Wypada zacząć tę powyborczą publikację od cytatu (choć z pamięci, więc być może niedokładnego) z Dzienniczka św. Faustyny, w którym Pan Jezus opowiada, jak postępuje z zatwardziałymi grzesznikami:
„Upominam ich głosem sumienia, głosem Kościoła, potem zsyłam na nich różne zdarzenia, mogące doprowadzić ich do opamiętania, a kiedy już nic nie skutkuje – spełniam wszystkie ich pragnienia!”
Czyż...