|
11 lat temu |
trybeus |
"... wali jedynkami na oślep, czy mu pasuje artykuł, czy nie...ma taka pracę, by jak najwięcej notek było napisanych o pałowaniu jedynką, wtedy treści artykułów idą na dalszy plan, a przecież o to chodzi kryptowrogowi nieprawdaż??"
Może i tak, ale zastanówmy się.
Ile można napisać na portalu notek o "pałowaniu" - trzy, pięć?
Chciałoby się komuś zakładać w tym celu konto na portalu i czekać, aż będzie mógł wrzucać jedynki, tylko po to, aby ktoś o tym napisał?
No - nie wiem. Historia zna ponoć różne przypadki.
"...to już dawno było na NE, a teraz zauważam powoli na NP, ale jak widzę jest to na razie w powijakach...ALE!!! już się zaczęło, skoro pojawiaja się pierwsze posty o pałowaniu..."
Czyli co? - Dałem się wpuścić w maliny - a ten, co założył na "Niepoprawnych" konto tylko dlatego aby o tym napisać cieszy się, że mu się udało?
To - po co mi znowu wrzucił jedynkę?
Jest tak głupi, by myśleć, że napiszę o tym kolejną notkę?
Może i tak. Jak już pisałem historia zna różne przypadki.
Ale co w takim razie? - Udawać, że nic się nie dzieje i chować głowę w piasek?
To jest jakiś sposób - podobno nawet strusie tak robią.
Serdecznie pozdrawiam.
|
|
Przez „Niepoprawnych.pl” przeleciał tajfun. |
|
|
11 lat temu |
Dixi |
Drogi przyjacielu, mam nadzieję, że mogę użyć takich właśnie słów. Wiesz, że nigdy nie narzekałem na złe przyjęcie. Nigdy też nawet nie przyszło mi do głowy, że ktoś nowy może tu być "tępiony". Mimo niektórych komentarzy - nadal jestem przekonany, że takie "kocenie", to nie jest specyfika tego portalu.
Dlatego na "Niepoprawnych" zawsze czułem się dobrze i zdaję sobie sprawę z tego, że w dużej mierze jest to także Twoja zasługa. Ale nie dziw się temu, że tak, jak pewnie i wielu innych piszących na tym portalu, bardzo nie chciałbym, żeby ta atmosfera się zmieniła. Bo myślę, ze wszyscy razem wykonujemy tu kawał dobrej roboty. Nawet ci, co dopiero uczą się pisać. Nie każdy majtek przy klawiaturze staje się od razu "Seawolfem"
Dlatego dziękuję za życzliwość - wszystkim i serdecznie wszystkich pozdrawiam.
|
1 |
Przez „Niepoprawnych.pl” przeleciał tajfun. |
|
|
11 lat temu |
contessa |
Kiedyś "gospodarza" witało się chlebem i solą.
Widać teraz gospodarza resortu wita się wyrażeniem na piśmie swojego stanowiska i "słusznym" napiętnowaniem tych, co się nie dość przykładają do tego, aby Polska rosła w siłę, a władzy żyło się dostatniej.
Serdecznie pozdrawiam |
|
PAN potępia ekspertów zespołu Macierewicza |
|
|
11 lat temu |
ma |
To jest cenna uwaga.
Być może, że prof. Andrzej Zoll - jako przewodniczący tej komisji dał się wykorzystać, albo po prostu pomógł władzy w taki sposób, jak potrafił, piastując to stanowisko.
"Wyborcza" przedstawia to w taki sposób:
"- Komisja etyki piętnuje naukowców ulegających wpływom politycznym. Chodzi o ekspertów Macierewicza
"Jednoznacznie nieetyczne i naganne" - tak naukowców wypowiadających się poza swoją specjalnością ocenia komisja ds. etyki w nauce.
W stanowisku komisji podpisanym przez jej przewodniczącego prof. Andrzeja Zolla nie ma mowy o "naukowcach smoleńskich". Jest mowa o uczonych, którzy godzą w jedną z uniwersalnych wartości nauki - niezależność. To ci, którzy prowadząc badania, "ulegają wpływom ze strony politycznych, ideologicznych lub biznesowych grup nacisku". Komisja przypomina też o drugiej uniwersalnej zasadzie - wiarygodności, "polegającej m.in. na niewykorzystywaniu swojego naukowego autorytetu przy wypowiadaniu się poza obszarem własnej kompetencji".
Ale prof. Zoll w rozmowie z "Gazetą" przyznaje, że komisja, przypominając o tych zasadach, miała na myśli zaangażowanie uczonych z profesorskimi tytułami w prace zespołu parlamentarnego Antoniego Macierewicza. To pierwszy głos komisji w sprawie wykorzystania autorytetu nauki w budowaniu smoleńskich hipotez, że do katastrofy prezydenckiego tupolewa doszło w wyniku wybuchów."
Wygląda więc na to, że komisja zainspirowana przez kogoś, komu nie podoba się to, że naukowcy wspierają działania zespołu Macierewicza - wydała nieco bardziej ogólne stanowisko, a reszty dopełnił przewodniczący tej komisji.
Serdecznie pozdrawiam |
|
PAN potępia ekspertów zespołu Macierewicza |
|
|
11 lat temu |
proxenia |
Kto wie? Niezbadane są drogi, którymi błądzą możni tego świata. Pożyjemy - zobaczymy.
Pozdrawiam serdecznie. |
|
Czy to się skończy wojną? |
|
|
11 lat temu |
Szary kot |
Ten niewinny żart niesie w sobie jakąś tragiczną mądrość i przestrogę, przez co wcale nie jest śmieszny.
Rzeczywiście, jakieś doświadczenie mamy. Tyle tylko, że niestety brak nam atutów. Ani "Sobieskiego", ani Kamieńca Podolskiego, ani "Husarii".
A wiara w narodzie jest taka, że jak jeden z burmistrzów oddał swoją gminę, czy miasteczko pod opiekę Chrystusa Króla, to SLD-owska społeczność chce go za to ciągać po sądach. Tak, że raczej marnie widzę taką konfrontację.
Serdecznie pozdrawiam. |
|
Czy to się skończy wojną? |
|
|
11 lat temu |
yupiter |
Tak, coś w tym jest. Historia wielokrotnie już pokazała, że los bywa przewrotny.
Serdecznie pozdrawiam. |
|
Czy to się skończy wojną? |
|
|
11 lat temu |
wilk na kacapy |
To, że czerwoni nie lubią Ziobry, to fakt. W komisji sejmowej ds. afery Rywina mocno dopiekł Millerowi, a ten nie zapomina.
To, że Ziobro próbował rozbić PiS - to też jest fakt.
Tym działaniem wyrządził mi osobistą przykrość, bo tak jak pisałem - kiedyś go lubiłem i w rozmowach ze znajomymi broniłem. I choć powoli łapie mnie skleroza, to pewnych rzeczy ja też nie zapominam.
Na okoliczność przygotowywania notki pozwoliłem sobie przypomnieć różne wypowiedzi Zbyszka Ziobry z okresu po usunięciu go z PiS-u i nieco wcześniejszego.
Uważam, że co mógł, to spieprzył i po tym, jak się zachował w stosunku do Kaczyńskiego - to mi go nie żal.
To już nie jest bohater z mojej bajki.
To, że popiera jego partię jeszcze kilka procent wyborców - uważam za błąd. Myślę, że jego formacja nigdy do Sejmu nie wejdzie, a te głosy oddane na jego partię, po prostu się zmarnują. A w przyszłych wyborach każdy prawicowy głos jest na wagę złota.
To, że Ziobro jest niszczony i nielubiany - ma tylko taki wpływ na politykę, że żaden tzw. leming na niego też nie zagłosuje.
Z kolei to, że w sprawach PiS-u wypowiada się na jedną nutę z Rogalskim, Biedroniem, Halickim, czy Millerem - zaszczytu raczej mu nie przynosi.
Takie zdanie o Zbyszku mam ja. Może jeszcze kiedyś je zmienię, ale zmienić też musiałby się Ziobro - a w to trudno mi uwierzyć. Wielka szkoda, że tak postąpił i dalej tą drogą kroczy, bo jak widać nie tylko ja go lubiłem.
Serdecznie pozdrawiam.
|
|
Co połączyło Ziobrę z Biedroniem? |
|
|
11 lat temu |
tańczący z widłami, wilk na kacapy |
Czy mogło dojść do nadinterpretacji wypowiedzi i manipulacji wypowiedziami Ziobry - pewnie mogło.
Ale sprawdzałem to w kilku źródłach i wszystkie podają te wypowiedzi Ziobry identycznie. W niektórych jest nieco rozszerzony ich kontekst.
Wprost.pl pisze np tak:
"Robert Biedroń z Twojego Ruchu komentując na antenie TVP Info mianowanie Antoniego Macierewicza na wiceprezesa PiS stwierdził, że "Macierewicz w zarządzie PiS to największy prezent dla Platformy Obywatelskiej".
To, co robi pan Macierewicz pomaga Platformie - podkreślił Biedroń. Poseł Twojego Ruchu dodał, że "straszenie PiS-em i Macierewiczem jest na rękę PO. - Trzeba pamiętać, że za Macierewiczem stoi smoleński sufit. Ta sekta licząca może 20 proc. tych, którzy wierzą w teorię o zamachu ograniczy PiS. To jest strzał w stopę, tego sufitu nie da się przebić i Macierewicz obciąży swoją partię. Gdybym ja był Kaczyńskim, to schowałbym go jak najgłębiej - podsumował polityk.
Z Biedroniem zgodził się Ziobro, który również nazwał nominacje dla Macierewicza "prezentem dla PO". - I myślę, że Platforma się z tego cieszy. To, co robi pan Macierewicz pomaga Platformie - stwierdził. Dodał, że "sprawę smoleńską trzeba wyjaśnić, ale wtedy, kiedy obejmie się władzę". - Jeżeli chcecie skutecznie nastraszyć Polaków i przegrać walkę o władzę, to więcej Antoniego Macierewicza - podsumował Ziobro."
To, co powiedział Biedroń, to jest, co do sensu wypowiedzi - to jest właśnie pierwsza połowa komentarza "wilka na kacapy" do mojej notki.
Czy platforma i media nie przekonywały nas jakiś czas temu, że ten szklany sufit (20%) jest rozwieszony nad całym PiS-em i PiS większego poparcia nie jest w stanie uzyskać?
Ja myślę, że Kaczyński wie co robi. Lepiej niż Ziobro i lepiej niż Biedroń.
Ja z Biedroniem się nie zgadzam. Z Ziobrą akurat też. Pytanie - dlaczego ci panowie chcą nas przekonać do tego, abyśmy tak myśleli?
Uważam też, że naiwnością byłoby sądzić, że Ziobrze i Biedroniowi zależy na jak najlepszym wyniku wyborczym PiS-u.
Serdecznie pozdrawiam.
|
|
Co połączyło Ziobrę z Biedroniem? |
|
|
11 lat temu |
Syilla |
Do wyborów dwa lata. Może za dużo nie uda jej się już zepsuć.
Nie wiem, czy to pocieszenie, ale Platforma ma w zanadrzu spore zastępy "fachowców" jeszcze gorszych.
W każdym razie serdecznie współczuję.
Równie serdecznie pozdrawiam. |
|
Co połączyło Ziobrę z Biedroniem? |
|