Komentarze do użytkownika

Kiedy Tytuł Treść Głosy Do zawartościsortuj malejąco Komentarz do
Obrazek użytkownika Viktor_Swargo
6 lat temu komputery czy liczydla? Organizacja zycia gospodarczegow w PRL miala mnostwo wad. Nie da sie ukryc, ze tak bylo ale liczenie wskaznikow to byl wtedy i dzis jest czesto pic na wode. Taka propaganda sukcesu dla bosow w kapitalizmie i dla sekretarzy w PRL'u.Tym nie mniej mimo tych wad wlasnie w PRL'u zbudowano calkiem pokazny i nowoczesny przemysl w przeciwienstwie do kapitalistycznego okresu miedzywojennego w ktorym prawie nic nie zbudowano i okresu pozniejszego w ktorym to rozkradziono badz zniszczono aby pozbyc sie konkurencji.Za Gierka, miedzy innymi, pracowalem w stoczni gdanskiej i remontowej. Bylo ciekawie a czasami cyrkowo ale statki nalezaly do najnowoczesniejszych w swiecie i ceny mialy konkurencyjne tyle, ze co z tego kiedy zdecydowana wiekszosc produkcji szla do ZSRR bo tak mialo byc.Wiarygodnosc danych to jedna sprawa ale co do samych obliczen to nie wiem co mozna bylo na owczesnych komputerach liczyc. W latach 1970siatych to byly takie wielkie liczydla. Zlozone ekonometryczne zagadnienia optymalizacyjne dzis mozna w networku liczyc kilka dni. Dlatego nie bardzo wiem co wowczas mozna bylo obserwowac z takiego uslugowego osrodka komputerowego jesli chodzi o wielkosc i jakosc produkcji przemyslowej zakladow za Gierka zbudowanych.Mowiac o nich nalezy  przypomniec, ze czesc z nich byla zabudowana na polecenie KPZR a nie aby zaspokoic nasze potrzeby technologiczno-rozwojowe. Szkoda bo stan nauki i wynalazczosci osiagnal w tedy swe apogeum. Na koniec okresu Gierka uzyskiwalismy cos kolo 8000 patentow rocznie, Korea Poludniowa w owych czasa nie uzyskiwala nawet 2,000 patentow rocznie. Dzis polskie uczelnie naleza do najgorszych w swiecie, polscy geniusze zdobywaja nieco ponad 3000 patentow rocznie a Korea Poludniowa 50 razy tyle.pozdrawiam, 2 "Ojczyzna utracona. Dzieje gospodarcze Polski w latach 1976-2015" (1)
Obrazek użytkownika zetjot
Obrazek użytkownika Viktor_Swargo
6 lat temu rynku nie bylo??? Wiem co wowczas mozna bylo liczyc. Moja praca magisterska to byla optymalizacja lokalizacji polskiego hutnictwa zelaza i stali. To mozna jeszcze bylo obliczyc bo podstawowa ilosc zmiennych i obserwacji nie przekraczala mozliwosci obliczeniowych i byla calkiem skromna.Natomiast nie bardzo rozumiem co ma pan na mysli mowiac, ze wowczas nie bylo rynku a jak nie ma rynku to sie nie da wyliczyc sensownej ceny. Rynek byl w Polsce i za granica. Owszem, w swietle danych krajowych optymalizacja cen byla trudna ale nie tylko dlatego, ze wszystko bylo fikcja.Natomiast jesli chodzi o zagranice to wszelkie dane byly dostepne. Mozna bylo ceny optymalizowac bez zadnego problemu. Problem byl zupelnie inny. Jeden to PZPRowskie zarzadzanie PZPRowskimi "specjalistami" a dwa (troche z tym zwiazane) to brak wlasnej sieci dystrybucji za granica aby bezposrednio sprzedawac do finalnego konsumenta. Poza tym export byl utrudniony poprzez postawienie we wszystkich krajach zachodnich barier taryfowych bo: "produkty z demoludow byly sprzedawane po cenach dumpingowych czyli ponizej kosztow produkcji" (tak usprawiedliwiali te bariery) co nie bylo prawda i bez tych barier zachodni producenci nie byli w stanie konkurowac z tymi produktami PRL'u, ktore mialy odpowiednia jakosc.Nie bylo natomiast zadnego problemu taryf gdy fabryki PRL'u produkowaly dla zachodnich firm wedlug ich specyfikacji to co one chcialy. Zachodnie firmy zarabialy krocie na tym procederze a polskie niewiele. A moglo byc tak, ze polskie firmy zarabiaja a zachodnie nie. Oczywiscie za czasow PRL bylo to niemozliwe. Niestety, dzis tez nie jest tak z podobnych jak i zupelnie innych przyczyn.  pozdrawiam,.      1 "Ojczyzna utracona. Dzieje gospodarcze Polski w latach 1976-2015" (1)
Obrazek użytkownika zetjot
Obrazek użytkownika elig
10 lat temu @zetjot   Zobaczymy jutro.... 3 "Pedalska Tęcza", czyli jak zasiać nienawiść?
Obrazek użytkownika zetjot
Obrazek użytkownika miarka
9 lat temu lewica? "Lewica porzuciła kryteria klasowe, pozostały jej kryteria obyczajowe i współpraca z liberalizmem" Z tego by wynikało, że być lewicą to mieć "odpowiednie" podejście do obyczajów ? "Obyczaj – forma zachowania powszechnie przyjęta w danej zbiorowości społecznej i poparta uznawaną w niej tradycją. Obyczaj jest elementem kontroli społecznej, stąd jego naruszenie powoduje zazwyczaj negatywną reakcję ze strony grupy. Obyczaje są przekazywane z pokolenia na pokolenie i ulegają zmianom bardzo powoli. Ogół obyczajów w danej zbiorowości tworzy jej obyczajowość. Cechy obyczajów: Obyczaj jest elementarnym pojęciem wszystkich współczesnych nauk społecznych. Obyczaje są ściśle związane z systemem wartości, które są wyznawane i praktykowane przez daną grupę społeczną (kulturową). Obyczaje regulują szeroki zakres spraw o istotnym znaczeniu społecznym, które pozostają poza sferą obowiązywania prawa. Obyczaje opierają się na tradycji. Obyczaje są pochodną procesu akulturacji. Obyczaje są elementem kontroli społecznej. Obyczaje są sankcjonowane przez różne odmiany presji społecznych. Obyczaje cechuje regularność. Obyczaje są elementem składowym procesu socjalizacji jednostki. Ogół obyczajów określa ogólną obyczajowość (mentalność) grupy".(za Wikipedia) Jeżeli więc dawna lewica zajęła się obyczajami, to w ogóle przestała być poza kryteriami politycznymi, tj nie można jej utożsamiać, ani z lewicą, ani z prawicą, ani z centrum. Wyjaśnia to punkt 3,... zajmować się sprawami "które pozostają poza sferą obowiązywania prawa". Polityka zaś to strefa obowiązywania prawa. Ci, o których tu mówimy, to zdecydowanie nie lewicowcy, a lewacy. Lewicowość, jak i prawicowość, które uprawniają do działalności politycznej mogą mieć tylko podłoże moralne – konstytuują się na drodze od prawdy przez sprawiedliwośc, normalność i prawość, czyli rozróżnianie dobra i zła i wybór dobra. Lewacy swoje “uprawomocnienie" biorą z własnego twierdzenia, że nie należy rozróżniać dobra i zła, czy że trzeba zacierać granice dobra i zła, a liberalizm wprowadzać do moralności  – to ich lokuje jako “antyprawość, czyli lewactwo. Dlatego mówiąc o lewactwie, można mówić i o wszelkim sekciarstwie z traktowaniem satanizmu jako supersektą włącznie, ale nie należy tego łączyć z lewicą..   Pozdrawiam miarka 2 "Ponton" na fali ideologicznego absurdu
Obrazek użytkownika zetjot
Obrazek użytkownika miarka
9 lat temu zgadza się ... że tytuł dotyczy ideologii. Tylko że ideologia, którą kieruje się organizacja Ponton jest samą falą, a nie czymś, co na tej fali pływa, wypływa, czy wznosi się (jak np. gumowa, pompowana łódź ratunkowa, którą nazywamy pontonem). To że sama nazwa tej zbrodniczej organizacji myli i fałszywie sugeruje coś dobrego, potrzebnego, chroniącego życie to już inna sprawa. Tytuł sugeruje przede wszystkim, że organizacja Ponton jest zewnętrzna wobec ideologii lewackiej, gdy w rzeczywistości jest to tej fali element niszczycielski, burzący, taka falanga... A co do tych powiązań konsumpcjonistycznych, budujących rynek zbytu na bardzo ogólnie mówiąc "produkty gumowe" to sprawa drugorzędna. Mocodawcy prawdziwi, ci zbrodniarze w białych rękawiczkach są lepiej zakamuflowani. Pozdrawiam miarka 2 "Ponton" na fali ideologicznego absurdu
Obrazek użytkownika zetjot
Obrazek użytkownika Leniwiec Seed
9 lat temu Zetjot Ja tylko zacytowałem. A sam termin ukuło CzeKa, czy jak się to teraz FSB nazywa. Część wojny ideologicznej, aby zdyskredytować Naród Ukraiński. Nie mam też najmniejszych złudzeń, że wlaśnie teraz w moskiewskiej propagandzie i Polacy robią za faszystów. Co zresztą nie przeszkadza putasowi, wysługiwać się białoruskimi faszystami do werbunku przeciw Ukrainie. 1 "Prawa" za wolność - nowa technologia zniewalania
Obrazek użytkownika zetjot
Obrazek użytkownika hela61
11 lat temu No jasne. A zresztą jaka No jasne. A zresztą jaka to wojna?  Przepraszam za ten wtręt o godzeniu, usiłowałam rozładowac narastąjące napięcie takim sobie, jak sie okazuje, żartem.  Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart "Rzeczpospolita" straciła dziś twarz
Obrazek użytkownika zetjot
Obrazek użytkownika cornik
8 lat temu "Natury nie oszukasz".. zetjot: "Problem nie wynika z osobistych upodobań tych komentatorów lecz ze sprzecznośći między błyskawicznym trybem on-line działania mediów elektronicznych a wieloletnim trybem przebiegu procesów społeczno-politycznych." (...) ================================= Otóż nie. Od tego oni są (jako "publicyści") by umieć bardziej lub mniej prawidłowo analizować i oceniać owe "wieloletnie tryby procesów społeczno-politycznych". Dowcip polega na tym, CO wybiorą i pod jakim kątem - i z której strony (a może raczej "w którą stronę") skierują swoje analizy i oceny - i na co w nich położą nacisk (- w którą stronę skierują uwagę swoich "czytatieli"). - I czyżby to "wymogi komercyjne" były tym podstawowym kryterium, i głównym czynnikiem usprawiedliwiającym legalizowanie i akceptację wszelkich postaw typu: - "świnia", "ścierwojad", "hiena" czy "dziwka dziennikarska" (- etc.itp.itd..)?? Akurat "zestaw" przedstawiony przez "Janko Walskiego" (oprócz Stankiewicza którego czytywałem niewiele) był ZAWSZE przeze mnie oceniany negatywnie - zaś Ziemkiewicz, pisując w "Najwyższym Czasie" - jeszcze za Korwina-Mikke(go?) - u boku m.in. St.Michalkiewicza, był niemiłosiernie "obijany" przez ówczesnych prawicowych "forumowiczów", i "dziwnym trafem" broniony przez forumowe lewactwo. Mówią że "natury nie oszukasz" i że wcześniej czy później "wylezie szydło z worka". I to prawda. -1 "Salonik polityczny" Ziemkiewicza wprawił mnie w osłupienie
Obrazek użytkownika zetjot
Obrazek użytkownika trybeus
7 lat temu Logika cymbała:)) ...ciekawe jakbyś ćwierkał, gdybyś ty akurat znalazł się na skrzyżowaniu, skręcał w lewo z kierunkowskazem, a tu z tyłu wali w ciebie rządowe auto...wtedy myślę, opisałbyś to ze szczegółami psiocząc na Pisiorów ile wlezie...bo widzisz logika cymbała jest taka, że zmienia się mu punkt widzenia w zależności od punktu siedzenia... -10 "Seryjny wypadek". Czy to pewna wersja "startegii żaby"?
Obrazek użytkownika zetjot
Obrazek użytkownika mikolaj
7 lat temu Co ma wspolnego rozpad systemu z umiejetnosciami funkcjonariuszy?  Chyba to, ze za ten "rozpad" odpowiadaja dzisiejsze wladze, ktore przeprowadzily "czystke" w sluzbach ( w tym w BOR) - pozbywajac sie doswiadczonych funkcjonariuszy starego systemu. Na ich miejsce przyjeto mlodych, ale czy douczonych i zdolnych? "Starzy" sluzyli przez 8 lat politykom PO i PSL - i jako tacy nie mogli byc zaakceptowani przez nowe rzady - chociaz po prawdzie to chyba wiecej niz polowa funkcjonariuszy wszystkich sluzb jest apolityczna... ale przeciez ci co pracowali dla PO mogliby dzisiaj sypac piach w tryby PiS-u (myslenie dzisiejszej wladzy). No i recepte na slabo wyszkolonych funkcjonariuszy poznalismy dzisiaj : Blaszczak zapowiedial utworzenie nowej sluzby... zapewne zatrudnienie znajda Superman, Batman, Ironman i pozostale towarzystwo - a skompromitowanych funkcjonariuszy starego systemu wysle sie na... niezasluzona emeryture w wysokosci 1000 zl.  -13 "Seryjny wypadek". Czy to pewna wersja "startegii żaby"?
Obrazek użytkownika zetjot

Strony