Komentarze do użytkownika

Kiedy Tytuł Treśćsortuj malejąco Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika miarka
6 lat temu mikołaj "Prawo emisji (kreowania) pieniadza w Polsce ma (zagwarantowane konstytucyjnie) wylacznie NBP (Art. 227 pkt 1. Konstytucji) - jesli wiec autor posiada wiarygodne dane o emisji (kreowaniu) pieniadza w Polsce przez banki prywatne - to powinien natychmiast fakt powyzszy zglosic do prokuratury".Śmieszny jesteś? Z księżyca spadłeś? Czy wiesz, że to co piszesz jest tylko powszechnie znaną teorią, która nie ma odniesienia do rzeczywistości?Gdyby tu wystarczyło zgłoszenie do prokuratury, to sprawa by już dawno przestała być patologią, bo przede mną o tym pisało, czy mówiło publicznie już wiele tysięcy ludzi. Przecież tu jest zaangażowany i cały system władzy, który uznaje stosowane definicje słów zawartych w prawodawstwie, oraz mechanizmy, którymi się te banki posługują za legalne.A właśnie ta, tytułowa dla notki patologia powoduje, że całe związane z tym prawodawstwo staje się fasadowym, a zza fasady odbywa się "robienie nas w konia" i grabież całego państwa i społeczeństwa na gigantyczną skalę.Wie o tym i NBP, który nawet publicznie informuje, że banki zwiększają ilość pieniądza na rynku. Masz o tym już na początku filmu:https://youtu.be/Imoi55eF5yE (Robią nas w konia: Jak BANKI tworzą PIENIĄDZE - mechanizm kreacji pieniądza bezgotówkowego).Znajdziesz takiego prokuratora, który postawi przed sądem najpierw NBP i taki sąd, który go poważnie potraktuje? "W ostatnich latach rezerwy waluowe NBP niewiele sie zmienialy - natomiast gospodarka rosla. Gdyby NBP nie emitowal "extra" pieniedzy ( w postaci kredytow dla bankow komercyjnych) - mielibysmy spora deflacje - coraz wiecej towaru na rynku przy jednoczesnym "zamrozeniu" pieniadza powoduje wzrost wartosci pieniadza wyrazonej w towarze".Czemu to powtarzasz? Przecież ja też dokładnie o tej deflacji piszę. Tylko czy co do reszty jest dobrze?Czy to że gospodarka rosła wynika z tego, że system finansowy prawidłowo funkcjonuje, czy przeciwnie – tylko z powodu tego, że firmy naruszają swoje własne rezerwy walutowe (Misiewicze), oraz zagraniczny biznes otwiera nowe działalności gospodarcze w Polsce?Czy nie widzisz, że tu system gospodarczy nie jest zamknięty, więc trzeba pilnować, żeby pieniądz z gospodarki nie wyciekał? A wycieka – to jest potwierdzone przez rząd! Czytałeś notkę:http://ryszard.opara.neon24.pl/post/140298,540-mld-zl-dla-polski-zaden-problem NBP musi nie tylko dokładać pieniędzy, ale i ujmować, i panować nad całością bilansu. Czy to, że NBP daje bankom komercyjnym kredyt bezgotówkowy, a one już z tego powodu ściągają z rynku nie tylko nadmiar pieniądza w stosunku do zamierzonej inflacji, ale i do swojej zagranicznej kieszeni gigantyczne zyski nie jest patologią samą w sobie?A skąd się te zyski biorą? Przecież to nie są ich zyski z tego oficjalnego powodu, tylko z tego, że one tu stosują swoje lewary i z każdej złotówki wziętej z NBP już udzielają kredytów na jej wielokrotność. To jest ta kreacja pieniądza nad którą już państwo nie panuje. Z jednej strony jest w obiegu wielka ilość pasożytniczego pieniądza (który co prawda z chwilą kiedy kredyt zostaje spłacony jest niwelowany), ale póki nie jest spłacony jest w obiegu jako pieniądz fałszywy, a odsetki od niego są ściągane przez banki zupełnie realne.Chodzi o te całe nadzwyczajne zyski banków (nie mówię o zwrocie kosztów banku), które powinny natychmiast wracać do NBP i Skarbu Państwa, a nie wracają, bo banki (i to zagraniczne) tworzą tu całą patologiczną, korupcyjno-zbrodniczą sferę i je sobie skręcają. Natomiast nie zrozumiałeś czego innego. - Że mieszasz dwie sprawy, bo mi nie chodzi o same te mechanizmy w ogóle, gdyż notka jest o czym innym.O patologię, przez którą wyciekają z Polski te pieniądze ze wzrostu PKB. Tu chodzi o to, że skoro budżet państwa jest powiązany z PKB, to i korzyści z jego wzrostu należą się wyłącznie naszemu państwu, bo musi czymś ten budżet pokrywać. Odnośnie PKB to mam w planie kolejną notkę.Chodzi o to, że jeżeli uo samo Państwo Polskie tego równoważnika wzrostu PKB nie ściągnie, to tworzy to olbrzymią sferę dla bandyckiego, banksterskiego, bezkarnego drenażu tych pieniędzy z Polski. A w tej chwili jest to skala 60 mld zł rocznie.I żeby temu zapobiec konieczne jest to powiększenie rezerw walutowych o kwotę rzędu 15 mld $ i wpuszczenie dokładnie odpowiadającej jej kwoty rzedu 60 mld zł więcej pieniędzy jak było ich do tej pory.Cała filozofia.A Twoje zdanie: "Jesli idzie o emisje pieniadza dokonywana przez NBP - to nie jest ona zwiazana w zaden sposob ze wzrostem rezerw dewizowych - ale przede wszystkim ze wzrostem PKB" świadczy że masz głębokie zaległości w znajomości prawodawstwa zaczynając od Konstytucji z roku 1997 i raczej myślisz życzeniowo, a nie logicznie. Jest patologia? - To telepać systemem aż się jej pozbędzie!
Obrazek użytkownika mikolaj
Obrazek użytkownika miarka
8 lat temu mikolaj Akurat pana Mecha to tu najmniej można winić. W końcu to on wykrył problem, a kiedy stwierdził, że sam sobie z tym nie poradzi – nagłośnił go. Tą postawę trzeba uznawać za wzorcową. Podstawowa kwalifikacja dla ministra to nie biegłość w szczegółach technicznych a służba służba na rzecz dóbr wspólnych Narodu, w tym Państwa, a więc i lojalność i uczciwość. “Proba odkladania pieniedzy (rzeczywistych - nie wirtualnych) na indywidualne konta kazdego pracujacego bylo OFE - co z tym zrobil Tusk i PO kazdy chyba wie...”. Pomysł z OFE od początku do końca był kantem, bo zakładał obracanie również pieniędzmi państwowymi ze składek pracowników opłacanych z budżetu, a więc głównie z podatków. Każdy tu ruch, to wyciek “soków życiowych” z krwioobiegu ekonomicznego – i to nie tylko do kieszeni prywatnych, ale, co gorsza do instytucji zagranicznych. Mój pomysł tu wygląda następująco: Muszą być dwa ZUS-y (czy jakby tam się nazywały).  Jeden dla rzetelnie opłacających składki z tego co uczciwie zarabiają wykonując produkcję i usługi społeczne użyteczne i moralne, przyczyniające się do bezpośredniego wzrostu kultury i dobrobytu obywateli - taki z indywidualnymi kontami, do tego kontami dziedzicznymi (pieniędzmi tu obraca Skarb Państwa i na bieżąco rewaloryzuje je o koszty inflacji (uczciwie, nawet z jakimiś odsetkami jak banki)), oraz drugi - dla osób utrzymywanych budżetu państwa, już bez kont osobistych i z kwotami wypłat zależnymi od zasobności kasy państwowej i ustalanymi corocznie uchwałą sejmową (bez jakiegoś należnego minimum, ani ograniczonego maksimum!). W ten sposób obie grupy będą miały i sprawiedliwość, i motywację do łączenia dobra wspólnego Narodu z dobrem indywidualnym. Do tego możliwość podlegania w pewnych ustalonych proporcjach pod oba ZUS-y (kiedy ktoś pracuje raz w jednej gałęzi gospodarki, raz w drugiej), a po osiągięciu starości – powiedzmy mężczyźni 80 lat, a kobiety 90 już pełne przejście pod ten ZUS utrzymywany ze Budżetu Państwa. Teraz trzeba to wszystko tylko pilnie poprzeliczać według nowych zasad. -1 Gdzie jest 8 miliardów złotych?
Obrazek użytkownika mikolaj
Obrazek użytkownika miarka
8 lat temu mikołaj Co do tych sprawdzań, to mam uwagę, że jak w pierwszym rzucie odsiejemy pracowników typowo budżetowych, to od razu można zaniechać obsługi ich kont składkowych, bo od razu jak reforma będzie ogłoszona, to i składki od nich przestaną wpływać (a oni mniej będą dostawali na wypłaty). To ważne o tyle, że tych wolnych pracowników ZUS można będzie zatrudnić do sprawdzania dalszych, co szacuję, że skróci cały przegląd o połowę. Poza tym reklamacje będą na bieżąco, bo w trakcie ubywania spraw do przeglądu sprawdzający będą mieli więcej luzu. A więc rok. Chyba do przeżycia. Co do tych stanowisk upolityczniomych, to zgoda. To zarówno biurokracja (bizantyjskie koszty, korupcja, faszyzm i komunizm), jak oligarchia. W ustrojach sprawiedliwych jest administracja – i wysoka kompetencja połączona z wysokim morale. A resztówka OFE musi być zlikwidowana. Nie ma że boli. “Dzieci biedne głodują”. “Jedno z praw ekonomii mowi, ze co najmniej 40% z pieniedzy zbieranych przez panstwo w postaci podatkow - a potem redystrybuowanych  - stanowia koszty” Myślę, że w praktyce jest znacznie gorzej. Cały “socjal”, to przeważnie koszty jego dystrybucji (OFE to nie taki wyjątek) – w sumie to żywienie pasożytów kosztem rabowanych przemocą podatników. Również i z oceną gospodarowania przez polityków się zgadzam. Na czasie zamierzam rozwinąć pomysł remonopolizacji gospodarki narodowej motywowany tym, że państwo musi zarobić na swoje potrzeby samo. Podatki tylko doraźne i na konkretny cel. Żadnych pożyczań, zwłaszcza zagranicznych, poza jakimiś sprawami ściśle awaryjnymi. Jak się skończy pasożytowanie władz, zacznie się i ich gospodarność – wzorcowa, bardziej jak u prywatnych, bo tu wielu będzie ich oceniało. Oczywiście że tak jak i wpłaty na ZUS II, tak trzeba OD RAZU sobie darować i podatki od pracowników sfery budżetowej, bo one nic nie wnoszą, a tylko mnożą fikcję wpływów do budżetu (nie istnieje tu produkt społecznie użyteczny, a sam "produkt krajowy brutto" fikcyjnie rośnie), mnożą biurokrację I ZYSKI BANKÓW ZAGRANICZNYCH, a z pewnością i częstą konieczność pożyczania u banksterów na te zwiększone wypłaty. Gdzie jest 8 miliardów złotych?
Obrazek użytkownika mikolaj
Obrazek użytkownika miarka
8 lat temu mikolaj Porownywanie sytuacji w Wenezueli - do dzisiejszej sytuacji w Polsce... ? Czy Ty czytałeś to, co ja napisałem? A niby gdzie ja porównuję? Czy o tym piszę żeby iść tą drogą? Czyż nie chodziło skojarzenia działań dzisiejszej opozycji i jej „Hołdu warszawskiego” z „Hołdem krakowskim” Krzeptowskiego, które już mocno kojarzą się z postawą elit wenezuelskich odsuniętych od koryta przez Chaveza, które nie odpuszczały, aż doszło do zamachu stanu w 2002 roku.   A jak są analogie, to są i wspólne GROŻBY? Przecież piszę: „bo analogia może wskazywać na szytą nam powtórkę”.  Cała więc Twoja tu krytyka jest psu na buty – to wielkie niezrozumienie komentowanego tekstu przez Ciebie. Krytykujesz tak, jakbym ja zalecał drogę na jaką została wepchnięta Wenezuela PRZEZ MFW i SPRZEDAJNE PROAMERYKAŃSKIE ELITY? Ja jestem przeciw temu, a Ty jesteś przeciw mnie. Nie widzisz, że w ten sposób to Ty jesteś za tym? Zarazem jesteś przeciw aktualnemu polskiemu rządowi? O co Ci się rozchodzi? Czy naprawdę twierdzisz, że polityka PiS podobna do chavezowskiej to błąd? To, co ja wskazuję, to podobieństwa Dudy do Chaveza, a Polski do Wenezueli - bo USA były przeciw zmianom wprowadzonym przez Chaveza, tak jak i są przeciw zmianom wprowadzanym przez dzisiejsze władze Polski.   Bolą Cię kolejki i inflacja w Wenezueli. Może i Polsce grożą jak będzie szła drogą PiS-wską. A może tego zechcemy bardziej jak długów na wiele pokoleń Polaków. Nie boli Cię zadłużenie Polski – już na setki lat spłacania przy potężnych wyrzeczeniach? Zadłużenie które zafundował nam m.in. MFW, tak jak chciał „zafundować” Wenezueli, ale i zafundowały zwłaszcza sprzedajne, zdradzieckie, zaprzańskie po-komunistyczne „elity” szumowin? A nie myślisz, że to skutek rabunku zwłaszcza przez USA i zdradzieckie elity, że czwarty producent ropy na świecie powinien mieć dostatek dla ogółu obywateli – jak w Libii za Kaddafiego? Czy myślisz, że po ’89 Polska musiała pójść drogą MFW. Że musiała się wyprzedawać zamiast zreformować, że wciąż nie może się zreformować?   Bo co, pełne sklepy i ciepła woda w kranie ... a zarobki w wysokości 20 % tego co na Zachodzie, przy likwidowanej produkcji własnej i długach, przy których nie mamy już zasobów, a złodzieje chcą dalej rządzić i nie ma komu ich pozamykać? Doprawdy porównania są ciekawe, można to porozważać... mam jednak poważne wątpliwości, czy masz dobrą wolę? Atakujesz zanim przeczytasz ze zrozumieniem? Szmatławca „Herald Tribune” jako źródło wiedzy polecasz? miarka 3 Druga Wenezuela?
Obrazek użytkownika mikolaj
Obrazek użytkownika miarka
8 lat temu mikolaj „Walka z jakimkolwiek procederem zakazami i nakazami w efekcie prowadzi do stworzenia czarnego rynku, ktory przejmuje wszelkie zyski - wlacznie z potencjalnymi podatkami, ktore zamiast do budzetu danego panstwa wplywaja do mafijnych kieszeni”. Nie. Zakazy i nakazy też są potrzebne. Warunkiem by to zadziałało jest wprowadzenie dobra w miejsce zwalczonego zła. O tym warynku koniecznym piszę w swoim wpisie-odpowiedzi. Na aspekt drugi odpowiedź jest ta sama. Z oceną niezdrowego w małych dawkach zgadzam się. Nie spieszyłbym się z tak poważnym oskarżeniem polskich rolników. Pozdrawiam miarka Nowy masoński podatek - dla zdrowia rabów* ????
Obrazek użytkownika mikolaj
Obrazek użytkownika miarka
8 lat temu mikolaj Na pewno na źródła i słówka licytować się nie będziemy. Nie ma też dla nas sensu wgłębianie się w szczegóły wenezuelskiej polityki.  Zdjęcie wygląda wiarygodnie, zresztą niedawno widzieliśmy Dudę pijącego z Obamę. Oni na tych szczytach tak mają. O Obamie mówią i gorsze rzeczy. Nas interesują przede wszystkim porównania. „W latach osiemdziesiątych KRYZYS WALUTOWY I SPADEK CEN PALIWA wpędził Wenezuelę w kryzys”. Dokładnie to samo było i u nas. Kiedy „W lutym 1989 roku Prezydent Andres Perez wprowadził radykalny program reform podyktowany przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW)” w Polsce dokładnie w tym samym czasie - na skutek tego samego KRYZYSU WALUTOWEGO I SPADKU CEN PALIWA był Okrągły Stół.  Tam naród się sprzeciwił i w rezultacie Chavez doszedł do władzy odsuwając skompromitowane, zdradzieckie na rzecz USA elity, hamując drenaż Państwa z jego zasobów, kierując środki ze sprzedaży ropy na poprawę warunków życia zwykłych obywateli (tu Chavez wykazał się mądrością, skutecznie walcząc o wysokie ceny ropy). W Polsce poszło odwrotnie – otwarto drzwi dla bandyckiego MFW i zaczęło się niszczenie i przejmowanie przez kapitał zagraniczny polskiego potencjału surowcowego, gospodarczego (pierwsza dziesiątka w świecie i to potencjału całkiem nowoczesnego, handlu banków, mediów, przetwórstwa rolnego – wszystkiego. Obóz zdrady był potężny. Niewiele brakowało, a mozna by było ogłaszczać likwidację Państwa. Doszedł do władzy prezydent (z poparcia PiS-u i koalicja sejmowa na bazie PiS-u, a zaraz i takiż rząd. Zaczęło się odkręcanie zdrady Okrągłego Stołu – czyli stan podobny jak po dojściu Chaveza do władzy. „Chavez nie godził się na dotychczas panujący ład. Chciał zmienić układy, odsunąć tych którzy najbardziej skorzystali na dotychczasowo panującym porządku i doprowadzić do nowych zasad podziału majątku który by bardziej służył najuboższym” Podobne plany ma PiS (o ile konsekwentnie wytwa). MFW i ci co spijali miody z grabieży Polski wyją – z pewnością szykują „groźby karalne” na PiS (i naciski, by nie wytrwał). Szykują i na Wenezuelę, bo choć rząd jest kontynuatorem linii Chaveza, to większość parlamentarną ma już opozycja i już grozi, że obali Maduro. Nadto ceny ropy znów spadły. Do tego kryzys walutowy niszczy nie tylko gospodarki Wenezueli i Polski, ale i połowy świata. W tej sytuacji mówienie że Maduro źle rządzi sensu nie ma na pewno. Nie da się w tych warunkach dobrze rządzić – to już wojna światowa wszczęta przez tych, co potrafią (na zamówienie), wywoływać kryzysy i obniżać ceny ropy na wystarczająco długo by „demokratycznie” obalać rządy i prezydentury (choć i lokalnymi wojnami nie gardzą). Wenezuela – państwo kluczowe na połdniową Amerykę i Polska – na środkową Europę. I najistotniejsze: poparcie społeczne. Chavez wygrał, bo miał poparcie społeczne. Podobnie wygrywa Orban. Teraz bój idzie o poparcie społeczne dla Kaczyńskiego (sam Duda, nawet z Szydło nic nie znaczą). Tylko Kaczyński może pozamykać i sądzić zdrajców łącznie z Trybunałem Stanu dla Tuska.   Chavez sobie poradził – 80 generałów wsadził do więzienia. Orban sobie radzi  ze swoimi skompromitowanymi elitami (jego dojście do władzy poprzedziła wielka modlitwa węgierskiego narodu). Dlatego nasi zaprzańcy tak szaleją i tak ostro idą drogą Targowicy... Na pewno i nad Orinoko, i nad Wisłą wiele się będzie wkrótce działo. Do czego dążą zaprzańcy i tu, i tu, wiemy. W każdym razie Narody mają głos. 2 Druga Wenezuela?
Obrazek użytkownika mikolaj
Obrazek użytkownika krzysztofjaw
8 lat temu mikołaj Witam Pana i tylko kilka słów. Faktycznie 25% polskiego eksportu jest lokowane w Niemczech, z tym, że w tych 25% mieszczą się też firmy lub oddziały firm zagranicznych, w tym niemieckich... więc udział czysto polskich firm w eksporcie do Niemiec jest o wiele mniejszy. Natomiast dla Niemców polski rynek to eldorado. Jesteśmy największym ludnościowo krajem nowych państw UE. Takiego rynku zbytu swoich towarów (gorszej jakości niż tych samych w Niemczech i starych krajach Unii)Niemcy nie mogą stracić. Po prostu. Poza tym spenetrowali własnościowo polski przemysł, media, handel i częściowo bankowość. Dla Niemców jesteśmy bardziej atrakcyjnym rynkiem niż Niemcy dla Polski. Wprowadzenie waluty Euro pozwoliło Niemcom zdrenować też wiele innych gospodarek starej Unii, co widać po Włoszech, Portugalii, Hiszpanii czy nawet Francji. Polska na szczęście zachowała polską walutę, co dla gospodarki i celów M. Morawieckiego ma niebagatelne znaczenie. Jeżeli zaś chodzi oi UE to polecam przeczytać książkę T. Cukiernika "10 lat w Unii. Bilans członkostwa". Wiele mitów opadnie i okaże się, że wcale bycie w UE nie jest takie świetlane a w momencie zakończenia finansowania programów pomocowych dla Polski (od 2020 roku) nasze członkostwo będzie juz całkowicie nieopłacalne. Poza tym środki pomocowe zadłużyły samorządy (wkład własny) a dodatakowo wzrost PKB wynikał z importu kapitału a nie rozwoju produktywnego przemysłu. Stąd wzrost zadłuzenia z 500 mld do przeszło 1 biliona długu publicznego za rządów PO-PSL (dług ukryty to przeszło 3 bln zł) a długu zagranicznego do ponad 380 mld USD (E. Gierek miał około 25 mld USD - sic!). I tak na koniec jeszcze Jedno. Faktycznie jest duża penetracja polskiego rynku przez firmy zagraniczne a niemieckie w szczególności. Kiedyś pracowałem w dobrej firmie polskiej, która została sprzedana Niemcom i przez kolejne kilka lat pracowałem już w firmie niemieckiej. Ta niemiecka firma, w której pracowałem należała do jednego z największych koncernów światowych, niemieckich koncernów (przeszło 300 firm na świecie z sektorów: spożywczych, finansowych i ubezpieczeniowych). A ten koncern jest znany z produkcji zupełnie innych produktów niż w naszej firmie i nawet nikt by się nie domyślał, że akurat również jest właścicielem w mojej dawnej branży. W momencie zakupu mojej (polskiej) firmy przez Niemcy w ciągu kilkunastu miesięcy naszymi poddostawcami stały się wyłącznie firmy niemieckie lub z przeważającym udziałem, akcjonariatem niemieckim (nawet kosztem gorszej jakości i wyższej ceny). Bankowe konta firmowe zostały skupione tylko w niemieckich bankach i nawet obsługująca nas dobra polska agencja reklamowa (wzrost sprzedaży o kilkanaście procent) została zmieniona na niemiecką i gorszą. Znam też mechanizm wyprowadzania pieniędzy z niemieckich firm w Polsce i zapewniam, że nieraz nielegalne przelewy dochodziły w mojej firmie nawet do 25% rocznego zysku netto firmy. Wiem też, że w niemal wszystkich niemieckich firmach (i nie tylko) jest tak samo. A na koniec... Bojkot konsumencki wcale nie musi oznaczać odwzajemniania a tylko przyczynić sie do rozpoczęcia traktowania Polski nie jako niemieckiego landu a suwerennego państwa. Zresztą Niemcy to wszystko rozumieją... stąd obecnie wycofują się z krytyki Polski i Polaków. I jeszcze jedno. Za rządów PO-PSL Polska  zdradzała Grupę Wyszehradzką wielokrotnie a teraz stajemy sie liderem wśród tych krajów (ludnośc, wielkość i połozenie geoipolityczne). Do tego dochodza jeszcze takie kraje jak UK, Chorwacja, Bułgaroa, Rumunia, Portugalia a nawet Włochy czy Hiszpania... wszystkie mają dośc dominacji Niemiec w UE. Niemcy boja sie tej antyniemieckiej koalicji jak ognia, więc sądzę, że całkowicie spuszczą z tonu i zajmą sie swoja demokracja i rychłym odsunieciem A. Merkel od władzy. Pozdrawiam     1 A może tak zacznijmy bojkotować niemieckie produkty?
Obrazek użytkownika mikolaj
Obrazek użytkownika aty
7 lat temu Problem nie jest sztuczny.. ..i nie kreuje go Frasyniuk tylko Angela Merkel. No chyba, że chcesz powiedzieć, że tę płacę minimalną dla Polaków to oni tak ze szczerego serca forsują.. z ubolewaniem wielkim docisną swoje firmy, żeby tylko naszym godziwie zapłacić :) .. a odpowiadając na pytanie, będące odpowiedzią na pytanie: Tak! Będzie nas stać! Tym bardziej, im bardziej będziemy zarabiać, a mniej przebywać na zasiłkach. ..no i stanowczo i jednoznacznie: państwo nie powinno wtrącać się w umowy pracownik-pracodawca! Do czego służy minimalna płaca.
Obrazek użytkownika mikolaj
Obrazek użytkownika katarzyna.tarnawska
7 lat temu To ja będę "nudna" i przypomnę: http://wpolityce.pl/polityka/326057-krotka-pamiec-czy-hipokryzja-w-2015-...(link is external) W 2015 r. Grabiec obiecywał utworzenie Metropolii Warszawskiej, dziś PO twierdzi, że to spisek PiS Raz już cytowałam ten artykuł z wPolityce na Niepoprawnych. Ode mnie, za ten komentarz, Mikołaju - jedynka. 4 PiS wyciąga do PO pomocną dłoń. Absurdalna ustawa metropolitalna skutecznie przykryła aferę reprywatyzacyjną w Warszawie
Obrazek użytkownika mikolaj
Obrazek użytkownika zuberegg
7 lat temu mikolaj uczelnie otrzymujace pomoc panstwa nalezy rozliczac z poziomu nauczania i poziomu naukowego - a nie z agentury... Zostawmy juz z boku  te bolszewickie metody sprawowania wladzy...   Miałby Pan rację gdyby nie to że ta agentura włazi w politykę. To agentura jest do dziś wierna bolszewikom. 4 PiS uratuje tylko nadzieja wyborców i gospodarka
Obrazek użytkownika mikolaj

Strony