HGW - odpowiada na zarzut gaszenia pamięci

http://niezalezna.pl/7558-barierki-na-10-kwietnia

Tomasz Andryszczyk z warszawskiego magistratu zapewnia, że znicze zapalone z okazji miesięcznicy katastrofy smoleńskiej zostały usunięte jedynie ze względu na bezpieczeństwo.
- Nikt nie chce walczyć z pamięcią o ofiarach tragedii – mówi rzecznik Hanny Gronkiewicz-Waltz, ale równocześnie przyznaje, że 10 kwietnia Polacy znowu zostaną podzieleni za pomocą barierek.

- Zapoznałem się z filmem „Rozkaz. Zgasić Pamięć” i tekstem Piotra Skwiecińskiego w „Rzeczpospolitej”. Nie mogę się zgodzić z niektórymi tezami. Nikt nie walczy z pamięcią o ofiarach tragedii z 10 kwietnia, choć przyznaję, że strażnicy miejscy nie powinni wygłaszać podobnych komentarzy. Oni są od pilnowania porządku, a nie ocen politycznych. Przed kwietniową rocznicą powinny odbyć się szkolenia strażników i innych służb mundurowych, aby takich sytuacji uniknąć. Poza tym za miesiąc porządku będą pilnować przede wszystkim harcerze, których obecność nie wywołuje tak negatywnych emocji – tłumaczy portalowi Niezalezna.pl Tomasz Andryszczyk. I zapewnia, że znicze usunięto tylko ze względów bezpieczeństwa. – Już podczas zeszłorocznych uroczystości doszło do przypadków poparzeń lub skaleczeń – twierdzi rzecznik warszawskich urzędników, który potwierdza, że za miesiąc na Krakowskim Przedmieściu znowu pojawią się barierki. Nie potrafił jednak na razie powiedzieć kogo lub co będą odgradzać.

PS.
Tomasz Andryszczyk domagał się autoryzacji swojej wypowiedzi. Próbowaliśmy przez blisko trzy godziny dodzwonić się na jego „komórkę”. Bezskutecznie.