|
13 lat temu |
A może zrobiono to właśnie w przewidywaniu jego rychłego |
przejścia na emeryturę? W końcu prędzej czy później trzeba będzie zjeść tę żabę, więc konsekwencje należy łagodzić z wyprzedzeniem.
Iranda |
|
Awans dostał generał Janicki za całokształt pracy |
|
|
13 lat temu |
Z tymi pociągami to historia, zdaje się, zatoczyła pełne koło. |
Tak przynajmniej wynikałoby z opowieści członków mojej rodziny, którzy w ciągu ostatniego roku musieli korzystać z usług PKP. A i inne rzeczy zaczynają wracać do korzeni i znowu robi się żałośnie, przaśnie i absurdalnie, jak u Barei. I to wcale nie jest śmieszne.
Iranda |
|
PODRÓŻE KSZTAŁCĄ - czyli poznaj swój kraj |
|
|
13 lat temu |
Czy ktokolwiek kiedykolwiek przyglądał się dyplomowi |
tego pana? Czy istnieją jacyś koledzy z grupy, osoby z którymi zdawał egzaminy, odbywał praktyki?
Iranda |
|
Awans dostał generał Janicki za całokształt pracy |
|
|
13 lat temu |
Czesław Miłosz był 100% Litwinem, który posługiwał się |
w swojej twórczości językiem polskim. Tak jak Józef Conrad-Korzeniowski był Polakiem, który tworzył w języku angielskim. Zdarza się. Przy tym Miłosz był Litwinem, który nienawidził Polaków i dawał temu wyraz w swoich dziełach.
"Anus mundi" na pewno użyto w kontekście obozu koncentracyjnego Auschwitz (nigdy Oświęcim - w czasie wojny Niemcy włączyli teren obozu do Rzeszy jako Auschwitz i było to obóz niemiecki, bo w Niemczech, a miasto Oświęcim pozostało administracyjnie na terenie okupowanej Polski). Bodajże pisze o tym Borowski w swoich opowiadaniach obozowych.
O użyciu tego wyrażenia w stosunku do Umschlagplatz nie słyszałam.
Co do "ałtorytetów" - wielu z nich to dawni "marcowi docenci", teraz są szanowanymi profesorami, rektorami i dziekanami, którzy wychowali sobie kadrę naukową na swój obraz i podobieństwo. Nie ma się więc czemu dziwić.
Iranda |
|
O istocie anatemy albo funkcja "ałtorytetów" |
|
|
13 lat temu |
Problem prostytucji nieletnich istniał zawsze - i dotyczy obu |
płci. Chłopcy też się prostytuują. Jeżeli istnieje towar, to istnieją także nabywcy, z reguły od dawna pełnoletni i bardzo zamożni, bo to kosztowny sport. Może to nabywcami tych usług należałoby się zająć w pierwszej kolejności zamiast piętnować dzieci. Tymczasem akcje ścigania pedofili podejrzanie szybko znikają z mediów i z wokandy. A że zjawisko jako takie nie znika - to winne są dzieci. Albo studentki (znowu jakoś łatwo uczepić się dziewcząt, jakby chłopcy tego nie robili). Czyli problem istnieje od zawsze, tylko temat wrócił bumerangiem, omijając meritum sprawy, bo było zapotrzebowanie, następna będzie aborcja, z kibolami mają raczej przerąbane, więc temat odstawią. Coś się na pewno znajdzie.
Iranda |
|
Kroczem do dobrobytu |
|
|
13 lat temu |
A może świat wcale nie jest taki obrzydliwy, |
jak nam się wydaje? Albo jak chcą nam wmówić?
Iranda |
|
Kroczem do dobrobytu |
|
|
13 lat temu |
Obawiam się, że jest to a) jeden z licznych tematów zastępczych, |
jakie zaczną się masowo pojawiać w sezonie ogórkowym i przedwyborczym oraz b)pan profesor ględzi co mu ślina na język przyniesie (ostatnio uczestniczyłam w konferencji na jednym z krakowskich uniwersytetów, na której utytułowani panowie z pokolenia marcowych docentów bredzili jak najęci - głównie by udowodnić, że ich całkiem niepotrzebna katedra jest jak najbardziej potrzebna).
Oczywiście wśród studentek (i studentów) zawsze zdarzało się to, o czym piszesz, podobnie jak wśród nobliwych pań domu. Bywa. Zamiast zaglądać dorosłym student(k)om pod kołderkę, przyjrzałabym się metodologii badań stosowanej przez pana profesora i wiarygodności analiz.
Kiedy zaczynałam studia, w akademikach panowała segregacja płciowa, a na niektórych uczelniach dziekani kontrolowali pokoje, czy przypadkiem nie doszło do naruszenia tejże segregacji. Był też słynny przypadek skreślenia ze studiów studentki złapanej ze studentem w łóżku w jego pokoju w akademiku, przez dziekana właśnie. O ile pamiętam, studenta nie skreślono.
Proszę zwrócić uwagę na to ostatnie zdanie - wykwit intelektu pana profesora umieściłabym w tej samej kategorii, co wyczyn pana dziekana i jego konsekwencje.
Iranda |
|
Kroczem do dobrobytu |
|
|
13 lat temu |
W latach dziewięćdziesiątych w pewnych kołach utrzymywano, że |
po "Człowieku z marmuru" i "Człowieku z żelaza" Wielki Tfu-rca zrealizuje "Człowieka w mundurze". I to wcale nie były żarty...
Iranda |
|
Na końcu drogi... |
|
|
13 lat temu |
Przez lata media wmawiały mi, że raperzy i kibole to margines |
społeczny, niemalże przestępcy.
PRZEPRASZAM WAS, CHŁOPAKI. JESTEŚCIE WIELCY.
Spłakałam się jak bóbr przy tym teledysku.
Teraz widzę, dlaczego media tak Was nie lubią - bo jesteście ogromną, spontaniczną, prawdziwą społeczną siłą, patriotycznym żywiołem, którego żadne ZOMO nie spacyfikuje.
Chciałabym mieć tyle odwagi, co Wy.
Iranda |
|
N.O.N KONEKSJA "Pytam Cię" |
|
|
13 lat temu |
Nie rozumiem. Napisy na murach nie są godne uwagi, ale można |
za nie dostać poważny wyrok w zawieszeniu. Trochę konsekwencji, panie marszałku.
Iranda |
-1 |
"Ole, to my kibole!" |
|