Odkąd Jarosław Kaczyński stwierdził w jednym z wywiadów przed kilku laty, że niemiecki ruch oporu w czasie II wojny światowej mógłby zebrać w swoim prywatnym gabinecie, niemieccy dziennikarze nie ustają w atakach na Polskę.
Na dodatek partia tego populistycznego, ultranacjonalistycznego , konserwatywnego i katolickiego (a fuj!) polityka z mało znaczącego państewka na wschodzie Europy wygrał...