Najlepsze treści blogera

  PSL długo walczył z pokusami poparcia obecnego „dozorcy” żyrandola bez żadnych ceregieli i bezwarunkowo ale widać, że można zrobić to samo z własnym kandydatem. Plan jest niby słuszny, bo każda szanująca się partia dla zaistnienia w polityce wystawia własnego kandydata i po długich wewnętrznych deliberacjach los padł na ‘młokosa’ Jarubasa i o dziwo nikt z „zaprzyjaźnionych” me(n)diów nie pyta...

   Do napisania tej notki skłoniło mnie doniesienie o milionowych odprawach dla byłego już /na szczęście, choć nie jedynego bo takich „prezesów” to jest na pęczki/ Prezesa PGE bliskiego kolesia malarza kominów fabrycznych a nie wiadomo czemu  będącemu p.o. /może przez skojarzenie z PO/ „prime ministrem” w naszym Kraju.

  Jakie trzeba mieć przygotowanie merytoryczne do pełnienia tak ważnych...

   Z wielką przykrością i wewnętrzną rozterką zastanawiam się nad problemem zawartym w tytule i miał to być list do o. Prowincjała ale poglądy podobne /tutaj: https://www.fronda.pl/a/szokujacy-wywiad-prowincjala-dominikanow-o-kozacki-przeciw-biskupom-religii-w-szkolach-za-zwiazkami-partnerskimi,34648.html   więc zrezygnowałem i powstała notka.  

  Skłoniła mnie do tego wypowiedź na Fb...

  Brak lustracji w wymiarze sprawiedliwości i prokuraturze jak widać, co jakiś czas odbija się czkawką. Postkomuna dla obrony własnych interesów jest zdolna do łamania prawa i tworzenie nowego na własny użytek.

  Tak dzieje się właśnie z uchwałą SN o tym, że -   sędziowie będą respektować nieopublikowane orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego.

  Ciekawe na jakiej podstawie i przepisu prawnego...