|
12 lat temu |
Antykultura. |
Taka pani "korespondentka wojenna" to produkt swoistej antykultury; w myśl jej zasad, kobieta ma zajmować wszelkie miejsca w społeczeństwie, dostępne do tej pory tylko dla mężczyzn i nie wolno jej nawet pomyśleć, aby być matką, żoną i gospodynią domową. A fe, dlatego już od przedszkola tresuje się dziewczynki w tym duchu. To taki jeden z elementów "cywilizacji śmierci", o której wspominał często Jan Paweł II.
A co do śmierci owej dwójki korespondentów - może zabiły ich siły rządowe, może rebelianci (pardon - "bezbronni cywile"). Tak jak trzy lata temu w Iranie - tamtejszą "Jankę Wiśniewską" (cholera, znowu ta poprawność polityczna), ową studentkę (no proszę, jednak po rządami ajatollachów kobiety mogą zdobywać wyższe wykształcenie) zabił jeden z uczestników demonstracji, aby podgrzać atmosferę buntu. |
|
ŚMIERĆ ZA PRAWDĘ |
|
|
12 lat temu |
Gauck. |
Pastor Gauck zlustrował głównie polityków CDU i CSU; socjaldemokratów i "zielonych" jakoś nie tykał. A współpraca między Gerhardtem Schroederem a Władimirem Putinem, mogła rozpocząć się dużo wcześniej, niż po podjęciu decyzji o budowie "Nord Streamu". Co prawda zachodnioniemieckie służby specjalne powstały na bazie "Organizacji Gehlena" - od nazwiska byłego wysokiego oficera Abwehry, ale archiwum wywiadu wojskowego III Rzeszy, wpadło w ręce Sowietów. Tak więc twierdzenie, że obecną Bundesrepubliką rządzi STASI, nie jest zbytnio przesadzone. |
|
Długi cień NRD: co Gauck wie o Merkel? |
|
|
12 lat temu |
Political Fiction |
to bardzo poczytny gatunek literatury. Ale daleko koledze "Rolandowi" do Toma Clancy'ego. |
|
Druh krwawych dyktatorów — Rosja–Syria: czyli na Wschodzie bez zmian! |
|
|
12 lat temu |
Demokracja w Rosji. |
No to w Rosji demokracja całą gębą. Ale opozycja nie ma wyraźnych i charyzmatycznych liderów; zresztą - ugrupowania Ziuganiowa i Żyrynowskiego to chyba nie aż taka opozycja wobec Putina. Prochorow też chyba zawarł z Putinem jakiś układ. prorokuję więc, że zgodnie z zapowiedzią Putina dojdzie do drugiej tury wyborów prezydenckich (a to już szczyt demokracji, ho, ho), w której zmierzą się Putin z Prochorowem. Wygra Putin, Prochorow zostanie premierem. |
|
„Białe ulice” auto - demonstracje w Rosji |
|
|
12 lat temu |
Języki obce. |
Zaliczył w końcu kolega ten rosyjski? Z innymi językami obcymi też tak kiepsko? Wielu dokleja sobie teraz gębę bohaterów; aczkolwiek sam nie jestem bez winy: w ogólniaku podkochiwałem się w nauczycielce angielskiego, a na studiach brałem udział w olimpiadzie z rosyjskiego. |
|
Język rosyjski |
|
|
12 lat temu |
Języki obce. |
Zaliczyłeś pan w końcu ten rosyjski, panie Stefaniak? A z innymi językami też tak kiepsko, czy tylko z rosyjskim? Wielu przykleja sobie teraz łatkę bohaterów. Aczkolwiek sam nie jestem bez winy, bo w ogólniaku podkochiwałem się w nauczycielce angielskiego. |
|
Język rosyjski |
|
|
12 lat temu |
Prawica. |
Wg politologicznych definicji, w Polsce za prawicę mogą uchodzić: Unia Polityki Realnej (na pewno), Prawica Marka Jurka (w sferze obyczajowej, ale już nie społecznej) oraz Młodzież Wszechpolska - z zastrzeżeniami, dotyczącymi Marka Jurka. Te wszelkie "Falangi" i inne takie, to ruchy o charakterze narodowo - socjalistycznym; a więc żadna prawica. Tym bardziej, że taki Bolesław Tejkowski to Żyd.
U nas historia potoczyła się tak, że lewicowe pomysły społeczne łączono z postawami patriotycznymi. Najlepszy przykład: Frakcja Rewolucyjna w PPS, której przewodził Piłsudski. Wg dzisiejszych (ale i ówczesnych) kryteriów, była to organizacja terrorystryczna, która siała prawdziwy terror - oczywiście, jak na naszą polską specyfikę. Wymierzony co prawda w carskiego zaborcę, ale od kul i bomb ginęli również przypadkowi przechodnie. To połączenie lewicowości z patriotyzmem, umocniła jeszcze praktyka komunistycznej propagandy - i wielu obywateli nadal żyje w wytworzonej wówczas atmosferze "komunistycznego patriotyzmu". W myśl zasad takiej propagandy, prawica, konserwatyści, to byli kolaboranci.
Nie lubię się powtarzać, ale niech będzie. Nie należy stawiać pomników, ani zachwalać urzedników i oficerów, którzy wspólpracowali z obcym wywiadem. Taki człowiek jak zdradził raz, może zdradzić i drugi. Ojczyzna to wielkie słowo, ale w pierwszej kolejności płk Kukliński zdradził swoich kolegów, z którymi pracował i od których wyciągał informacje. Z róznym skutkiem - ale ci, którzy dali się wziąć na lep jego "przyjaźni", mieli potem duże nieprzyjemności. A "Rysiu", jak nazywali go koledzy, był bardzo koleżeński. Nie sądze jednak, aby to oni zniszczyli jego pomnik; zresztą połowa z nich już nie żyje.
"Bić kurwy i złodziei" - a bito za sanacji, bito. Niekoniecznie kurwy, sponsorowane przez Wieniawę - Długoszewskiegio i niekoniecznie złodziei - ministra Czechowicza nie pobito, ale przeciwników sanacji to i owszem; i to bynajmniej nie komunistów. |
|
Gnoje |
|
|
12 lat temu |
Polacy a europejskie elity. |
Europejskie elity społeczno - polityczne nie darzą sympatią nas, Polaków. Owa niechęć sięga korzeniami dziewiętnastego stulecia, kiedy to na czele każdej rewolucji społecznej w Europie, wymierzonej w owe elity, jedne z głównych ról (o ile nie główne) grali własnie Polacy - emigranci po naszych powstaniach narodowych (słynne : "Za wolność naszą i waszą"). Zachodnie elity tak miały nas już dosyć, a tym samym sprawy polskiej, że sprawę suwerenności ziem polskich, uznały podczas I wojny światowej, za wewnętrzną sprawę sojusznika Ententy - Rosji.
Ten stosunek zachodnich elit do Polaków i ich państwa, utrzymuje się do dziś. Najnowszy przykład "nieodpowiedzialności" i "nieobliczalności" Polaków, to ich protest przeciwko umowie ACTA, którym to protestem owi "nieodpowiedzialni" i "nieobliczalni" Polacy ("warchoły!" - jak raczył był stwierdzić Winston Churchill) zarazili pół Europy. |
|
Nie lubią nas i nie chcą na Zachodzie |
|
|
12 lat temu |
Duma narodowa. |
Każdy naród ma subiektywne prawo do własnej dumy. Duma ta nie uprawnia jednak do żądania, aby inne narody oddawały mu wiernopoddańcze hołdy - ot tak, po prostu, bo "Ja jestem szlachetnego serca pan, a wy bure chamy". Trochę to nie po chrześcijańsku. Na takiej postawie przejechali się mocno Niemcy; ale widać nauczka z 1945 roku, starczyła tylko na jakieś sześdziesiąt lat. Znowu zaczynają okazywać wyższość rasy - tym razem "europanów" nad "euromotłochem".
Do kolegi "lorsjana": komentarze nalezy pisać na trzeźwo. |
|
Nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi ? |
|
|
12 lat temu |
Zjawiska nadprzyrodzone. |
Ostatnio w meksykańskiej telewizji pokazywali amatorskie nagranie video, na którym zarejestrowano, jak ze szczytu piramidy wybudowanej przez Majów w Chitzen-Itza, wystrzela w niebo słup energii.
Szykujmy się na "bliskie spotkanie trzeciego stopnia". Wg kalendarza Majów ma nastąpić w tym roku.-) |
|
Dziwne dźwięki |
|