Mirosław Piotrowski, były europoseł PiS, a obecnie kandydat na prezydenta, stracił program na antenie Telewizji Trwam. Fakt ten zdziwił widzów, ponieważ polityk uchodził za ulubieńca toruńskiego duchownego. Na początku kwietnia Piotrowski poinformował, że jego zniknięcie z anteny było związane ze startem w wyborach.
– Dzwoniący do mnie w tej sprawie ojciec redemptorysta, którego notabene od lat znam i bardzo lubię, w uzasadnieniu użył pięknej formy oznajmująco-pytającej: "Przecież pan profesor rozumie" – mówi Piotrowski w nagraniu, które opublikował na Twitterze 3 kwietnia.
Od informatora...