|
16 lat temu |
albo i... |
[quote=Kirker]Po prostu cierpi na brak zmysłu taktycznego tak potrzebnego w polityce i zachowuje się jak klasyczny Don Kichot.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista[/quote]
Albo i o wiele gorzej.
Pozdrawiam
triarius
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Zostań Maleszką - tysiące czytelników Gazownika nie mogą się mylić!
|
|
Do prawdziwej prawicy! |
|
|
16 lat temu |
skoro Gwiazda pisze... |
... że JOW to gówno, to ja mu wierzę. Choć normalnie tego typu papierkowe talmudyzmy mam w nosie.
A więc nie dostrzegam analogii między tym czymś a prawicą.
triarius
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Zostań Maleszką - tysiące czytelników Gazownika nie mogą się mylić!
|
|
Do prawdziwej prawicy! |
|
|
16 lat temu |
odczepcie się od generała! ;-) |
Chciałem powiedzieć Korwina.
Ten był szkolony właśnie tyle, albo i dłużej. No i swoje robi aż furczy.
triarius
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Zostań Maleszką - tysiące czytelników Gazownika nie mogą się mylić!
|
|
Do prawdziwej prawicy! |
|
|
16 lat temu |
i tak... |
[quote=kontrrewolucjonista]
ale ze względu na nastroje społeczne i patriotyzm Gruzinów nastąpi wojna partyzancka która ze względu na dogodne warunki geograficzne może trwać latami.
I będzie miał pan swój wymarzony wariant czeczeńsko-afgański.[/quote]
I tak trzymać! Dla Polski to b. korzystny wariant.
triarius
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Zostań Maleszką - tysiące czytelników Gazownika nie mogą się mylić!
|
|
Rosjanie w Osetii. Łatwo wejść, ale jak wyjść? |
|
|
16 lat temu |
a jak rozmnaża się byki? |
Że spytam. Ilu niekastrowanych facetów potrzeba do wyprodukowania miliona dziateczek z pomocą dzisiejszej medycyny?
Żarty sobie Waćpan robicie.
Co do reszty to się całkowicie nie zgadzam. Między prostytucją a gwałceniem kogokolwiek w piwnicy istnieje przepaść pod każdym względem. Tutaj zresztą państwo wkracza, jeśli jesteśmy przy klasycznie konserwatywnym punkcie widzenia, przede wszystkim po to, by zapobiec i zastąpić prywatną zemstę poszkodowanych. Kto jest poszkodowanym w przypadku kurestwa? Nie dostrzegam. Kto miałby się prawo na kim mścić i dlaczego?
Ktoś jednak nie dość dokładnie przeczytał swego Burke'a! ;-)
Pozdrawiam
triarius
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Zostań Maleszką - tysiące czytelników Gazownika nie mogą się mylić!
|
|
O UPR z punktu widzenia dawnego zwolennika |
|
|
16 lat temu |
powiało optymizmem |
Coś w tym jest, że kiedy jest totalny syf, a nadziei znikąd nie widać, to raczej należy oczekiwać czegoś nieoczekiwanie pozytywnego. I odwrotnie, o czym już starożytni Grecy szeroko pisali różne tragedyje.
Mielibyśmy nieco spokoju z kacapami, a i szkopy by się nieco uspokoiły. Tym bardziej, gdybyśmy my też nie dali się tuskoidom całkiem rozbroić i stworzyli jakieś zręby czegoś, bo by ew. mogły ew. okupantowi dokuczyć.
triarius
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Zostań Maleszką - tysiące czytelników Gazownika nie mogą się mylić!
|
|
Rosjanie w Osetii. Łatwo wejść, ale jak wyjść? |
|
|
16 lat temu |
Burke żył a Anglii, a więc... |
... na wyspie. W kraju, gdzie, jak celnie wykazuje Spengler, państwo niemal nie istniało, bo też nie bardzo musiało. (Jest to oczywicćie b. lapidarne ujęcie, ale zasadniczo słuszne.)
Socjalizm to nie musi być państwo socjalne. To nie musi być uszczęśliwianie każdego - rzekome - aby zdobyć głosy. To może być państwo kierujące się zasadą solidarności danej grupy (narodu, choć to właśnie państwo często tworzy naród) i właśnie niemarnowaniem zasobów ludzkich.
Korwinizm potwornie obniżył poziom umysłowy tzw. prawicy. Widać to argumentach. Ktoś mówi "powszechna edukacja", a Artur zaraz odpowiada "nie będę edukował nieedukowalnych". A kto normalny może postulować coś takiego? Skoro to jest z definicji bezsens?
A ja po prostu nie chcę, żeby normalne polskie dzieci chodziły głodne, chore i były analfabetami. Wolno mi? Niezależnie od tego, czy ich rodzice są skazańcami powieszonymi za zdradę, czy ludźmi, którzy stracili wszystko na nieudanych spekulacjach giełdowych. Mówienie że tak ma być jest po prostu podłe i świadczy jedynie o potwornych chorych kompleksach. Tak to widzę. A do państwa dającego alkoholikom na wódkę, albo upieszczającego różne związki pedałów, i tak mamy jeszcze b. daleko.
Tak samo z demokrateią, co jest z założenia dokładnie tym samym, co po łacinie res publica. Znakomity ustrój, co by o tym świry w rodzaju K*wina nie gadały. Po prostu b. trudny do zrealizowania, bo nie da się z bydłem i lemingami. To jest fakt. W dodatku taka prawdziwa demokracja jakoś nigdy nie obejmowała wszystkich mieszkających na danym terenie, albo przynajmniej nie po równi. I to wcale tej zasadzie nie przeczy.
Mogę być nacjonalistą, b. proszę, ale nie znaczy to, by w moim narodzie miały być lemingi jak te głosujące na Tuska. Artur ma rację o tyle, że naród powstaje z jakiejś tam elity, ona go zapoczątkowuje. Formalna przynależność do jakiejś rasy czy grupy jeszcze o niczym nie stanowi. (I to jest zresztą mój ukłon w stronę "praw człowieka" i "antyrasizmu".)
Pozdrawiam
triarius
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Zostań Maleszką - tysiące czytelników Gazownika nie mogą się mylić!
|
|
O UPR z punktu widzenia dawnego zwolennika |
|
|
16 lat temu |
ja Tobie fetyszyzowania przecież... |
... nie zarzucam. Handel dupą jest jednak absolutnie klasycznym przykładem wolnego rynku - jeśli coś ma go zwalczać, to społeczna presja, kościół, wychowanie. Nie widzę cienia powodu albo choćby dobrego pretekstu by to miało zwalczać państwo.
Może kiedyś mogłoby tak być, dla jakiejś konkretnej i ważnej sprawy, ale na razie przy naszej zachodniej mentalności - szanującej wolność jednostki i prywatność, przynajmniej z założenia - będzie to skrajnym przejawem totalitaryzmu. Może być i teokracja, proszę bardzo, ale niech mi to najpierw kler i w ogóle odpowiedni kościół pokażą. Nie zaś tak, że kościół umywa rączki, a pozostaje goły terror i totalitaryzm w imię jakichś pseudo-religijnych wartości.
Tak samo przeraża mnie pomysł kastrowania pedofilów. To jest tak całkowicie sprzeczne z zachodnią cywilizacją, że stanowi dla niej jeden z ostatnich gwoździ do trumny. Na razie każdy się chętnie zgodzi na kastrowanie pedofilów, choćby dlatego, by nie być posądzonym o im sprzyjanie... Potem będzie się kastrowało gwałcicieli. Potem po prostu agresywnych. Nie obejrzymy się, kiedy po prostu ludzi "aspołecznych", a to już sobie władza zinterpretuje jak zechce.
Tego nawet w sowietach nie potrafiono zrobić, ale tutaj lemingom w to graj. Już nawet nie będzie widać, kto jest przez kochaną władzę ukarany, jak było mimo wszystko w przypadku garusów czy wisielców.
Przypomina mi się panelowa dyskusja feministek na BBC, którą widziałem wiele lat temu. Na tezę, iż mężczyźni z natury są agresywni, odpowiedziały te damy ze śmiechem, że w takim razie należy ich kastrować przy urodzeniu. Wszystko przed nami, a "prawicowe" lemingi albo kwiczą z zachwytu, albo też brenzlują się meczami, wymyślaniem innym od "socjalistów" i biężączką.
Co do socjalizmu jeszcze - szczerze nienawidzę Niemców, ale ich "pruski socjalizm" o którym pisze Spengler, to z pewnością nie jest nic lewicowego. Co nie znaczy że mi się podoba, przynajmniej w niemieckim wykonaniu. Nie każdy prawicowiec jest moim bratem!
Pozdrawiam
triarius
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Zostań Maleszką - tysiące czytelników Gazownika nie mogą się mylić!
|
|
O UPR z punktu widzenia dawnego zwolennika |
|
|
16 lat temu |
nie rozgłaszaj tego... |
... ale ja umieszczam po prawej. Zgadzam się w tym z klasyfikacją prof. Bartyzela (która niestety jakoś znikła z sieci, w każdym razie nie potrafię jej już znaleźć), że faszyzm to "lewica prawicy", a nazizm "skrajna lewica prawicy".
Ale jednak po prawej stronie barykady i mogę tego stanowiska bronić w każdych szrankach. (Choć to takie mało polityczne, fakt.)
Co do tej różnicy pomiędzy leberalizmem i socjaldemokracją, o której mówisz, to zgoda, tyle że nie wydaje mi się to aż tak istotną różnicą. Wszyscy mamy ostatnio istną obsesję ekonomii, analizujemy świat jedynie na jej podstawie, to i różnica wydaje się ogromna.
Ale dla prawicy, jak sądzę, decyduje ta sama hurraoptymistyczna wiara w wieczny postęp, ta sama zasada "maksimum szczęścia dla maksymalnej ilości ludzi", ta sama wszechwładza kapitału (choć w leberaliźmie oficjalna, albo prawie, a w tym drugim ukryta), ta sama atomizacja wszelkich wspólnot i niszczenie wszelkich tradycji, to samo sprowadzanie życia do zarabiania, produkowania, dystrybuowania i konsumowania...
Nie dostrzegam naprawdę istotnych różnic - not from where I stand.
Co zaś do socjalizmu, to problem jest w tym, że on właśnie wydaje mi się najgorzej na ogół zdefiniowanym pojęciem z nich wszystkich, najbardziej nadużywanym, najbardziej mglistym (często celowo), a na pseudo-prawicy funkcjonuje po prostu jako obelga i nic więcej. Skoro Spengler głosił jakiś tam "socjalizm", to jednak takie proste to nie jest. Liberalizm jest dla mnie o wiele bardziej lewicowy niż to, co zresztą oczywiste.
Nawet Fołtyn ostatnio celnie Arturowi przygadał, że "staje się socjalistą, choć narodowym". No bo coś w tym jest, tyle że nie widzę w tym nic specjalnie złego.
Człowiek to bydlę społeczne i pamiętanie o tym podstawowym fakcie nie może człeka kwalifikować jako lewaka. A socjalizmem można to w końcu dość sensownie nazwać.
Pozdrawiam
triarius
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Zostań Maleszką - tysiące czytelników Gazownika nie mogą się mylić!
|
|
O UPR z punktu widzenia dawnego zwolennika |
|
|
16 lat temu |
mogą być mnisi, bo ja nie mam... |
... nic przeciw niekontrolowanemu przez policję handlowi pietruszką, a jedynie przeciw fetyszyzowaniu i absolutyzowaniu "wolnego rynku".
W cudzysłowie, bo to w końcu pewien abstrakcyjny model, co do którego gdzie się kończy i gdzie zaczyna, można sobie do woli dyskutować. A "wolny" nie jest w realu nigdy do końca, bo zawsze coś na niego z zewnątrz wpływa, no i (co mniej na ogół przyjemne dla konserwy jak ja) on na wszystko dookoła wpływa.
Poza tym nic do niego nie mam. I Ty zresztą też nie. Ja nawet jestem chyba bardziej rynkowy, jak już ustaliliśmy, bo naprawdę nie dostrzegam podstaw czy powodu, by zabronić handlu dupą, a tym bardziej już własną.
Poza tym w ogóle rynkowiec ze mnie że hej! Tyle że Oświecenie to właśnie zrobienie rynku z całego życia społecznego i na to się nie zgadzam. Nawet czysto intelektualnie i teoretycznie jest to bowiem bzdura i baza dla wszelkich dzisiejszych totalitaryzmów. (Co może nie jest dla każdego aż tak oczywiste, jak bym chciał, ale tak właśnie to wygląda.)
Pozdrawiam
triarius
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Zostań Maleszką - tysiące czytelników Gazownika nie mogą się mylić!
|
|
O UPR z punktu widzenia dawnego zwolennika |
|