Te same twarze, gęby, uśmiechy,
Wchodzą od rana pod nasze "strzechy".
Płynie z nich radość, zadowolenie,
A Ty co czujesz? - swe zniewolenie?.
Nie mając swojej stabilnej woli,
Człowiek jest zdany na "łaskę" trolli.
Ona go zwodzi i przekonuje,
Że dobro z serca się w nim buduje.
Życie na biegu, wyjałowione,
Z pokusą bytu na każdą stronę,
Gmatwa w człowieku jego doznania,
Ścierając w walcach mu...