Polska armia od zakończenia II wojny światowej nie była tak słaba jak dziś. Są wręcz tacy, którzy twierdzą, że Polska przegrałaby konflikt zbrojny z Białorusią.
Wydaje się, że w obecnych czasach wojna w tej części Europy jest rzeczą kompletnie niewyobrażalną, a ci, którzy snują takie wizje, to szaleńcy. Nic bardziej mylnego. Wojną zupełnie na poważnie straszył Beatę Gosiewską szef Naczelnej Prokuratury Wojskowej płk Jerzy Artymiak, kiedy wdowa dopominała się udziału w sekcji ekshumowanych zwłok Przemysława Gosiewskiego. I mówił to wysoki rangą oficer Wojska Polskiego.