Komentarze do użytkownika

Kiedy Tytuł Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika mmkkmmkk
7 lat temu No tak , w Jałcie ale była to współpraca "z zaciśniętymi zębami" i wyścig kto pierwszy zdobędzie Berlin , przygotowania ze strony Moskwy do pójścia aż do Portugalii . Pewne Hiroszima i Nagasaki trochę ostudziło te zapędy . Ale chwile potem żelazna kurtyna i zimna wojna . USA i Rosja to odwieczni konkurenci. Jakiekolwiek trwalsze,głębsze porozumienie ze względów "emocjonalnych" niemożliwe . Co do wojsk USA na terenie Polski ,to ogólna zasada "Jak ktoś nie chce utrzymywać swojej armii to będzie musiał utrzymywać cudzą" . No tak ,w tym przypadku to marginalny problem ,a nawet niektórzy mogą twierdzić ,że wyjdzie to na plus ekonomiczny. Oddzialik USA na terytorium Polski mógłby być przydatny ,gdyby Putin zdecydował się na otwartą ,klasyczną wojnę ,wtedy atak na żołnierzy byłby atakiem na USA itd. itp. etc. i następujące tego konsekwencje . Raczej nieprawdopodobieństwem jest taki rozwój wydarzeń . Pewnie będzie jak dotychczas szarpana ,podjazdowa ,hybrydowa ,ukryta wojna ,a tutaj czołgi są delikatnie mówiąc mało przydatne. Także minusem obecności tych wojsk jest dawanie złudnego poczucia bezpieczeństwa ,co może zniechęcać do rozwijania własnego potencjału . Ogólnie rzecz biorąc zgoda ,także nie jestem tego entuzjastą . -3 Scenariusz "B". Rzecz najbardziej niemożliwa na świecie.
Obrazek użytkownika aty
Obrazek użytkownika Kolejorz
7 lat temu nie zapominajmy że jesteśmy prawie jak po spaleniu. Utrudnianie odbudowy państwa i świadomości obywateli to nie przypadek. To planowe, suto opłacane działania obcych, aby Polska nie stała się poważnym graczem w Europie. Aby przerwac zagrożenie utraty interesów w Polsce czy w Europie dzięki nowej władzy, obcy za wszelką cenę wykorzystują starą strukturę, komustycznych wychowanków a także świrów. To chyba widać.Pomarzyć dobra rzecz, ale chyba trochę za wcześnie.  4 Nowa geopolityka: nasze stosunki z Kremlem (1)
Obrazek użytkownika aty
Obrazek użytkownika trybeus
7 lat temu Aty no wiesz nie mogli urazić korporacji wiec znów działania pozorowane czyli "wyrównywanie szans":)) oczywiście, że przepisy sanepidu i weterynaryjne, tudzież przepisy i kontrole ARiMR sa najbardziej restrykcyjne...a ci z agencji rolnej to są już prawdziwe czuby...dlatego rolnicy rozwarzają, czy rejestrować gospodarstwo i narażać się na naloty dywanowe (kolczyki, paszporty etc) , czy zejść do podziemia...jestem pewiem, ze ta zgoda na sprzedaż swoich produktów to nic innego tylko działanie w kierunku pozyskania danych o rolnikach...nie wierzę pislamistom  jak wściekłym psom...pozdr -2 Rolnik będzie mógł sprzedawać własne produkty w gospodarstwie...tak prawi Jurgiel...
Obrazek użytkownika aty
Obrazek użytkownika kontrik
7 lat temu i tak, i nie. i tak, i nie. na Dzikim Zachodzie można było ścigać i zastrzelić czy powiesić koniokrada, to w zastępstwie braku służb i akceptowanego, twardego kodeksu. żołnierz na wojnie może ścigac i zabić wroga "bez powodu". policjant to ręka sądu, nie może go wyręczać (to ważniejsze od służenia rządowi czy obywatelom). obywatel może się tylko bronić... chyba nie powiesz, że nożownik powinien się jeszcze włamać do zabitego, by odebrać sobie ekwiwalent tych skradzionych soczków czy czegoś.   też mam dosyć bandytyzmu ale tak się go nie zwalczy. ponieważ bandyta teoretycznie naraża się na utratę życia i podejmuje to ryzyko, to kara powinna być adekwatnie surowa, kilkanaście latek i to ciężkiej pracy. zafascynowanym kulturą "gangsta" myśl o pracy raczej się nie spodoba   A w tym naszym przypadku, cudzoziemcom należy się spore odszkodowanie za zniszczenia, policja się wywinie ale odpowiedzialność państwa pozostaje, inaczej każdemu zatrzymanemu można by niszczyć pozostawione mienie.   Naprawdę chcesz takiego świata, gdzie się goni kogoś z nożem i można zabić za kradzież? Nie pytamy gangreny o zgodę na amputację ale tak samemu spieszyć się z obcinaniem? to wywraca ład, nie da się uniknąć nadużyć i samosądów. różnica między zabiciem na miejscu a po pościgu tylko pozornie jest abstrakcyjna (póki służby działają), zresztą to nie kwestia sprawiedliwości absolutnej, tylko jak sam nadajesz kontekst- zwalczania przestępczości i baardzo rozszerzonego prawa do obrony. zabijanie jest skuteczne, sęk w tym, by godząc się na to, pogodzić się z konsekwencjami, nieważne- słusznymi czy nie. a te się nikomu nie podobają i to jest słuszne, nie można opierać ładu i cywilizacji na wygranej tych, co chcą bezkarnie zabić (lub de facto godzić się na to, bo muszą się z tym liczyć). Od Berlina do Ełku
Obrazek użytkownika aty
Obrazek użytkownika pacyna
7 lat temu @aty AMEN! 1 Od Berlina do Ełku
Obrazek użytkownika aty
Obrazek użytkownika kontrik
7 lat temu Ad.1. Ad.1. prawda, widzę że pamiętasz parę zdarzeń, przypomnienie choćby tu: http://monsieurb.neon24.pl/post/136092,v-kolumna-kebabowa normalnie pochodzenie nie powinno mieć znaczenia wobec prawa ale jednak ma i miało   2. też pełna zgoda. w końcu musiało się wydarzyć i dobrze, że nic gorszego- bo mogło. ... przy okazji:nie popadajmy też w "internetowe" spiski, gdyby komuś naprawdę zależało na destabilizacji czy sterowaniu strachem (tak jakby było wiele więcej potrzebne-  no, niektórym może i tak ale nie rządowi), to względnie łatwo wykreować jest "fakt medialny" o zagrożeniu terrorystycznym   prawo do ochrony naszych dóbr wypływa wprost z Konstytucji. to ono jest nierozwijane ze szkodą dla obywateli (łącznie z dostępem do broni), weźmy ten przykład- policja nie zapobiegła ani nie uchroniła w niczym. dla mnie najgorsze jest (co mało kto widzi), że w ten sposób sypie się cały ład społeczny. Otóż polega on na sprawnym prawie a przede wszystkim samej wierze w istnienie porządku- zaś realia są takie, że nikt nie obroni jednostki, służby chronią ogól, statystycznie. Znaczy, jednostka musi być gotowa bronić się sama a państwo nie może zabraniać środków (np. dostępu do broni). w momencie, gdy do ludzi dotrze, że ład i porządek nie istnieje, zaczyna się strach i zamieszki, bo bandziorki czują się bezkarnie a wtedy wszystko może upaść- nie da się obstawić całego kraju. w najlepszym wypadku przestaje się ufać władzy- co u nas normalne lecz normalne dla funkcjonowania państwa to nie jest. Dlatego tak ważne są tzw. wartości i wszelka prewencja czy "pokazywanie się" władzy w takich sprawach- sama wirtualna wiara w ład ma przełożenie na stan realny.   Oczywiście, nie honorowałbym w niczym Arabów za walkę z bezprawiem. Niewspólmierność- wartość życia nie ma porównania nawet do całego złota. Nawet żołnierz na warcie tak nie może (w warunkach pokoju). Gdyby użyli pałek i zatrzymali (zatrzymanie obywatelskie, ujęcie w pościgu)... W końcu nie chodzi o te napoje tylko reakcję na łamanie prawa. A strzelać na ulicy za zbiegiem może tylko policja, obywatel z nożem to kiepski pomysł. Skoro był znany, pewnie i policja mogła go dopaść w dobrych lotach. Od Berlina do Ełku
Obrazek użytkownika aty
Obrazek użytkownika pacyna
7 lat temu @Aty Z tego co mi wiadomo, właściciel baru posiada polski paszport. Natomiast po tej demolce, każdy normalny sąd odrzuciłby większość materiału dowodowego. Ciekawi mnie jakie będą wnioski z dochodzenia wewnętrznego policji. Takie dochodzenie ma być rozpoczęte, czy nawet już się rozpoczęło, pomimo tego, że "policja zdała egzamin"! 1 Od Berlina do Ełku
Obrazek użytkownika aty
Obrazek użytkownika katarzyna.tarnawska
7 lat temu W tym momencie już się od "familii" odczepiliśmy. Dobrze, że Ty, Aty, księciem Czartoryskim nie jesteś ;) ! Pozdro, 0 Gdybym to ja był Księciem Czartoryskim.. ;)
Obrazek użytkownika aty
Obrazek użytkownika katarzyna.tarnawska
7 lat temu Ten rosyjski order ustanowiony przez carycę K2 przyznawany był także cudzoziemcom. Miał też aspekt dziedziczenia ("uszlachcał" posiadacza, co przechodziło na potomnych). W ten sposób "uszlachcona" została np. rodzina Uljanowych - Lenin, poprzez swego ojca. Szczerze mówiąc księcia Adama - tego "patrioty paryskiego" nie darzę szczególną estymą, zwłaszcza iż był w pewnym okesie doradcą cara Aleksandra III i - mimo iż tak wielki patriota - nie stracił swych dóbr (majątku) na tym patriotyzmie. Toteż retoryczna formuła "gdybym to ja był księciem Czartoryskim" sprowokowała moje wyzłośliwianie się. Zwlaszcza iż uważam, że lepiej gdy kolekcja Czartoryskich należy do Państwa Polskiego. A z ciekawostek "historycznych" chciałabym dodać, że utytułowany admirator Barbary Ostrzeńskiej z Nocy i dni Dąbrowskiej to najprawdopodobniej właśnie książę Czartoryski (w powieści - prawnik, Józef Toliboski). Pozdrawiam,    1 Gdybym to ja był Księciem Czartoryskim.. ;)
Obrazek użytkownika aty
Obrazek użytkownika katarzyna.tarnawska
7 lat temu Nie o perukę tutaj chodzi a o ten order. Niestety. Order jest "kluczem". Dodam że jest to order św. Włodzimierza. 2 Gdybym to ja był Księciem Czartoryskim.. ;)
Obrazek użytkownika aty

Strony