|
11 lat temu |
Coś w tym jest... |
Sam martwię się tym, że od tych fekaliów, jakimi jestem zewsząd bombardowany (różnych wyPOwiedzi Kuczyńskiego, Niesiołowskiego, Bartoszewskiego i innych "autorytetów", które tak są przepełnione pogardą, że najbardziej drastyczne filmy o nazistach wyglądają przy nich jak kino familijne) sam się odczłowieczam i robię coraz mniej wrażliwy na ludzkie dramaty. To jest właśnie ta "czarna strona mocy" - samemu przejmuje się filozofię typu: "Życzę także porażek gospodarczych, choć za to płacą ludzie"...
Kiedyś pewnie napiszę i o tym artykuł. Mam już pomysł i tytuł "studium odczłowieczenia".
Może czasem trzeba postępować zgodnie ze słowami Olgierda z "Czterech pancernych":
"To nie my zaczęliśmy tę wojnę. Jak im odbierzemy broń, wtedy możemy sobie przypominać, że oni też są ludźmi"?
Nie wiem, może tak, może nie... |
|
Julius Streicher i Waldemar Kuczyński - różnice tylko kosmetyczne |
|
|
13 lat temu |
Brawo, rewelacyjny artykuł! |
Sam mam identyczne odczucia. Myślę, że zarzut antysystemowości jest najlepszym komplementem, jaki dziś słyszy Jarosław Kaczyński. Gdyż ten system niewiele ma wspólnego z demokracją, więc wybór jest prosty: albo ktoś jest antysystemowy, albo popierając ten system jest antydemokratyczny.
Do Twoich argumentów dodam kilka swoich:
- Akcje z wyborów 2007 roku typu: "zabierz babci dowód" i "nie rydzykuj" były zaprzeczeniem demokratycznych wyborów i złamaniem obowiązującego prawa. Więc prawo zmieniono tak, aby pierwsza z nich nie tylko była całkiem legalna, ale by nie tylko można było babcię pozbawić czynnego prawa wyborczego, lecz dodatkowo oddać za nią POlitycznie POprawny głos. Takich jaj nie było nawet w PRL-u, gdzie władza tylko ograniczała bierne prawo wyborcze, zaś czynne szanowała (czyli w uproszczeniu głosować mógł każdy, ale tylko na jednego z kandydatów wytypowanych przez PZPR).
- Zgodnie z nową ordynacją wyborczą partie polityczne mogą wydawać ogromne pieniądze na agencje PR-owskie, które uczą jak oszukać wyborców. Natomiast nie wolno im przeznaczyć swoich pieniędzy na emisję spotów, ogłoszeń, bilboardów. Czy można w takim przypadku mówić o wolności słowa?
O ile potrafię sobie wyobrazić wolność słowa bez demokracji (np. w jakimś nowoczesnym królestwie, gdzie tron jest dziedziczony, lecz prawa i wolności obywateli w pełni szanowane) to nie potrafię sobie wyobrazić demokracji bez wolności słowa. Jak wyborcy mogą świadomie oddać głos na partię, która nie może do nich dotrzeć z programem?
- Rząd trzykrotnie próbował wprowadzić cenzurę prewencyjną Internetu. To pod pretekstem walki z hazardem, to z pedofilią, to znów przy okazji nowej ustawy medialnej.
- Jak wyglądają publiczne i prywatne media - każdy widzi. Różnica pomiędzy tym, co widziałem i słyszałem 10.04.2011 na Krakowskim Przedmieściu, a tym, co i jak zostało pokazane i powiedziane w mediach mówi wszystko! Takiej propagandy nawet za PRL-u nie było!
- W każdym demokratycznym kraju użycie słowa typu "czarnuchy" albo "Żydzi" w takim kontekście, w jakim były używane słowa "moherowe berety", "bydło" i dziesiątki innych pogardliwych określeń elektoratu PiS-u wywołałoby protesty nie tylko w tym kraju, ale skandal na skalę międzynarodową. W tym systemie, jaki mamy obecnie nad Wisłą to jest niestety norma.
- W państwach demokratycznych stwierdzenie, że "Żydzi byli odpowiedzialni za Holocaust" lub, że "sami sobie byli winni" jest samo w sobie traktowane jak zbrodnia. Tutaj wmawianie, że "za mord łódzki odpowiedzialność ponosi PiS, przez swój język i politykę" jest kolejną normą.
- W państwach demokratycznych świadoma próba kierowania śledztwa na fałszywy trop jest przestępstwem. W tym systemie nikt nie podjął działań ani wobec Stefania Niesiołowskiego i jego podwładnych, którzy składali fałyszywe zeznania o rzekomej wizycie zamachowcy w jego biurze, ani też wobec samorządowca PO, który z komputera swego ojca umieścił w Internecie groźby karalne wobec tegoż Stefana, mające jego fałszywe zeznania uprawdopodobnić.
I tak dalej, i tak dalej...
Jak widać - ci, co przyklejają nam gębę faszystów sami stosują retorykę niespotykaną w demokratycznych krajach, natomiast bardzo popularną w III Rzeszy. |
|
Kaczyńskiego anty-systemowość ante portas... |
|
|
11 lat temu |
Fajny artykuł |
Sam jako ex-neo-hippis mógłbym napisać coś podobnego...
Tylko zastanawiają te oceny.
I tak dobrze, że nie pojawiła się czcza awantura na temat fragmentu wyrwanego z kontekstu zdania, które nie ma żadnego znaczenia dla meritum sprawy. Mnie i takie rzeczy przytrafiają się od jakiegoś czasu.
Najwyraźniej trole działają i chcą nas zniechęcić, zepchnąć w niszę. |
|
To coś więcej (niż "wpis w blogu") |
|
|
11 lat temu |
PP |
Rzeczywiście Edyta czasem podejmuje złe decyzje i sama sobie szkodzi. Często też działa w emocjach.
Ale reakcje dziennikarzy i przede wszystkim zakompleksionego tłumu są niewspółmierne do jej działań. Bo tak miło dokopać komuś, kto coś osiągnął. I o tym właśnie pisałem. |
-1 |
Po Senyszyn teraz TVN atakuje Agnieszkę Radwańską |
|
|
11 lat temu |
Będzie dumny? To niech go ta duma rozsadza... aż do skutku |
Rozsadzi ten pusty balon i będzie spokój :D)))
A z fotkami tak to bywa... Niedawno porównywałem dwie kanalie: Juliusa Streichera i Waldemara Kuczyńskiego. Wrzuciłem fotkę tylko pierwszego, bo bałem się że jak ktoś zobaczy gębę Kuczyńskiego, to ze strachu zawału dostanie. Ale to nie znaczy, że lubię któregokolwiek z nich. |
|
Kali na sterydach, czyli o walce TK z działkowcami |
|
|
12 lat temu |
Jasne, że tak |
Rosjanie chętnie korzystają z usług zdrajców i sprzedawczyków. Ale w głębi duszy nimi GARDZĄ.
Jest jeszcze drugi powód - każda krwawa rewolucja wcześniej lub później zabija własne dzieci. |
|
WikiLeaks o Smoleńsku - celowe działania Rosjan |
|
|
11 lat temu |
John Godson, Redbad Klijnstra - Polacy przez wielkie P |
Redbad Klijnstra - aktor holenderskiego pochodzenia (znany głównie z serialu "Na dobre i na złe") także nie popada w poprawność polityczną. Jako jeden z nielicznych mówi o swoim szacunku do Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, o przemyśle pogardy, który w niego uderzał, a także o absurdach polskiego życia politycznego, które powinny być oczywiste dla każdego Polaka, a mówienie o nich naraża na oskarżenie o snucie teorii spiskowych.
[quote]Wolałbym żyć w zdrowiu i normalnie móc pracować, ale jeśli żyjemy w czasach, w których zagrożona jest wolność słowa i wyrażania poglądów, to trzeba najpierw tym się zająć, żeby młodsi mieli prawdziwą wolność słowa, a nie iluzoryczną.[/quote]
http://wpolityce.pl/wydarzenia/35940-redbad-klijnstra-wystawi-sztuke-o-smolensku-jako-czlowiek-chce-byc-wolny-jako-artysta-musze-byc-wolny
Redbad Klijnstra i John Godson pokazują, że nie trzeba urodzić się nad Wisłą, aby być dobrym człowiekiem i wielkim Polakiem.
(tylko dlaczego ja o tym piszę, a nie jakiś polityk PiS? za co my im płacimy z naszych podatków? za ośmieszanie siebie i nas, czy za godne reprezentowanie naszej myśli?) |
|
Pokazał nam Godson, jak zwyciężać mamy! |
|
|
12 lat temu |
Ups... przepraszam wszystkie poczciwe pieski |
Psy bardzo kocham. Kiedyś też miałem cudownego mieszańca - suczkę Sabę. Niestety obecnie prowadzę tak mobilny tryb życia, że pies umarłby (nawet nie zdechł, ale skonał) z tęsknoty.
A pisałem o "psie" w takim kontekście jakie zadania spełniały psy w Folwarku Zwierzęcym, gdzie, jak wiadomo, rządzący był... wiadomo jakie zwierzątkiem - z tego samego gatunku, co pozostałe świnie z jedynie słusznej partii...
Ciekawe czy czeka mnie w związku z tym zdaniem wizyta 8 smutnych panów pod dowództwem ABW o 6 nad ranem. |
|
Komorowski Kaczyńskiemu dziękuje, a jego pies - Nowak Kaczyńskiego kąsa |
|
|
12 lat temu |
Prawda! Parodoksalnie prawda! |
PrzyPOmnę tylko wyPOwiedzi Schetyny z 2010, jak to się buntował przeciw temu, że Kaczyński wcale się nie wypowiada i nie pokazuje w kampanii prezydenckiej.
W normalnym kraju nawet przestępca ma prawo do milczenia. W tuskmenistanie przywódca opozycji ma mniejsze prawa niż pospolity bandzior. Ale skoro w sPOcie wyborczym nawet elektorat opozycyjny przedstawia się jako stadionowych bandziorów... |
|
PiS bez Jarosława! |
|
|
12 lat temu |
To jeszcze pikuś w POrównaniu ze stołeczną "strażą miejską" |
PrzyPOmnę choćby:
- akcję "zgasić pamięć" - wywózkę zniczy, kwiatów i innych symboli z Krakowskiego Przedmieścia zaraz po ich ustawieniu,
- rzucanie dziennikarzem Gazety Polskiej o chodnik (dziennikarz tak "stawiał opór", że na filmie widać jak uciekał, aby nie zostać napadniętym przez współczesnych zomowców),
- nagrane na monitoring rzuenie na chodnik Bogu ducha winnej kobiety, która wyszła z rocznym dzieckiem na spacer - tylko dlatego, że strażnik miał uwagi odnośnie prowadzenia psa, do których kobieta się zastosowała, ale jemu to nie wystarczyło. |
|
Znowu władza jest wrogiem społeczeństwa |
|