Joanna Racewicz we "Wprost": "słyszę historie, że podczas transportu odpadły z trumien tabliczki z nazwiskami i Rosjanie przybij
[…] Jeden z prokuratorów powiedział mi: jest pani w szczęśliwej sytuacji, bo jest pani jedyną osobą, której mąż został sfotografowany na stole sekcyjnym.
(...) Tylko, że w rosyjskich dokumentach nic się nie zgadza. Ani grupa krwi, ani żadne przebyte choroby. Opisali, że miał otwarte złamania, a nie miał. Że miał rozedmę płuc… Coś z nerkami, coś z wątrobą. A Paweł był wysportowanym mężczyzną, biegał w maratonach. […] W dokumentach rosyjskich to mężczyzna schorowany o grupie krwi ARh+.[…]
http://wpolityce.pl/wydarzenia/37384-joanna-racewicz-we-wprost-slysze-historie-ze-podczas-transportu-odpadly-z-trumien-tabliczki-z-nazwiskami-i-rosjanie-przybijali-jak-popadlo
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 562 odsłony