Najlepsze treści blogera

Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

W drzwiach, odprowadzany wzrokiem Elżbiety i Piotra, nagle odwrócił się, jakby o czymś zapomniał i powiedział:

- Nie poznaję cię Ela. Wiem, że nie jestem ideałem. Wiem też, że nie płonęła między nami wielka namiętność…ale nie poznaję cię! To jakby nie ty! Tamta, ta moja Elżbieta nie umiałaby by być tak radykalna…uważajcie na siebie!

- Teraz chcesz mnie osądzać? – Elżbieta po słowach Marka nagle...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kraj

Dzisiaj, a właściwie już wczoraj, byłam w Koninie, w pewnych sprawach. Upał jak wiadomo koszmarny, więc chciałam załatwić sprawy, które miałam wyjątkowo szybko, by nie wystawiać się niepotrzebnie na „żar lejący się z nieba”.

Nic by nie było w tym dziwnego, gdyby…no właśnie.

Słupy informacyjne. Reklamuje się tam lokalna gazeta, dokładnie Przegląd Koniński.

Reklamy brzmiały:

Zbiegł z miejsca...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Kiedy zamknęły się drzwi za Piotrem, Ela wciągnęła w płuca powietrze. Właściwie była przerażona, ale coś jej mówiło, że gdy będzie sama, czegoś się dowie. To coś może okazać się kluczowe.

Robiło się późno, cienie drzew zza okien, szybciej pogrążały dom w ciemnościach i mimo godziny ósmej wieczór, Elżbieta zapaliła wszędzie światło. Już żałowała, że Piotr poszedł, choć coś szeptało jej do ucha,...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Kiedy Piotr wrócił był przybity, jakby to co powiedziała Lila, było bardzo smutne.
Andrzej też nagle zaczął się zbierać, bo stwierdził, że Marylka została sama, a on jej powiedział, że wróci za chwilę. Zostali sami z Kanusią. A ona była w bardzo dobrym nastroju, jakby to, że wreszcie jest w domu, dodało jej siły.

- Wiecie – zaczęła – pewnie się zastanawiacie, czemu tak bardzo chciałam was...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

- A kiedy zdezerterowałeś? – Zapytała Ela już trochę spokojniejsza, łkanie pod wpływem ramienia Piotra ustępowały.

- Nie mówiłem ci? Wtedy, gdy Robert odbił mi Agnieszkę. Tą moją narzeczoną. Wiesz, on wtedy naopowiadał jej te wszystkie historie o mojej rodzinie i dziewczyna się po prostu wystraszyła. Ja nie miałem ani siły, ani odwagi stawiać temu czoła. Fakt, po prostu zdezerterowałem, czyli...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kraj

Pani Renata Rudecka Kalinowska mnie w pewnym sensie zapłodniła. Mam pytanie?

Kto nie da się wrzucić w odwieczny śmietnik historii?

Nie będzie co prawda żadnych nagród, ale jestem ciekawa, co My bloggerzy chcemy, by się na ty śmietniku znalazło.

Śmietnik – miejsce całkowitego zniszczenia i degradacji.

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Blog

Tak, czas na to, by zreanimować prawdziwą prawicę, co to się błąka, bo tak naprawdę nie ma punktu zaczepienia.

Oczywiście na trybuna ludowego się nie nadaję, by nikt nie miał wątpliwości, ja bym tylko chciała mężczyzn popchnąć w stronę walki, walki o to, co z prawicy zostało…bo inaczej wszystko rozejdzie się po kościach i co wtedy?

Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy, albo teraz , albo nigdy, bo co...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Blog

Byłam dziś rano na cmentarzu zapalić znicz, bo mój ojciec miał dziś rocznicę śmierci.
Dwudziestą szóstą rocznicę…tak, kawał czasu, prawda? Stałam tam przy grobie i wspominałam, był naprawdę dobrym człowiekiem, miał zaledwie 47 lat gdy odszedł.

Ja wtedy, gdy umierał ojciec byłam jeszcze prawie dzieckiem, bardzo mi go czasem brakuje.
Wiecie, pamiętam najlepiej jego ręce i uśmiech, zawsze się...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Blog

Zegar.

 Patrzyła na niego jak zaczarowana, był piękny, oprawiony w drewno, a wskazówki pozłacane, dołączony był do niego mały złocisty kluczyk.

Jak zauważyła zegar posiadał pod wahadłem otwór do kluczyka…to był stary mechanizm, a kluczyk był potrzebny by go uruchomić.

Wciąż oglądała to cacko, urzeczona urodą i zastanawiała się skąd nagle się u niej znalazł, kto go jej sprezentował i po...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Blog

Często się zastanawiam nad istotą zła, zła w czystej formie i czy ono istnieje, tak do końca?
Jak to z tym złem bywa? Czy jest tylko wynikiem jakiejś sytuacji, która ułatwia czynienie zła, czy ono potrafi zrodzić się dziewiczo i takim pozostać?
Wiem, że zestawiając dziewictwo ze złem, jest co najmniej kontrowersyjne, ale jako każdy Boski wynalazek, bo nie ludzki, bo ono jest starsze niż ludzkość...

0
Brak głosów

Strony