Bardzo, bardzo dawno, nie popełniłem, żadnej notki, a to z bardzo prozaicznej przyczyny, mojej obserwacji niemożności jakiegokolwiek wpływu, na zatrzymanie, huraganowo postępującego zaprzańsatwa i zdrady??? Zastanawiam się od kilku już lat, szczególnie od zamachu smoleńskiego, na postępującą degradację państwa i próby zdyskredytowania, zlinczowania mojego narodu??? Zastanawiam się, jak to jest...