Komentarze użytkownika

Kiedy Tytuł Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika bartgor
10 lat temu Małe ad-vocem Otóż założenie że nauczyciele wrócą z uczniami do podstawówek jest błędne. Ponieważ w tej chwili ze względu na niż demograficzny, w mniejszych szkołach już mało który nauczyciel ma pensum. Wiec w przypadku likwidacji gimnazjów to nie nauczyciele wrócą, tylko obecni podstawówkowi dobiją z cząstek etatu do pełnego etatu. Czy PiS nadaje na właściwych falach?
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika bartgor
10 lat temu I dlatego... ... po raz kolejny okazało się że sami protestujący nadają czasem takim "dziełom" sto razy większego znaczenia niż miało ono w założeniu. To taka nauczka na przyszłość. Obama pod tęczą
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika bartgor
10 lat temu Odnosząc się do treści artykułu Pracuję w lokalnym radiu więc kilka słów z punktu widzenia człowieka, który trochę zna się na PR i na kreowaniu wizerunku medialnego. Przede wszystkim, moim zdaniem, tu źle jest postawiony akcent. PiS nie dociera do młodych nie dlatego że nie organizuje imprez czy dlatego że media wykrzywiają jego przekaz, ale dlatego że ofertę dla młodych ma równie jałową jak każda inna partia. To tez jest problem głównych tematów politycznych. Ale tutaj i PiS ma wiele za uszami bo jakoś nie kojarzę żeby poza pustymi frazesami w studiach telewizyjnych ktoś z PiSu zrobił temat i narzucił mediom debatę czy większa rozmowę na temat sytuacji młodych. A dlaczego tego nie zrobił? Bo jak przeczytacie program PiSu to nie bardzo ma co narzucać bo takich rozwiązań po prostu nie ma. A te które są to mogą młodym nawet bardziej zaszkodzić niż pomóc - szczególnie w kwestii pracy. Ktoś tu wspominał że młodzi głosują na Korwina. Głosują i głosować będą coraz częściej z prostego powodu. Jeśli przekuć program Korwina na życie, to wszystko zależy od aktywności i pracowitości a tego młodym odmówić nie można. PiS jedyne co proponuje to niemal konserwacje tego co jest z ewentualną wymianą na stanowiskach według klucza "nasi" na miejsce "ich" I można zrobić milion koncertów, a jak się nie ma realnej propozycji dla młodych to nadal można liczyć na głosy młodych ale tylko tych, którzy albo organicznie nie cierpią PO, albo tych którzy przesiąknęli "zamachem" Smoleńskim. Poza tym trzeba zrozumieć jeszcze jedno. Ludzie głosują własnym interesem. Podam prosty przykład. PiS informuje, ze zlikwiduje gimnazja. Efekt? W gimnazjach pracuje kilkaset tysięcy pracowników. PiS mówi tylko - zlikwidujemy, bez żadnej oferty dla obecnych nauczycieli czy pracowników. Efekt? Około miliona głosów mniej, bo nawet jeśli ktoś popiera PiS to nie zagłosuje za tym żeby za chwile być na bezrobociu, a nie zagłosują za tym również członkowie ich rodzin. I tutaj niestety PiS w polityce informacyjnej na temat własnego programu też daje ciała na całej linii, bo przebija się tylko Smoleńsk. A na samym Smoleńsku i kontestacji PO to nie ma szans żeby wygrali I ostatnia kwestia. Naprawdę kościoły i parafie to nie jest miejsce na uprawianie polityki. Już wystarczająco dużo osób politykujący księża zniechęcili do chodzenia do kościoła, żeby ten stan pogłębiać. Czy PiS nadaje na właściwych falach?
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika bartgor
10 lat temu @dominik No i to jest własnie ten mit że to w gimnazjum się to zło pojawiło a nie było go w podstawówkach A ja do dziś pamiętam akcje 8 klasistów zamykających maluchy w kibelkach i blokujących drzwi miotłami żeby nie można było wyjść Pamiętam starsze dzieciaki wyłudzające od maluchów pieniądze i słodycze Pamiętam "uprzejme" kopniaki na schodach żeby szybciej się ruszać Pamiętam rozbitą wargę w 3 klasie po zderzeniu z 8 klasistą Pamiętam też ze starszych klas bójki podczas przerw i po szkole oraz Policję w szkole kiedy wyszło że ktoś kradnie rzeczy z szatni z kurtek Wiec wybacz ale opowieści ze kiedyś było cudownie i w podstawówkach nie było przemocy to opowieści z mchu i paproci. Zadzwoniłem do wicepremiera Piechocińskiego...
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika bartgor
10 lat temu @alchymista A ja właśnie mam wrażenie, ze tymi pozostałymi pytaniami, autorzy, którym zresztą pomagałem zbierać podpisy, absolutnie zabili ideę tego referendum, dając argumenty przeciwnikom - choćby PSLowi, który powie że za 6-latkami by się zgodził, ale że wszystko w jednym worku to jest to bez sensu. I nie da się nie przyznać że poniekad jest w tym racja. Zadzwoniłem do wicepremiera Piechocińskiego...
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika bartgor
10 lat temu Zgadzam się... ... w pełni co do tego że to naród powinien decydować o tym co go dotyczy i referendum w takich sprawach nalezy mu się jak psu zupa. Ale czy mógłby mi autor wytłumaczyć dlaczego gimnazjum jest szkodliwym zjawiskiem? Bo ciągle słyszę ten frazes, ale nikt się nie zastanowi ze powrót do systemu 8+4 i tak nie rozwiąże problemów związanych z agresją wśród młodzieży i innymi patologiami, a wręcz może je pogłębić, bo to w czym akurat gimnazjum było dobre to oddzielenie dorastających ( a wiec z większą skłonnością do czasowej patologii ) od małych dzieci. I przeniesienie tej przemocy z powrotem do podstawówek czyli do 7-8 letnich dzieciaków byłoby idiotyzmem, a nie rozwiązaniem problemu. Zadzwoniłem do wicepremiera Piechocińskiego...
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika bartgor
10 lat temu A mnie abrdziej ciekawi... ... czy głupio jest teraz osobom które niemal oczy innym by wydrapali, kiedy ktoś wcześniej mówił że to co opowiada Rońda to są bzdury. Kretowisko
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika bartgor
11 lat temu Tak myślę... ... że liberalna prawica dostanie się do Sejmu wtedy kiedy JKM przestanie się pokazywać w telewizji i opowiadać te swoje farmazony, bo robi krecią robotę JKM przed życiową decyzją
Obrazek użytkownika zdzisie
Obrazek użytkownika bartgor
11 lat temu Cytując klasyka Jaki Prezydent taki zamach Udaremniony zamach, czyli tefałen donosi
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika bartgor
11 lat temu Wkładam kij w mrowisko I zadam to pytanie choć wiem że zaraz oberwę. A jakie to ma znacznie?? Nie wiem skąd u Was taki pęd do grzebania w życiorysach i wywodzeniu że jak ojciec był w SB to syn w genach tez dostał wszystko co najgorsze. Bo bazując na życiorysach przodków możemy dojść do tego że wszyscy jesteśmy potomkami Kaina, a wiec jesteśmy mordercami. Proste?? I ciekawe jak ja bym został sklasyfikowany jak ojciec mojej mamy był w latach 80-tych działaczem solidarności na Podkarpaciu, a ojciec mojego ojca był zasłużonym działaczem PZPR na Podkarpaciu. No to jestem zdrajcą czy jestem Wasz?? P.S. Abstrahuję tu w ogóle od postaci badanej bo zdanie o szanownym Jakubie W. mam wyrobione i nie należy do zbyt pozytywnych, a wręcz przeciwnie. Raczej uważam go za postać dosyć żenującą Grzebanie w życiorysach
Obrazek użytkownika ossala

Strony