Nie milkną kontrowersje wokół przetargu na szczepionki przeciwko pneumokokom,
który opisaliśmy w poniedziałek.
I wydaje się, że szybko nie ucichną, bo Ministerstwo Zdrowia nie odpowiada wprost na podstawowe pytanie:
dlaczego pozwala jednemu z producentów zaoferować szczepionki nie dopuszczone w tej chwili do obrotu w Polsce.
O sprawie rozpisuje się prasa a wizerunek PiS jako partii, która chce dobrej zmiany
także w dziedzinie przejrzystości i sensowności wydawania publicznych pieniędzy znowu narażany jest na szwank.