|
10 lat temu |
Tu wystarczy zwykła arytmetyka. |
Mamy taką a nie inną ordynację wyborczą i jeśli ktoś nie chce dostrzec oczywistości, że w tym wypadku mnożenie nie dzieje się przez podział, to znaczy, że chce podzielić - właśnie po to, by nie przymnożyć. Nie wszyscy musimy przepadać za PiS-em, ale wszyscy musimy przyczynić się do zwycięstwa PiS-u i jego sprzymierzeńców - aby odebrać władzę w Polsce onym. Potem będzie czas na to, by się pięknie różnić albo i mniej pięknie. Niemniej najpierw trzeba odzyskać Polskę. Są sprawy ważne i ważniejsze.
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart |
|
Przyczyn musiało być wiele |
|
|
10 lat temu |
Dziękuję, Proxeniu, |
że to napisałaś - jakoś mi raźniej :)
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart |
|
Przyczyn musiało być wiele |
|
|
10 lat temu |
To skandal, |
że potępia się nie tych, którzy zaprosili stalinowca (w Poznaniu miał on występ w rocznicę krwawego stłumienia protestu robotniczego!), ale tych, którzy przeciw temu zaprotestowali! A minister urzędującego w Polsce rządu przeprosiła (publicznie!) tegoż aparatczyka komunistycznego "za to, że zakłócono mu wykład".
http://www.fronda.pl/a/dlaczego-minister-kudrycka-przeprasza-w-imie-polakow-zygmunta-baumana-za-incydent-we-wroclawiu,29068.html
Larum grają!
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart |
|
Szansa Dutkiewicza |
|
|
10 lat temu |
Moim zdaniem, wąskim gardłem jest tu |
sprawa utrącenia abpa Wielgusa - jej przyczyny. Dyskusja, czy abp ma coś na sumieniu, czy nie, będzie trwała do końca świata, bo zawsze ktoś może powiedzieć, że "coś musiało na niego być, skoro". Toteż stawiam inne pytanie: Dlaczego utrącono (i to łapami dziennikarzy, wbrew postanowieniu papieża!) właśnie tego i TYLKO tego pasterza? Przecież na paru innych nie chyba, ale na pewno "coś jest", a jednak każdy inny ingres odbył się bez zakłóceń. Tak więc chodziło nie o troskę o to, by pasterz miał czystą kartę, ale o to, by ten a nie inny pasterz - abp Wielgus - nie zarządzał tą a nie inną metropolią - metropolią warszawską. Komu o to chodziło i dlaczego? Oto jest pytanie. Odpowiedź można znaleźć w wystąpieniach, tekstach Arcybiskupa. Np. tu: http://www.youtube.com/watch?v=qaeYIlQyTkQ
Wtedy tylko RM (jeśli idzie o media) broniło Abpa.
Dzisiaj mamy więcej mediów:
http://wpolityce.pl/dzienniki/dziennik-marzeny-nykiel/30208-ks-abp-wielgus-zarazal-nas-miloscia-do-prawdy-uczac-meznej-sluzby-deo-et-patriae-obchodzi-dzis-zloty-jubileusz-kaplanstwa
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart |
|
Przyczyn musiało być wiele |
|
|
10 lat temu |
Dzięk, Dixi! |
Ja nie mam takiego zapału do gotowania. Gotuję, bo muszę; podobnie jest z jedzeniem, co nie znaczy, że nie lubię tego i owego dla samego smaku :)
Dla mnie pitraszenie to strata czasu, ale szczerze podziwiam takich pasjonatów jak Wy - Ty czy JWP.
Kucharzenie to sztuka - potwierdza się stara prawda - dla facetów.
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart |
|
Polska jest smaczna... |
|
|
10 lat temu |
Owszem, było zawieszenie broni, |
a kluby GP zgodnie współpracowały z biurami/kołami RM - zresztą te pierwsze często zakładali ludzie z tych drugich. Baza już była, struktury były - struktury RM.
Niestety kotlet został odgrzany - przez Sakiewicza. W jego książce z marca br.
O. Rydzyk nie mógł tego przemilczeć. Zresztą pewna substancja lżejsza od wody zawsze wypłynie - prędzej czy później - jeśli się jej nie wyrzuci. Nie wolno bazować na kłamstwie ani udawać, że wszystko gra, jeśli nie gra. Nieodpalona bomba zostaje odpalona w odpowiednim momencie. I ta też została odpalona. I dymi, bo - powtarzam - w klubach GP i biurach/kołach RM działali i działają w wielu przypadkach ci sami ludzie. Tak więc cios był arcycelny, niestety.
http://naszdziennik.pl/polska-kraj/30826,nie-wolno-trwac-w-nieprawdzie.html
Pozdrawiam
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart |
|
Przyczyn musiało być wiele |
|
|
10 lat temu |
Bez tłuszczu? |
W zasadzie ja tak właśnie 'smażę' - na wodzie.
Masali nie znam - wypróbuję :)
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart |
|
Polska jest smaczna... |
|
|
10 lat temu |
Potrafisz narobić smaka :) |
Niestety, wątroba nie zawsze podziela radość podniebienia...
Pozdrawiam
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart |
|
Polska jest smaczna... |
|
|
10 lat temu |
To nie tak. |
Akcja w sprawie TVT miała jedną znamienną cechę polskiej(!) demokracji: jej przywódcy pożarli się między sobą.
Sakiewicz poszedł inną drogą niż RM już w roku 1997 - atak na abpa Wielgusa. I nie zszedł z tej drogi. Tyle.
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart |
|
Przyczyn musiało być wiele |
|
|
10 lat temu |
A ja nie podyskutuję, |
bo nie siedzę w temacie, ale za ciekawostkę dziękuję, wyłapania onej gratuluję i dyszkuję :)
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart |
|
Ciekawostka historyczna: Werner i Rudiger w Warszawie |
|