|
10 lat temu |
cepelia |
Mnie z tą obciachową imprezą kojarzy się refrenik piosenki (takie PRLowskie disco polo):
"...Bo najbardziej mi żal:
Kolorowych jarmarków,
Blaszanych zegarków
Pierzastych kogucików,
Baloników na druciku
Motyli drewnianych,
Koników bujanych
Cukrowej waty
I z piernika chaty..." |
|
Ożeł Morze i rurzowe okulary |
|
|
10 lat temu |
możeł bulik |
przez analogię do "orzeł bielik" |
|
„Bronkozaur” ? KONKURS ! |
|
|
10 lat temu |
gaz rozweselający |
Gdyby w tych różowych balonach był podtlenek azotu, to dopiero by ludzie mieli uśmiechy od ucha do ucha :) |
|
Orzeł może - Na słabą trójkę |
|
|
10 lat temu |
czekoladowy cielec |
Podobno w przyszłym roku orzeł ma być różowy. |
|
RÓŻOWY PREZYDĘT (oby żył wiecznie)... |
|
|
10 lat temu |
dziób z przodu wygląda jak |
dziób z przodu wygląda jak ryjek mrówkojada;
jest też podobny do poniższego komiksowego jeża Jerzego (jeż Jerzy może)
|
|
RÓŻOWY PREZYDĘT (oby żył wiecznie)... |
|
|
10 lat temu |
Jethon |
przecież to jakiś facet - zdjęcie zrobione w klubie transwestytów :) |
|
Różowe lemingi |
|
|
10 lat temu |
Re: Pamięci Seawolfa |
Niech spoczywa w pokoju. |
|
Pamięci Seawolfa |
|
|
10 lat temu |
Etapy infekcji wirusem filipińskim |
Etap 1. Gdy ktoś jest "prawiczkiem" jeśli chodzi o procenty, to początkowo nawet małe ilości powodują upicie. Potem, w miarę treningu i picia na akord, odporność wzrasta. Abu uzyskać wcześniejszy efekt "poprawy nastroju" trzeba wypić coraz więcej. Po latach systematycznego picia następuje Etap 2.
Przejawia się on brakiem efektów upicia nawet po spożyciu dużej ilości trunków. Taki ktoś może brać udział w zawodach kto kogo przepije i spokojnie je wygra, będąc właściwie cały czas trzeźwy.
Trzeci etap jest przeciwieństwem drugiego – nawet mała ilość alkoholu wywołuje efekt totalnego zalania w trupa.
W przypadku Kwaśniewskiego można podejrzewać, że etap drugi ma już dawno za sobą. |
|
Nowy i grożny wirus.... |
|
|
10 lat temu |
Nie bądź ponurakiem... |
...idź z wesołym Bronkiem za jego ptakiem
http://img2.demotywatoryfb.pl//uploads/201304/1367171054_gfpixx_600.jpg |
|
O drugim i trzecim |
|
|
11 lat temu |
Re: Przegrane powstanie w warszawskim getcie |
Skoro na 400 tys. osób w getcie walkę podjęło tylko 1000, a straty Niemców były symboliczne (16 zabitych), to może Żydów należałoby zbiorowo nominować do nagrody Darwina?
Przydałaby się też jakaś zdolna slawistka do zbadania wątków miłości homoseksualnej wśród gettowych powstańców. |
|
Przegrane powstanie w warszawskim getcie |
|