Po przeczytaniu protest-postu Igora Janke, naprawdę wyć mi się zachciało ale tylko przez chwilę bo po analizie sytuacji to już tylko śmiech i rozbawienie. I co ciekawe jest to pierwszy od dłuższego czasu tekst IJ który wywołał we mnie choćby krótkotrwałe emocje.
Cóż bowiem dowiadujemy się z tego wpisu? Oto dziennikarz, pod płaszczykiem wezwania polityków do racjonalnej debaty o stanie państwa,...