toż to nasz sąsiad

tak sie zastanawiam watpliwosci mam, moze tak:
postawmy media w roli psa który ma strzec domu - dostaja one swoja kielbase od złodzieja i pozwalają tym samym rabować dom w ktorym domownicy niczego nieswiadomi spia pewnie przekonani ze nawet jakby ktos sie włamal ich wierny czuwajacy pies przegoni wlamywacza a gdyby cos zlego sie dzialo da im o tym znac - kto by mogł pomyslec ze pies zamiast zaatakowac zaprzyjazni sie z wrogiem?
a zlodziej - pozwoli sobie na wiele? za duzo? czy na wszystko?
a pies - jeden strzeze domu czy tez sa inne?
byc moze domownicy nie wszyscy spia? moze ktos otworzyl drzwi? dogadal sie ze zlodziejem?
a zlodziej? czy zostal zlapany na goracym uczynku?

jednak najpierw zadajmy sobie pytanie
- jaki to dom? domownicy?
matka wpadka - niby matka polka niby hrabina niby internowana... urzad to jej praca i do domu czym predzej wraca, leci na swoj bigos ulubiony.. poza tym romans z sasiadem za wschodniej miedzy trwa.. bo lubi trofea i bycie w centrum uwagi chociaz nie jest tej wagi..
ojciec donek interesy kreci z kim popadnie bo powtarza tu i teraz, biznes i kasa tu wpadnie tam wpadnie, przeszlosc przyszlosc majac gdzies za to zylka do hazardu wielka jeszcze dom sprzeda jak dobrą - wg niego - oferte dostanie, z sasiadem wschodnim tez sie zbratac chcial ale tamten nabral dystansu (w koncu zone jego mial) donek wiec kierunek na sasiadke wzial za miedzy zachodniej.. chociaz ta jakby czula miete do sasiada wschodniego.. bo niby wal-eczny niby wielkie ego ma z tego wlasnie powodu o ziemie w kosci gra..
dzieci? wiele i male i duze, najstarsza - lubila dyskoteki i blyskotki a ze mlody sasiad za miedzy zachodniej kase i auto mial uwiodl bogactwem slicznotke i za zone wzial kupiona zadowolona na wycieczki co tydzien gna i szczebioce bla bla bla..
mlodszy od niej lubiany byl przez zachodnia sasiadke i pomagal pracujac w polu zadowolony ze prace i kase mial dlatego pozniej poszedl do germanskiej szkoly a teraz do germanskiego wojska szykuje sie bo w domu bieda dla niego i dziki dom wyjechac by tylko chcial..
mlodsza corka od dziecka lubila wilka i zajaca potem ballady i matrioszki a jeszcze syn sasiada wschodniego o roznych dzielach jej opowiadal i ona juz widziala na czerwono caly swiat.. dom rodzina juz nic ja nie obchodzila bo jakas niezrozumiala kraina rosija to wydal sie jej jak dom jak raj...
najmlodszy ma swoj swiat trawke pali w internecie gra co drugie slowo po angielsku gada i ze z niego obywatel swiata w globalnej wiosce.. jak bedzie chcial kase bedzie mial bo pojdzie do korporacji i zadnych innych nie slucha racji..
zwlaszcza babki oszoloma co slucha radia i telewizji jakiegos tam łojca dyrektora.. dobrze ze emeryture ma donkowi cala da i nawet nie wie ze ten ją do domu umieralnosci za czas jakis przekaze bo i tak nie podlega on zadnej karze..
i ostatnie najmlodsze dziecko niesforne tu obserwuje tam podsluchuje swoje spiskowe teorie na wszystko ma - nawet o najgorsze posadza sasiada czy wlasnego psa - a w domu nikt sie nie dziwi ze siasiad za dnia czy z wieczora tez bez pukania przychodzi i siada i jak u siebie gada gada,(prawie)wszyscy w domu lubia czy wrecz kochaja sasiada, zlodziejem - sasiad? bzdura niemozliwe, toz to nasz sasiad, co ty gadasz? nie obrazaj przepros sasiada! oj ty dziecko.. mlode glupie jeszcze naiwne... jeszcze nie wiesz jakie sa zagrywki gry udzialy kto z kim sie uklada, to swiat doroslych wtracac sie i zadawac niewygodne pytania nie wypada...