Z tytułu bycia kobietą czuję się zobowiązana dzisiaj, z okazji, co prawda zlikwidowanego, ale zawszeć Dnia Kobiet, wykonać jakieś podsumowanie żywota.
Trudno, swietnie – nie pozostaje mi nic innego jak wyznać - byłam kurą domową.
Przyznaję sie bez bicia – nie urzeczywistniłam się ja zawodowo . Ukończywszy studia nie chadzałam dzień w dzień przez bite 35 lat do bliżej nieokreślonego miejsca,...