|
|
15 lat temu |
Relacja ze spotkania przed Pałacem! Tusk ma się czego bać! |
Wiktor na Onecie napisał, a ja zamieszczam:
Dzisiejsze spotkanie pod Pałacem Prezydenckim było umówione na godzinę 17.
Jednak już przed 17 zaczęli się gromadzić pierwsi ludzie. Gdy przybyłem na miejsce skierowałem się pod wystawę zdjęć, która teraz stoi przed Pałacem. Zdjęcie Prezydenta z Małżonką było ustawione przed łańcuchami okalającymi dziedziniec pałacowy. Pod zdjęciem był wielki krzyż ze zniczy, który stale rósł. Znicze były ustawiane w porządku, o który dbali wolontariusze wyłonieni spośród zebranych. Najbliżej zniczy była grupa starszych kobiet, które odmawiały w skupieniu koronkę do Miłosierdzia Bożego.
Osób wciąż przybywało, a ja nagle usłyszałem oklaski. Ludzie cieszyli się bo pojawił się pan Pospieszalski i pani Stankiewicz. Wokół nich utworzył się krąg ludzi, którzy gratulowali, dziękowali i robili sobie z nimi zdjęcia. Było dużo młodych osób, rodzice z dziećmi i nawet kilku harcerzy. Potem musiał pojawić się TVN bo ludzie zaczęli skandować "precz z TVNem" pokazując skierowane w dół kciuki. Potem skandowano precz z "Gazetą Wyborczą",a w końcu "precz z Agorą".
W międzyczasie na bazę latarni znajdującej się przed Pałacem wdrapał się jakiś człowiek, który zaczął czytać list skierowany do Prezesa Rady Ministrów przez profesora Jacka Trznadla. Zgromadzeni żywo reagowali, przerywając oklaskami i skandując "żądamy" i "chcemy prawdy". Po nim miejsce zajął jeden z członków "ruchu 10 kwietnia", który podziękował zebranym za przyjście i przypomniał po co się tu znaleźliśmy. Wkrótce pomiędzy ludźmi zaczęły krążyć listy poparcia dla powołania międzynarodowej komisji. Był przygotowany stolik, ale było zbyt wielu ludzi by mogli z niego skorzystać. Wszyscy chętnie podpisywali, ode mnie podpisaną listę odebrał młodziutki harcerz.
Jedną z osób, która przemawiała do ludzi był aktor Mariusz Bulski. Powiedział "Ludzie, nie dostałem żadnych pieniędzy. My wszyscy tu zebrani jesteśmy aktorami. Aktorami dramatu, który rozpoczął się 10 kwietnia". Jego słowa spotkały się z wielkimi brawami.
Krążyłem jeszcze przez chwilę gdy zobaczyłem pewne wzburzenie wśród ludzi. Okazało się, że Policja spisuje osoby, które przemawiały do zgromadzonych i m.in. pana Pospieszalskiego. Spisani zostali oskarżeni o zwołanie nielegalnego zgromadzenia powyżej 7 osób. Bardzo to wszystkich oburzyło, nagle pojawiło się wiele wyciągniętych rąk z dowodami osobistymi. Ludzie zaczęli skandować "spisać wszystkich", wielu mówiło do Policjantów - "spiszcie i mnie". Niektórzy pytali, dlaczego policjanci robią coś takiego. Wystraszonych funkcjonariuszy wyprowadził spomiędzy ludzi pan Pospieszalski.
Po tym zajściu ludzie śpiewali hymn, rotę i skandowali "Solidarność" z dłońmi w geście "V" znanym z czasów pierwszej "Solidarności".
W szczytowym momencie zgromadzenie zajmowało przestrzeń ograniczoną z jednej strony lewą krawędzią Pałacu, a z prawej zewnętrznym rogiem hotelu Bristol. Ludzi było bardzo wielu.
Potem atmosfera zaczęła stygnąć. Ludzie rozmawiali w mniejszych grupach, znajomi umawiali się w pobliskich kawiarniach. Pozostali oglądali zdjęcia stojące przed pałacem, dumali przed ułożonym ze zniczy krzyżem lub słuchali z radiomagnetofonu wystąpień dotyczących 10 kwietnia.
Odchodząc stamtąd zauważyłem cztery pojazdy policji i straży miejskiej. Nie było jednak powodu do interwencji, bo zebrani byli spokojni i zachowywali się godnie.
|
|
Kto ukradł rower, czyli dlaczego ONI tak się boją żałoby? |
|
|
|
15 lat temu |
Genialne ! |
Dycha jak w ruskim banku!
Pzdr |
|
Komunikat Ministerstwa Prawdy nr 2 |
|
|
|
15 lat temu |
Kto chce, ten się interesuje. Problem jest inny... |
Elitom III RP nie zależy na rozwoju społeczeństwa obywatelskiego mimo, że rządząca partia jest z nazwy „obywatelska”. Społeczeństwo obywatelskie odrzuci bowiem każdy kant. Ale to taka sama ściema Platformy jak za komuny, gdy PZPR - partia gnębiąca robotników, też była z nazwy „robotnicza”.
Tak samo jak wtedy tak i dzisiaj, elitom rządzącym zależało i zależy na wyprodukowaniu człowieka-bezmózgowca, któremu można przekazać w skondensowanej formie papkę informacyjną z „postępowych” mediów. Taką, jaką chce rządząca władza.
Nowe generacje Polaków są w dużej części potomkami „homo-sovieticusa”, co pozwala realizować manipulację na gigantyczną skalę, czego przykładem była i jest katastrofa smoleńska. Oczywiście, są i tacy, którzy wychowali się w innych rodzinach – tych trudno poddać indoktrynacji. Są też ludzie młodzi, którzy przejrzeli na oczy, dzięki otwartym umysłom. Duża jednak część społeczeństwa łyka każdą bajkę.
Stąd można ich było nabrać na cudy, w które do dziś wielu wierzy… Tę kwestię szerzej opiszę w blogu, gdyż widziałem na własne oczy to, co z ludźmi można zrobić… |
2 |
10 kwietnia 2010: To miała być zbrodnia doskonała… |
|
|
|
15 lat temu |
Czekałem 20-lat, aż temu zdrajcy „Solidarność” powie NIE! |
Zapraszano go na rocznicowe obchody, choć ten pyszałek chciał, by obchody dotyczyły jego osoby. On się uważał za „Solidarność”, choć wszystkich, którzy go wynieśli – mieszał z błotem. Jego dawny kierowca (przed Wachowskim) zmarł w nędzy i tak miała skończyć ś.p. Walentynowicz.
Wreszcie – po tylu latach, „Solidarność” zdobyła się na powiedzenie WARA Bolkowi… Trzeba było tak wielkiej tragedii, by wszyscy obudzili się z letargu.
Dlatego, trzeba dziś odpowiadać wszystkim zdrajcom: Tak, jako Polak głosuję na Kaczyńskiego, gdyż nie chcę żyć w zakłamanej Polsce, gdzie rządzą agenci i marionetki – niezdolne nawet do poprowadzenia śledztwa w sprawie największej tragedii po II Wojnie Światowej ! Wara wam od mojej decyzji !
To wy wstydźcie się waszych rządów, które wspierały esbeków, aferzystów, złodziei i upadlanie ludzi, którym obiecaliście cudy. Nie chcemy drugiej Japonii czy Irlandii. Chcemy Polski, która troszczyć się będzie o swoich obywateli i przestanie wyzywać ich od moherów, warchołów, palantów, wyjców, zaścianka i ciemnogrodu! |
|
„Solidarność” wreszcie Wałęsę zdradziła … |
|
|
|
15 lat temu |
100% racji, antysalon! |
III RP stworzyło owe „żydostwo” – zbiorowisko antypolskiej swołoczy, które od 20 lat wyśmiewa Polskę i polskość, stawiając na wzór Europę i bycie „europejczykiem”. Czyli, bycie nikim – jak owi bezpaństwowcy.
Tusk dorwał się do władzy na fali owej „europejskości”, stąd opluwanie moherów, zaścianka i warchołów, którzy wolną Polskę wywalczyli. Okazuje się, że wywalczyliśmy tę Polskę dla tych, co ją sprzedać mogą nawet arabom (vide: stocznie) i tylko po to, by ta swołocz mogła nas dzisiaj spokojnie opluwać. Dość tego! Trzeba mówić otwartym tekstem tak, jak Ty to czynisz. I za to Cię bardzo cenię, antysalon!
Pzdr
|
|
DRUGIE KŁAMSTWO KATYŃSKIE W MROKU III RP |
|
|
|
15 lat temu |
W mieszkaniu córki Wajdy znaleziono zasztyletowanego człowieka |
Policja nie wszczeła śledztwa..To wszystko na temat Nietykalnych. |
|
Podłość plugawego Bolka w dniach żałoby |
|
|
|
15 lat temu |
Do Twoich pytań Kataryno, warto dodać jeszcze jedno |
Wizyta głowy państwa w innym państwie, poprzedzana jest wizytą tzw. advance team – w tym przypadku zespołu BOR, który sprawdza wszystko. Od lotniska, po każde przejście głowy państwa na obcej ziemi. Bezpieczeństwo musi być 100%, w tym wykazane krajowi-gospodarzowi wszystkie zagrożenia, które muszą być usunięte.
Na głowę państwa (czy to premiera czy też prezydenta) muszą czekać agenci BOR, którzy – w razie niespełnienia przez kraj gospodarza warunków dla bezpiecznej wizyty – mogą tę wizytę odwołać. To amerykański intelligence service decyduje, czy samolot z prezydentem wyląduje, czy też nie.
Lot z Prezydentem Kaczyńskim do Smoleńska, był zamierzonym lub ewentualnym lotem śmierci. Do dziś nie wiemy, co zrobiła strona polska (rząd Tuska!), by lot do Smoleńska nie zakończył się katastrofą. Skoro nie wiemy, to jest niemal pewne – że rząd Tuska niczego nie zrobił dla zapewnienia bezpieczeństwa wizyty ś.p. Prezydenta Kaczyńskiego do Katynia.
Był to bowiem kolejny krok dezawuowania urzędu Prezydenta i samego Prezydenta przez Tuska. Uścisk Putina z Tuskiem na pogorzelisku po samolocie, można więc odebrać zupełnie inaczej: jako Bingo! |
|
Ukorzmy się jeszcze bardziej |
|
|
|
15 lat temu |
Czy Naród coś dostrzegł, zobaczymy już w lipcu… |
W sierpniu 1980 roku też nas nie było zbyt wielu. Matką naszej porażki może być tylko zwątpienie. Gra idzie o wysoką stawkę: o Polskę naszych marzeń. Czmychający dzisiaj ze mszy pogrzebowej Anny Walentynowicz Lech Wałęsa, to widok, którego jeszcze wczoraj się nikt nie spodziewał. Oni się nas autentycznie boją!
Cisza po pogrzebowych pogadankach Bronka ujawniła, że ONI doszli już do pozycji PZPR, czyli obcej nam władzy, która się boi ludzi. Oni się boją nieżyjącego Lecha Kaczyńskiego, a teraz strach ich obleciał, że kandydować może Jarosław Kaczyński. Wprawdzie mają władzę i telewizję, ale PZPR też to miała. Musimy być zmobilizowani i mobilizować musimy innych. Inaczej – przerżniemy… Tu nie ma innego wyboru. |
|
Betonowy druh Bronek w plastikowym świecie Donalda |
|
|
|
15 lat temu |
Tak się tworzyło i nadal tworzy „fakty prasowe” ! |
Dobrze, że to znalazłeś. Jest to skandal i jawny przykład zakłamywania życia, poprzez tworzenie „faktów prasowych”, którymi potem żywią się salonowe media. Na takich „faktach prasowych” opiera się cała zakłamana III RP, jej elity i „bohaterowie”. To zwyczajne barachło, niegodne Narodu i Polski. |
|
Na "Czerskiej" już wszystko im się miesza... przerażająco! |
|
|
|
15 lat temu |
Wesołego Alleluja! |
Niech Zmartwychwstały Pan natchnie nas nadzieją na nowe życie ! |
|
Wesołych Świąt! |
|