Michalkiewicz: Autoportret folksdojcza
Wprawdzie pod osłoną demokratycznej retoryki współczesne państwa od demokracji odchodzą i na przykład w Unii Europejskiej jedyny organ pochodzący z powszechnego głosowania, tzn. mający legitymację demokratyczną, nie ma żadnej realnej władzy. Mówię o Parlamencie Europejskim, który może groźnie kiwać palcem w bucie, uchwalać rezolucje przeciwko lodowcom itp., podczas gdy rządzi biurokratyczna międzynarodówka, dobierająca się po zapachu, mniejsza o to – czego. Więc niezależnie od wykonujących zadania, w Internecie od durniów aż się roi, a ponieważ – jak to durnie – myślą, że sieć zapewnia im anonimowość, prezentują opinie szczere. I oto pod publikacją omawiającą różne niejasności związane z katastrofą 10 kwietnia br. w Smoleńsku, swoją opinię przedstawił niejaki „JSB”, co może nie być przypadkiem. Pisze on tak: “Jestem Polakiem, głosowałem na PO i Komorowskiego. To, czy ubili tych pisiorów, wisi mi i powiewa, dla mnie istotna jest cena ruskiej benzyny i to, że nie będzie mi jakieś CBA gapiło się na wszystkie interesy. Tak myśli większość, więc spadajcie ze swoimi krzyżami, IPNami czy innym nawiedzonym talibstwem”. Autor tego wpisu uważa się za Polaka – ale co to właściwie znaczy poza tym, że skoro głosował na PO i Komorowskiego, to musi mieć polskie obywatelstwo? Radość, że “ubili pisiorów” nie pozwala mu zauważyć, że chodzi nie tylko o prezydenta państwa – bo on oczywiście “z pisiorów”, ale przecież i o polityków innych formacji, no i dowódców wojskowych. Najwyraźniej własne państwo nie jest mu do niczego potrzebne, byle tylko miał tanią ruską benzynę i żeby CBA nie wpieprzało mu się do interesów. Jakie interesy może prowadzić człowiek tak mało spostrzegawczy, że nawet nie zauważył, iż rząd premiera Tuska wcale CBA nie zlikwidował? Zresztą może i zauważył, ale po wygranej PO, a zwłaszcza – Komorowskiego nabrał całkowitej pewności, że od jego interesów Biuro będzie trzymało się z daleka. Tak myśli „większość” – twierdzi „JSB” – i może to być prawda, przynajmniej jeśli chodzi o jego środowisko, to znaczy – o środowisko najwyraźniej bezpieczniackie.(...)
całość artykułu pod linkiem:
http://www.naszapolska.pl/index.php/component/content/article/1737-qnpq-nr-45-michalkiewicz-autoportret-folksdojcza
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 665 odsłon
Komentarze
Re: Michalkiewicz: Autoportret folksdojcza
21 Listopada, 2010 - 16:59
Pan Profesor, jak zawsze konkretny, bez owijania w bawełnę. Warto przeczytać, by łatwiej było identyfikować flksdojcza czyli dzisiejszego leminga, zachłannego bezideawca, gryzipiórka!!! Pzdr.