Przyjęło się często mówić o wrzucaniu granatu do szamba, co ma zwykle oznaczać jakąś poważną awanturę polityczną na „polskiej scenie”, nikt zaś nie zadaje sobie pytania, jak to się stało, że po całej „transformacji” już tylko szambo nam pozostało? Co to do cholery za transformacja, panie dzieju, co państwo i jego instytucje w szambo zamienia?
Takie to refleksje przyszły mi do głowy w kontekście...