Obrazek użytkownika seawolf
Blog

Nie podejrzewałem, że Gazeta Wyborcza dostarczy mi dzisiaj takiej radości. Nie ukrywam, że rżałem przy śniadaniu, aż Kocurek patrzył ze zdziwieniem, nakierowując na mnie swoje szpiczaste uszko. Oto Sekta Pancernej Brzozy zachowała się , jak ten wiarus z wiersza- szukała ręka naboju w ładownicy, szukała, zadrżała- nie znalazła. Wszystkie naboje, ktokolwiek, o kim można by powiedzieć, że mają choć...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika seawolf
Blog

„Celem ustawy emerytalnej jest sprawienie ludziom przyjemności” - powiedział Premier.

Jak widać, zasada Alfreda Hitchcocka , że na początek musi być trzęsienie ziemi, a potem napiecie musi stopniowo wzrastać, zostało właściwie zrozumiane przez panów Ostachowicza i Grupińskiego. Cytaty są ze spotkania ludu pracujacego miast i wsi z Przywództwem. Przywództwo, oczywiście rozumie, że skoro sprawa...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika seawolf
Blog

Jakoś tak dzisiaj leniwie w polityce, nie bardzo wiadomo, o czym pisać, to znaczy nie było mi wiadomo, dopóki nie przeczytałem, że w czasie rozpaczliwych przesłuchań członków Komisji Weryfikacyjnej Antoniego Macierewicza (rozpaczliwych, by cokolwiek na Antoniego O Strasznych Oczach znaleźć) Tusk wystosował pismo zwalniające tychże z tajemnicy państwowej. Równie dobrze mogłby wystosować pismo...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika seawolf
Blog

Czytam podśmiechujki co poniektórych, że oto przekaz PiSu nie przedarł się, nie zainteresował, nie przyszli, nie przekazali, nie dali na „jedynki”. Pytam, no i co, kuźwa z tego? Co to zmienia? A czy przekaz o Katyniu „się przedarł”? Kiedy, po ilu dekadach? Dziesięciolecia były potrzebne, by się to przedarło do „mainstreamu”. No i co z tego? Czy groby przestały istnieć, bo jakiś lewacki debil, czy...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika seawolf
Blog

Nie przejmowałem się szaleńczą „odwagą” R. Mazurka, bo nie on pierwszy, nie ostatni zatęsknił za odrobiną oddechu od bycia oszołomem i podczłowiekiem po ciemnej stronie ( tak Wyborcza napisała kiedyś dosłownie o kimś tam, że jest po ciemnej stronie, brakowało tylko, że po ciemnej stronie Mocy), a tu sam Blumsztajn przyznał mu nagle, że jest człowiekiem. Kto by się nie skusił? Ale zaciekawiło mnie...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika seawolf
Blog

Wiem, że późno i pewnie mało , kto przeczyta, ale wreszcie mam wolną chwilę i mogę coś napisać. Muszę przypomnieć, że nie jestem na wczasach, ale pracuję , nieraz ciężko i nieraz przez wiele godzin. Wczoraj byłem tak zmęczony, że tylko prysznic i łóżko, bo rano znowu do pracy , a w dodatku godzina do przodu, bo przekroczyliśmy strefę czasową, zatem przesuwamy zegarki. Czyli śpimy krócej.
No, a za...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika seawolf
Blog

Jakby tak zapytać przeciętnego SSmana, czy SA mana, czemu tak się czepiają tych Żydów, z całą pewnością by z oburzeniam odpowiedzieli, że przecież bronią siebie i swoją Ojczyznę przez zalewem i dominacją Żydowstwa, silnego, wszechpotężnego i wszechobecnego. Nieważne, że stopniowo pozbawili niemieckich Żydów wszystkich praw, to zawierania mieszanych małżeństw, do posiadania kanarków, do...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika seawolf
Blog

Ależ jestem dzisiaj zabiegany, dwa dni takie, że nie ma kiedy taczek załadować, a dzisiaj jeszcze przechodzimy przez Kanał Panamski, cały dzień na mostku. Z samego rana inspekcja, pilot i hejże przez śluzy. Fascynująca historia z tym kanałem, muszę , no , po prostu muszę o tym napisać i parę zdjec wkleić, bo to historia ludzkiego geniuszu, uporu, bohaterstwa, łajdactwa i tysięcy ludzkich istnień...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika seawolf
Blog

Nie dzisiaj wiadomo, że właściciele zwierzaków domowych upodabniają sie w jakiś sposób do swoich pociech i odwrotnie. Kto do kogo bardziej, to już pewnie zależy, kto ma wyższe IQ i silniejszą osobowość. Jak w tym dowcipie z dawnych lat, jak jeszcze Zomowcy chodzili po świecie w stanie wolnym. Stoi facet przed sklepem z akwarium i wodzi palcem po szybie, ryby pływają w tę i z powrotem za tym...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika seawolf
Blog

Kilka lat temu „chodziła” taka opowieść, że co rano Liz, Stokrotka i dwoje innych „czołowych” dziennikarzy spotykają się na śniadaniu i ustalają, co będzie tematem dnia, co kto pierwszy napisze , lub powie, co, kto skomentuje i podchwyci , kto nie da zapomnieć i pociągnie smugę wieczorem. Prawda, czy nie, w każdym razie efekt był właśnie taki, oni zawsze przeprowadzają swoje medialne akcje w...

0
Brak głosów

Strony