Komentarze użytkownika

Kiedy Tytuł Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika Keysyr
12 lat temu No Rospin! - słomka z butów wychodzi  Wiem, że mieszkasz tutaj, ale cóż, narażę się domownikowi. Ile w twoich słowach miłości bliźniego. Polecam ci przystąpienie do kościoła katolickiego i poczytanie trochę, czego nauczał Jezus. Podejrzewam, że nie słyszałeś o nim. Uwierz mi, jego nauki sprawią, że zaczniesz inaczej patrzeć na innych ludzi. A może ty już jesteś katolikiem? O nie!! Czy mam podejrzewać, że klepiesz w kościele " i odpuść nam nasze winy ... " bez zrozumienia sensu tych słów? Kim ty do diabła jesteś? Czy w swjej najbliżej rodzinie, na ludzi otyłych też wyszukijesz prostackich określeń? Muszę przyznać, że myliłem się co do ciebie. Patrz, jak to można ludzi źle oceniać.  Nim p'rezydęt Bronisław ze swoim kaszalotem zapalą świeczkę, Donald z bufetową POstawili OGAREK-barierki wokół domu Jaruzela!
Obrazek użytkownika Max
Obrazek użytkownika Keysyr
12 lat temu No i narodził się kolejny znawca zarządzania  Szanowny Panie. W zasadzie nie powinienem się pochylać nad tym tekstem, bo po prostu jest bardzo słaby. Ogólny schemat - zresztą popularny tutaj- jest taki, że jeśli już coś tam POmatołki wymyślają, to musi to byc dowód na ich głupotę i brak kompetencji. Czyli mamy do czynienia z klasycznym schematem "czarny-biały". Jego emanacją jest taki szablon, że ludzie PO z definicji są głupi, bo ... są z PO. Odnosisz się do klasyków zarządzania, ale wykazujesz się tutaj totalną indolencją, bo zatrzymałeś się na literce "A", nie wiedząc, że istnieje "Z". Teoria zarządzania organizacją nie bardzo się daje przenieść do rządzania państwem. Dlaczego? Otóż o klasycznej organizacji mówimy, że jest to pewna całość, której elementy współprzyczyniają się do jej powodzenia (patrz. Kotarbiński), albo posługując się wpółczesną definicją, to jest to: a social group which distributes tasks for collective goal. Podstawowym założeniem w zarządzaniu organizacjami jest, że aktywność wszystkich członków organizacji jest podporządkowana realizacji wspólnych celów. Nieodzownym tutaj atrybutem jest narządzie władzy nad wszystkimi elementami organizacji. Tyle teorii, a teraz "na ziemię". Konkluzja może być taka, że nie można zarządzać państwem, chyba, że wyizolujemy je od społeczeństwa. Jeśli chodzi o to, czy można "zarządzać przez naiwność". Rozumiem Twoje intencje, ale w obecnej sytuacji gospodarczej ja raczej widzę u Rostowskiego zarządzanie przez ryzyko i niepewność. Jeśli czytujesz ksiązki z zarządzania, to zauważ, czym się charakteryzuje zarządzanie w sytuacji turbulentnego otoczenia. Dynamika zmian powoduje, że wskaźniki ryzyka są znacznie wyższe, niż w warunkach stabilności. I tutaj dochodzimy do istoty problemu. Porównaj zmienność i klimat panujący w otoczeniu, gdy rządził PiS, a jak się to zmieniło w czasach PO. Praktycznie można mówić, że mamy już 4 lata kryzysu gospodarczego w świecie i wybacz, ale trzeba być albo ignorantem, albo zaślepionym człowiekiem, aby nie dostrzegać implikacji tego na sytuację gospodarczą w Polsce. Polecam bardzo mądry w moim odczuciu artukuł z Rzeczpospolitej: http://www.rp.pl/artykul/9157,769890-Czy-prawice-stac-na-nowoczesny-konserwatyzm---Makowski.html. To jest problem wspołczesnej prawicy polskiej. Ja osobiście z taką prawicą w pełni bym się identyfikował, ale gdzie ona jest? Czy można być katolikiem, wrażliwym społecznie, ale jednocześnie realistą w sferze gospodarki. Kaczyński wskazuje na Chiny, ale to chyba jego jeden z najgłupszych tekstów, W Chinach mamy silne państwo, ale generalnie biedne społeczeństwo. W Gracji natomiast mamy odwrotną sytuację. Ja wolę i życzę tego Polsce aby był balans w tym zakresie. Przepraszam, jeśli uraziłem, ale starałem się być wyrazisty, ale nie agresywny :) Dziurę to mają w mózgach Tusk i Rostowski a budżetowi zagraża OTCHŁAŃ!!! Jesienią kolejna nowelizacja budżetu!
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Keysyr
12 lat temu Wielkie Dzięki Żakowskiego bardzo cenię sobie od z grubsza 20 lat. Paradowską mniej trawię. Cóż, taki świat, jedni lubią gęgaczki, a inni kaczki :)   Dlaczego lemingi nie cierpią Ziemkiewicza
Obrazek użytkownika marcopolo
Obrazek użytkownika Keysyr
12 lat temu Gę,Gę,Gę,Gę,Gę,Gę,Gę,Gę,Gę,Gę No tośmy sobie pogęgali. Ile pychy, a zarazem mocno ukrytej potrzeby dowartościowania. Istnieją Lemingi i My. Ja oczywiście należę do tych lepszych. Zresztą, co tu pisać. Leming nie jest w stanie zrozumieć poważnego tekstu. Reasumując, piszesz waść podobnie do Ziemkiewicza. Dużo ekwilibrystyki stylistycznej, a mało semantycznej. A co do niego. Może jego nie lubię dlatego, że wylewa (jak dla mnie) zbyt wiele złych emocji. Skoro on taki mądry, to dlaczego nie chcą już jego słuchać i czytać? Narasta frustracja, która wylewa się czasem między wierszami. Ale to między wierszami jest na tyle widoczne, że zwiększa poziom nieakceptacji u Lemingów. No i tak iteracyjnie, jego poziom samopoczucia ciągle się obniża. Chociaż po zmianach w Rzepie zauważyłem, że widmo głodu skłoniło jego do pojawienia się w reżimowych mediach TVN.  Ale, aby do końca nie wiało pesymizmem, to powiem coś na poprawienie Waćpana samopoczucia. Pewnie nie wszystko zrozumiałem z Waszego tekstu, za co serdecznie przepraszam Leming   Dlaczego lemingi nie cierpią Ziemkiewicza
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Keysyr
12 lat temu Rospin  Wreszcie mogę się obiema ręcyma podpisać pod Twoim postem :). Chociaż nie jestem taki pewien, czy kulturowo stanowimy dwa bieguny. Myślę, że jest nam z pewnością mentalnościowo bliżej do Niemców, niż do Rosjan, Greków, czy Włochów. Problemem raczej jest to, że my sami siebie nie szanujemy. Dlaczego nie mogę np. spokojnie z Tobą polemizować bez spotkania się z inwektywami z różnych stron? Zróbmy na początek mały krok: Szanujmy inaczej myślących.  Wspólne państwo Niemiec i Polski? - jestem za
Obrazek użytkownika Anna.
Obrazek użytkownika Keysyr
12 lat temu Więcej wiary Nie wiem czemu nie wierzysz, że u nas kiedyś też nastaną lepsze czasy. W demokratycznym państwie władza jest wiernym odbiciem narodu. Ale powstaje pytanie, czy nasza demokracja kreuje zdrową władzę. Zauważ jakie mechanizmy działają na samym dole. W mojej gminie w statnich wyborach był tylko jeden kandydat na Wójta. Nie znaczy to, że taki dobry, ale ludzie generalnie nie garną się do władzy. Wolą kibicować, oceniać, narzekać itd. Niemiecki styl zarządzania i w skali mikro i makro w dużym stopniu oparty jest na takich podstawowych wartościach jak: obowiązkowość, rzetelność, karność itd,, podczas, gdy Polak zawsze na władzę mówi "Oni", Przepisy prawa interpretuje według własnego uznania itd. Zatem, zamiast narzekać, bijmy się w piersi i zacznijmy naprawę Państwa od siebie i najbliższego otoczenia. Nie uczmy dzieci, że jak będziesz uczciwy, to będziesz frajerem, albo, że aby się dorobić, to trzeba najpierw ukaść. Narzekamy, że pracę w Polsce się załatwia, a nie zdobywa, ale za chwilę sami komuś załatwiamy lub prosimy kogoś o załatwienie.  Wspólne państwo Niemiec i Polski? - jestem za
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Keysyr
12 lat temu Danz Ja nie mówię, że nie jesteśmy zadłużeni. Szanuję Rybińskiego i zgadzam się, że jest zagrożenie, ale nie zgadzam się z tymi, którzy widzą w nas bankruta, bo tak nas nie postrzegają rynki finansowe. Od zadłużenia ważniejszy jest potencjał do generowania dochodu narodowego. W domu możesz mieć największe zadłużenie w rodzinie, ale gdy masz zlecenia na wiele miesięcy do przodu, które zapewniają Ci nie tylko spłatę zadłużenia, ale też dalsze inwestycje, to nie martwisz się tym, że ktoś patrzy na Twoją sytuację finansową tylko przez pryzmat długu. Ryzyka są, bo możesz stracić pracę, bo przestaniesz być konkurencyjny itd. W naszym przypadku, czy możemy utracić nagle nasz poziom dochodu narodowego. Możliwe, ale mało prawdopodobne. A jeśli tąpnie porządnie w Europie, to sorry Batory ... będziemy cierpieć wspólnie.    Czy Tusk zachorował na eurodurnotę ?
Obrazek użytkownika antysalon
Obrazek użytkownika Keysyr
12 lat temu Dixi  To, że bawi Ciebie to, że walisz bąki bez skrupułów, to przypomina mi takie dzieło "Konopielka, gdzie tez taki Pierdun był bardzo z siebie zadowolony rozsiewając smród. Kraj Petainów, Quislingów i Dzierżyńskich
Obrazek użytkownika AdamDee
Obrazek użytkownika Keysyr
12 lat temu Danz  Kiedyś przeprowadzono badania, których celem było poznanie przyczyn upadku firm. Okazało się (co było pewnym zaskoczeniem), że większość firm nie upada z przyczyn nierentownego biznesu, tylko z przyczyn utraty płynności. To jest problem Grecki! Utrata płynności finansów publicznych. W naszym przypadku deficyt i zadłużenie są duże, ale nie jest to sytuacja grecka. I wiele na to wskazuje, że do takiej sytuacji u nas nie dojdzie. Problem w tym, że mając świadomość zagrożeń powinniśmy już teraz działań zdecydowanie, aby ryzyko bankructwa minimalizować. Rostowski naprawdę jest facetem rozsądnym i ufam, że nie będzie naśladował greckich scenariuszy.   Czy Tusk zachorował na eurodurnotę ?
Obrazek użytkownika antysalon
Obrazek użytkownika Keysyr
12 lat temu Ple, Ple, Ple  Po co człowieku pleplasz na tematy, o których w ogóle nie masz zielonego pojęcia. Co masz na myśli pisząc, że zostały marne resztki po kwitnącej gospodarce za czasów Kaczyńskiego? Porównaj sobie podstawowe parametry tego, czym się mierzy siłę gospodarki. Mówienie o resztkach gospodarki, to poziom pleplania w knajpie po trzecim piwie, a nie publiczne wyrażanie opinii "znawcy". Pragnę przypomnieć tylko jeden fakt. Wtedy, gdy kryzys w Europie na dobre zawitał, to PiS grzmiał, aby zwiększyć deficyt, a przez to rozruszać gospodarkę. Dobrze, że Rostowski skusić, bo już byśmy byli ugotowani. W porównaniu do stanu sprzed 4 lat mamy wyższe PKB, dochód narodowy, poziom importu, większy rynek wewnętrzny i dużo więcej inwestycji infrastrukturalnych. Zastanów się zatem, czy nie lepiej, gdybyś wypowiadał się np. na temat leczenia odcisków metodami naturalnymi, niż zabieranie głosu na tematy nieznane. Z wyrazami sympatii Leming     Czy Tusk zachorował na eurodurnotę ?
Obrazek użytkownika balsam

Strony