Prezydent Komorowski całkiem, całkiem, fiu, fiu, nawet nie podejrzewałem go o tyle sympatii dla mnie. Wałęsa i Kwaśniewski w jednej ławie, no łza mi się zakręciła w oku, ostatnio widziałem ich takich na pogrzebie Papieża, tego Papieża. A teraz u...