Komentarze użytkownika

Kiedy Tytuł Treśćsortuj malejąco Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika Janusz 40
11 lat temu @ hope Niestety, jakoś dziwnie samobójca omija przedstawicieli poprawnego nurtu. Nadzieja umiera ostatnia i jest zawsze mile widziana, tak samo, jak komentator z ksywką nadziei. Pozdrawiam Co rząd Tuska zrobił dla Polaków?
Obrazek użytkownika Recenzent JM
Obrazek użytkownika Janusz 40
11 lat temu @ Weteran polski Powiększająca się jak śnieżna lawina armia urzędników, to prawidłowość, to samo nakręcający się potwór. Zgodnie z prawem Parkinsona - urząd zatrudniający 1000 clerków ma wystarczająco dużo pracy polegającej na wewnętrznych uzgodnieniach i wewnętrznych relacjach między poszczególnymi komórkami, że już nie ma możliwości jakiegokolwiek działania na zewnątrz. Jeżeli mocodawcy (rząd, premier) nie ograniczą tej tendencji, to hydra będzie sie rozrastała. A premier oficjalnie chciał ograniczyć administrację o 10 % - wszyscy na wszelki przypadek zatrudnili ile mogli (by mieć kogo zwalniać), a później premier przyznał rozbrajająco, iż przegrał z biurokracją. W rzeczywistości - to tylko gra pozorów - nikt nie stanowi tak wiernego elektoratu, jak urzędnicy: nowa władza wszak może ich zwolnic z pracy. Nie liczy sie wydatkowanie dodatkowo ok 6 mld.zł. rocznie na uposażenie nowo przyjętych urzędników administracji - liczy sie tylko utrzymywanie się przy władzy. Pozdrawiam Przyjazne państwo wg min. Boniego? - To czcza gadanina
Obrazek użytkownika contessa
Obrazek użytkownika Janusz 40
11 lat temu @ Elig Przydzielanie jakichkolwiek dotacji dla politycznych organizacji i ich prasowych organów przez faceta nadmiernie przywiązanego do czarnego kapelusza - przypadkiem kierującym resortem kultury - to upodabnianie tej instytucji do Ministerstwa Prawdy. Orwell wiecznie żywy. Pozdrawiam serdecznie autorkę Pożegnanie lewaków z "Krytyki Politycznej".
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Janusz 40
11 lat temu @ Tylman Tak, jest to patologia i oczywiście - trudną do przecenienia rolę może w jej zwalczaniu odgrywać Kościół i jak mniemam - odgrywa, jego rola ogólnie kulturotwórcza - będzie jeszcze istotna u nas przez wiele pokoleń. Zasadnicza odpowiedzialność za istniejący stan rzeczy (zgadzam sie w pełni, że historia poczyniła w naszej społeczności zmiany mentalne, szczególnie trudne do wykorzenienia) spoczywa jednak na władzy i to wszystkich trzech jej kategoriach. Ze względu na taki, a nie inny poziom korupcji w naszym kraju i poziom zawodowej (można by rzec -kupieckiej) uczciwości - tym bardziej na szczytach władzy powinien zapanować całkowity purytanizm, zero tolerancji w przestrzeganiu wszelkich praw. Przykład idzie zawsze z góry; tymczasem władza zachowuje sie odwrotnie; im ktoś wyżej stoi w hierarchii społecznej, tym staje sie bardziej bezkarny. To droga do pogorszenia poziomu cywilizacyjnego w tym względzie, a nie do poprawy. Dzieje sie tak, mimo zapowiedzi o czystości szeregów, o rozliczeniu swoich, o zapewnianiu, że nie będzie nepotyzmu. Zazwyczaj na tych zapewnieniach się kończy - praktyka jest najczęściej odwrotna. Jeżeli władza kogoś swojego ukarze, to nie dla zasad, tylko dlatego, ze dał sie złapać. Pozdrawiam serdecznie Uczciwość polityków - wartość nieistotna?
Obrazek użytkownika Siekiera
Obrazek użytkownika Janusz 40
11 lat temu @ Polon 210 To taka smutna pociecha w starotureckim stylu; co się stało, to sie nie odstanie - mawiali, kiedy odcięli łeb niewinnemu. Tylko nie mogę wyjść ze zdziwienia, że tak mało obchodzi to ludzi piszących - dziennikarzy i publicystów, którzy w istocie sprawują obecnie rząd dusz w narodzie. Przecież w dłuższej perspektywie nie wystarczy nawet dobre ustawienie sie w stosunku do obowiązujących poglądów w kraju. Owszem, doraźnie - sprzyjanie nawet najgłupszym pomysłom rządowym - może przynieść intratny angaż, ale nawet osobiste rokowania w słabym zadłużonym i wyzyskiwanym państwie, nie są zbyt obiecujące. O misji społecznej, o działaniu na rzecz dobra wspólnego, o działaniu na rzecz Polski - nie ma co sie rozpisywać - to towar niechodliwy. Pozdrawiam Polska największą na świecie "ofiarą" walki z emisją CO2
Obrazek użytkownika Emir
Obrazek użytkownika Janusz 40
11 lat temu Ależ zgadzam się z Ależ zgadzam się z Twoja oceną tej nadmiernej ingerencji państwa w sferę gospodarki; niektóre fundusze inwestycyjne są u nas całkiem dobrze sprecyzowane. Mam na myśli OFE, w których zdeponowane jest ok 230 mld. zł., budżet państwa ledwie zipie i koszty obsługi zadłużenia, to ponad 41 mld. zł rocznie, a rady nadzorcze PTE i zarządy OFE biorą sobie do podziału ponad miliard rocznie. To zresztą nie wszystko - podejrzewam, że utrata kapitałów OFE na giełdzie w ostatnich latach - była odpowiednio sterowana. Pisząc o chęciach - miałem na myśli brak bezpośredniej zależności między stanem gospodarki, a stanem poziomu korupcji, który jednak zależy w dużym stopniu od wielopokoleniowej pracy pozytywistycznej w społeczeństwie i odpowiedniej praktyki stosowania prawa. Pozdrawiam Uczciwość polityków - wartość nieistotna?
Obrazek użytkownika Jacek Mruk
Obrazek użytkownika Janusz 40
11 lat temu @ ROSEMAN Narkoman, to narkoman - Kora - też mi figura, ale choćby była prezydentem RP, to tym bardziej musi przestrzegać prawa. Chociaż akurat nasi prezydenci nie są dobrym wzorcem; Kwaśniewski już zdążył się opowiedzieć w obronie Kory - wiadomo, sam oszukiwał, że ma wyższe wykształcenie - nawet brał za to dodatek finansowy (jestem pewien, że nie oddał). Wałęsa zniszczył tajne kompromitujące go dokumenty - to przestępstwo; inny śmiertelnik za coś takiego dostałby parę lat. Komorowski - pisał ponoć swoją pracę magisterską dwa tygodnie (bodaj u Samsonowicza) - rekord wszechświata; co jest warte to jego magisterium - dla wszystkich jest aż nadto widoczne. Tacy prezydenci zawsze będą patrzeć przez palce na innych przestępców i choćby sąd skazał taką Korę, to Komorowski ułaskawi ją - jak w banku. Inna sprawa, że żyłem kilkadziesiąt lat w świadomości, iż instytucja ułaskawienia dotyczy jedynie ułaskawienie od kary śmierci i zamianę jej na dożywocie. W sytuacji, kiedy nie jest przewidziana kara śmierci - ta instytucja powinna automatycznie stać sie bezprzedmiotową. W obecnej sytuacji - prezydenckie ułaskawienia, to w istocie deprawowanie społeczeństwa. Pozdrawiam Trzy skręty Kory czyli ludzie z lepszej gliny
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Janusz 40
12 lat temu OFE, to trudna sprawa, ale cel istnienia tej formy jest jasny Zgodnie z podpowiedzią wklejam swój tekst opublikowany w październiku ub. roku, który może szerzej zaprezentuje mój punkt widzenia na OFE: 13.10.2011 23:1118 opublikowana w: A elita ! Przestańmy udawać, że nie wiemy w czym rzecz Stan aktywów zgromadzonych w OFE wynosi obecnie nieco ponad 225 mld.zł.; było już ok. 250 mld.zł., ale bessa na giełdzie spowodowała ubytek tych środków. W dłuższym okresie czasu - kapitały jednak rosną (zgodnie z założeniami kapitałowego systemu emerytalnego). Pamiętamy, że w tym roku miała miejsce korekta współczynnika składki emerytalnej rozdzielającego ją na ZUS i OFE; zamiast 12,22% do ZUS i 7,3 % do OFE - od maja do OFE trafia 2,3 % podstawy naliczania, reszta tzn. 12,22 % + 5 % podstawy - do ZUS. Dzięki temu - już w tym roku ZUS nie będzie musiał wpłacic do OFE ok 9 mld. zł. (pozwoliło to Rostowskiemu zamknąc budżet). Pojawia się pytanie - dlaczego twórcy korekty ustawy o OFE poprzestali na tym 5 procentowym przesunięciu składki z OFE do ZUS, dlaczego nie poszli na całość i nie zlikwidowali OFE całkowicie; oczywiście, te pozostawione 2,3 % składki w OFE, to przykrywka zgromadzonych aktywów i kontynuacji systemu kapitałowego. Przyrost kapitałow w OFE w wyniku możliwości gry rynkowej (częscią kapitału) jest dość niepewny i prawie w całkowitym stopniu jest konsumowany przez należną prowizję i koszty zarzadzania OF przez PTE (Powszechne Towarzystwa Emerytalne). Część kapitałow, za które OFE kupuje obligacje skarbu państwa, to jałowe przelewanie pieniędzy generujące straty w wyniku kosztów technicznych. Roczne przyrosty kapitałów OFE wynikające z uczestniczenia w grze giełdowej są średnio biorąc niższe od rentowności naszych obligacji, których rentowność to ok 4,5 % (w zależności od terminu wykupu). Nasz publiczny dług to ok 800 mld. zł. i nieustannie rośnie (w każdym momencie można popatrzeć na zegar Balcerowicza); jego koszty obsługi, to ok 40 mld. zł. rocznie. Gdyby reforma emerytalna całkowicie zlikwidowała OFE - wówczas można by np. w krótkim czasie zmniejszyc zadłużenie do ok 575 mld. zl. i proporcjonalnie licząc - koszty jego obslugi o ok. 11 mld. zł.rocznie. Ponadto, z budżetu do OFE (za pośrednictwem ZUS) - nie trzeba byłoby przelewać ok. 25 mld. zł. rocznie. Daje to ok 36 mld. zł. oszczędnmości budżetowych, a przecież wiadomo, że ZUS na bieżące wypłaty jest już wspomagany funduszem rezerwy demograficznej i bankowymi pożyczkami, co jest nierozsądne, zważywszy na konieczność opłacania dodatkowych odsetek. Bogate zachodnie państwa opierają swoje systemy emerytalne na zasadzie partycypacyjnej, niektóre nawet nie prowadzą rachunku zobowiazań emerytalnych; składki zasilają budżet i z budżetu wypłacane są emerytury. OFE pojawiły się w państwach naszego regionu, ale już premier Orban zlikwidował na Wegrzech OFE. Gdybyśmy mieli w Polsce stan braku długu państwowego i nadmiar kapitałów - wówczas kapitałowy system emerytalny miałby sens. W tej chwili likwidacja OFE, to oszczędność ok. 36 mld. zł. rocznie. Tej wielkości roczne oszczędności budżetowe, to możliwość zmniejszenia podatków, to większe zarobki, to w konsekwencji wyższe emerytury. Co w takim razie przemawia przeciw? Są dwa powody: Po pierwsze, to przeswiadczenie płacących składki przyszłych emerytów, że pieniądze zgromadzone w OFE, to są rzeczywiście ich pieniądze i jeżeli dostaną na koniec roku wydruk, na którym jest kwota - równoważność dobrego samochodu - to się czują posiadaczami; nic bardziej mylnego - posiadacz, który nie może tych pieniędzy wybrać. Tymi pieniędzmi obraca jakaś grupa kapitałowa, która doskonale na nich żeruje bez względu na to, czy wartość zgromadzonych aktywów spada. Po drugie - to najważniejsza przyczyna utrzymywania OFE. Otóż przy wpłacaniu składki do OFE pobierana jest prowizja w wysokośći - poczatkowo 7 %, obecnie 3,5 % (chociaż niektóre źródła podają że w dalszym ciągu prowizja sięga 6 % płaconej składki - jednorazowo) . Przyjmując średnio 4,5 % x 25 mld. zł. daje to 1mld.125mln. rocznie. Ponadto PTE za zarządzanie OFE odpisują sobie z aktywów do 0,05% miesięcznie (jest w ustawie przewidziana malejaca drabinka tego wskaźnika - wraz ze wzrostem kapitału zgromadzonego przez poszczególne OFE). Przyjmując średnio 0,04 % x 225 mld. zł. daje to 90 mln. miesięcznie; 1 mld. 80 mln. zł. rocznie. Te właśnie konfitury, te 2,2 mld. zł., to praprzyczyna powstania i pozostawienia OFE. Nie liczy się 36 mld. dla państwa, liczą się 2,2 mld. zł. dla nas. Nas - czyli PTE prowadzacych OFE - ścisle biorąc dla ich rad nadzorczych. Oczywiście - są koszty; przedstawiałem wielokrotnie obliczenia porównując koszt prowadzenia konta w banku (średnio 10 zł. miesięcznie) z kosztem prowadzenia indywidualnego konta w OFE ; przy założeniu miesięcznej składki w wys.400 zł. przez okres 40 lat - daje to średni miesięczny koszt prowadzenia konta 38,48 zł. A jak się mają do tego rzeczywiste koszty, kiedy program komputerowy przez 40 lat wykonuje jedną operację? A na co jeszcze przeznacza się ten miliard sciagnięty tytułem prowizji? Zasadnicze pytanie - kto zasiada w owych radach nadzorczych, lub w bankach i grupach kapitałowych prowadzacych OFE - odpowiedź brzmi: Prawie 100 % tych ekspertów finansowych, doradców rzadowych i "niezależnych" (jeden z autorów korekty ustawy emerytalnej był nawet w dwóch radach nadzorczych PTE) którzy najpierw doradzali na szczeblu rządowym, później spotkali się in gremio u prezydenta i "pochylali" się z troską nad losem przyszłych emerytów. Zaprezentowany spektakl z rozpisanymi głosami, to w gruncie rzeczy narada wilków obradujących nad szcześciem owieczek. Pozdrawiam serdecznie komentatorów Niewytłumaczalna utrata kapitałów OFE
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Janusz 40
11 lat temu Thomas "Z tego, co mi wiadomo" - właśnie - wiadomo zbyt mało, mnie też bardzo mało wiadomo. Wiadomo tylko, że były zgony zawinione i związane to było z pogotowiem. Czy za podawanie leków mogących powodować śmierć odpowiada w karetce pogotowia lekarz, czy sanitariusz? To dla mnie pytanie retoryczne. Nawet za umożliwienie podawania takich leków (ale bez świadomości lekarza) - też pełną odpowiedzialność ponosi lekarz; taka sytuacja nie powinna być możliwa. Mógłby swoją odpowiedzialność zmniejszyć, gdyby natychmiast fakt stwierdził i natychmiast powiadomił organy ścigania. Pozdrawiam Sąd niezależny, czy politycznie poprawny?
Obrazek użytkownika marcopolo
Obrazek użytkownika Janusz 40
8 lat temu Autor Sytuacja się powtarza - ręce człowiekowi opadają - nie ma chetnych do rzeczowej dyskusji - nie docieram do decydentów, ani dziennikarzy. Tylko na tym portalu pod TAG "pakiet klimatyczny" napisałem 20 artykułów. A w mediach ciagle słyszę - "Polska jest największym emitentem CO2 bo mamy energetyke opartą na weglu". Nieprawda - tylko w UE więcej od nas emitują Niemcy, Anglia, Włochy i Francja - chociaż nie ma elektrowni węglowej.  Państwa Beneluksu np. emituja CO2 czterokrotnie więcej niż Polska licząc na jednostkę powierzchni.   Chiny otwierają nowe elektrownie węglowe w tempie jedna na tydzien - mówiąc, że tak będą czynić, gdyż mają jeszcze tereny pozbawione elektryczności...   W świetle przyjętego pakietu ENERGETYCZNO-klimatycznego (powinien być przynajmnej tylko KLIMATYCZNY - wówczas wymienione wyżej państwa UE też byłyby obciążone kosztami z tytułu emisji CO2) - Polska jest NAJBARDZIEJ na świecie obciążona kosztami walki z emisją CO2, chociaż kilkadziesiąt państw świata truje bardziej, a niektóre z nich kilkadziesiąt razy bardziej i nie ponosza z tego tytułu żadnych kosztów.   Polska  wg tego horrendalnego pakietu - świata nie zbawi, ale sama  popadnie w nędzę...   Janusz40 6 Czy to na pewno walka o klimat?
Obrazek użytkownika Anonymous

Strony