|
14 lat temu |
powiedz lustereczko przecie, |
Jan Bogatko
kto najpiękniejszy na świecie? Oj, Panie Mefisto...
Pan Macierewicz trzyma emocje na wodzy, siła jego argumentów i spokój, jakim się kieruje, wyprowadza przeciwników z równowagi. To cecha polityka wielkiego kalibru, proszę Pana.
Wiem, że zepsułem Panu humor, ale
pozdrawiam
ps przypomina mi się, jak komuniści określali demokratyczną opozycję w Polsce przed 1989 rokiem: dokładnie tak, jak Pan demokratyczną opozycję określa obecnie. PO prowadzi dialog z opozycją w stylu Gomułki. |
|
Łotergate, czyli szacher – macher po peowsku |
|
|
14 lat temu |
Antek Wścieklica? |
Jan Bogatko
...proszę Pana o powrót do merytorycznej dyskusji, pozbawionych inwektyw w stylu "Zgoda buduje". Rozumiem Pańskie zdenerwowanie (i trochę Panu współczuję) ale to sam Pan się wprosił na mój blog.
A ja stosuje zasadę - ironia - zgoda, złośliwość - zgoda, ale obrażanie nigdy.
To żółta kartka,
pozdrawiam, |
|
Łotergate, czyli szacher – macher po peowsku |
|
|
14 lat temu |
Kryształowy przykład... nieporozumienia |
Łatwiej być opanowanym, jak ma się wszystko w d....
Jak się nie ma, to niestety, czasem nerwy puszczają.
Kiedy widzę tchórzliwe i chytre pyski Twoich idoli, to mam ochotę rzucić talerzem w telewizor. Znaczy się fanatyczka jestem? Czy po prostu szlag mnie trafia na ten nierząd cały?
Podpowiedź: daleko mi do fanatyzmu pod jakimkolwiek względem, ale, jak to mówią w Hameryce, "enough is enough".
A "Antek Wścieklica", taki nieracjonalny, emocjonalny i nieopanowany, odkrył wiele spraw zamiecionych przez innych pod dywan. No rzeczywiście, paranoik z niego... |
|
Łotergate, czyli szacher – macher po peowsku |
|
|
14 lat temu |
@tadman |
Zgadzam się z powyższą wypowiedzią. Od dawna chylę czoła przed heroizmem Jarosława Kaczyńskiego. Heroizmem, bo kto z nas wytrzymałby psychicznie /i fizycznie też/ tak haniebną i plugawą nagonkę?! Jak żyję parę lat na tym świecie, nie przypominam sobie aż tak olbrzymiej nienawiści skumulowanej na osobie jednego człowieka? To cuchnie wręcz diabelskim opętaniem - bo normalny człowiek, nawet ten zły - ale normalny - wykazuje czasem jakieś, choćby nikłe odruchy człowieczeństwa.
Na pokrzepienie serc - fragment z Pisma Świętego:
Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą.
Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle.”
/Mt 10, 28 BT/
|
|
7 pytań do Leszka Millera czyli... o advocatus diaboli, szydle z worka i i. |
|
|
14 lat temu |
Edukacja o miłosci może pochodzic tylko z domu |
Tak byc powinno ale samo zycie pokazuje co innego. I dobrze wiemy
że jesli młodzież na swojej ścieżce wczesnego życia spotka osoby
które do nich dotrą z ziarenkiem prawdziwej prawdy o miłosci to jest
nadzieja ze to ziarenko kiedys zakiełkuje.
Polecam książkę Karola Wojtyły - Miłość i odpowiedzialność
Pozdrawiam i troche miłosci zostawiam.
|
|
STOP dla aborcji. Stop Herodom.Wspaniały początek. |
|
|
14 lat temu |
a moze właśnie odwrotnie... |
może to sam "charyzmatyczny Jerzy Buzek" powinien teraz zabrać głos i wytłumaczyć o co chodziło mu z tym "wielkimi reformami". Pozdrawiam |
|
Pytanie podsumowujące do Blogerki Ewy Lewickiej |
|
|
14 lat temu |
@Edward PS. |
Tak mi się jeszcze nasunęło - ktoś z dyskutująycch tu roziwja wątek dysgrafii i innych "dys". Konkluzja jest chyba taka, że dawniej te różne dysfunkcje nie stanowiły "parawanu ochronnego", powodu do ulg a wręcz przeciwnie - zdiagnozowanie dys-czegoś tam skutkowało większą ilością ćwiczeń, zadań, no, ogólnie pracy, żeby takiego delikwenta "podciągnąć za uszy". W większości przypadków zdawało to egzamin. - Osobiście wiem o dzienniakrce (obecnie byłej, ale to inny temat) z dysleksją. Nie przeszkadzało jej to w pracy a oznaczało jedynie konieczność skrupulatnego sprawdzania oddawanych tekstów. Ot, i cała filozofia. Ale teraz tak nie ma - teraz byle cham załatwia sobie papiery o dysmózgowiu albo "adehade" i tak "jedzie" przez całą szkołę, "agresywny taki, bo chory, trzeba go zrozumieć", itp.
To kolejny przykład na wykręcanie kota ogonem (patrz akceptacja-tolerancja, asertywność-chamstwo). - Cóż, zjawisko takowe zachodzi i ma na celu (zgadzam się z innymi) produkcję łatwo sterowalnej zgrai idiotów, którzy przy okazji będą także brutalami i chamami, aby przypadkiem jakiś myślący nie miał za łatwo i nie przejął "rządu dusz". |
|
CZAS IDIOTÓW |
|
|
14 lat temu |
@Edward - Oj! Pozwolę sobie wejść z Toba w spór - |
Co do ogólnych spraw - zgoda. Ale z tą asertywnością, to dla mnie wygląda to tak, jak z "tolerancjom". Tj. Bezczelnie uprawia się propagitkę tego typu, że to co normalni ludzie nazywają akceptacją nazywane jest tolerancją. W efekcie obleśnie przeinacza się znaczenie prawdziwej tolerancji. I wygląda to tak, że ktoś kto owszem, toleruje np. pedrastów ("no cóż, ludzie są różni, to przykre, ale to część świata") jest "nietolerancyjny", bo... oczekuje się, że będzie ich akceptował ("ależ to wspaniałe co robią"). Może mętnie tłumaczę. Bo to takie mętne - właśnie zamieszanie i mącenie pojęć.
Z asertywnością jest otóż podobnie. Asetywność, w normalnym rozumieniu to "nie czyń drugiemu co tobie niemiłe a jak trzeba, to sam także się uprzejmie broń przed niemiłym czynieniem tobie".
Z kolei w rozumieniu "nowoczesnym"/"oświeconym", asertywność to chamstwo, buta, "róbta co chceta" itp.
Odezwałam się w tej sprawie, bo wg mnie to wazne, żeby "nie robić krzywdy asertywności", żeby "odpowiednie dać rzeczy słowo" - żeby akceprtacji nie mylić z tolerancją a asertywności z bucostwem.
Pozdrawiam
A dla Lary - dyszka - krótko, treściwie i trafione w sedno. |
|
CZAS IDIOTÓW |
|
|
14 lat temu |
Czytanie opaczne |
Ławrow, to szczwany lis zaprawiony w różnych dyplomatycznych gierkach i dlatego jego ostrzeżenie należy odbierać jako zachętę (zna świetnie naszą mentalność) do studiowania raportu MAK. Nie rozumiem tego, bo szukanie prawdy w odpadkach spowoduje tylko jedno, że może Polonie210 coś tam wygrzebiez, ale uwalasz nieczystościami ręce po łokcie.
Odpadki odrzućmy do kompostownika, a kiedy przegniją to możemy kompost użyć w jakimś sensownym celu.
Zaoszczędzony w taki sposób Twój i nasz czas możemy wspólnie przeznaczyć na podnoszenie świadomości naszej i tych MWzWM.
Powtarzam apel za Ł_Ł w bardziej obrazowej formie. |
|
Rozbiórka kłamliwego raportu MAK na czynniki - część 1 |
|
|
14 lat temu |
Dla mnie no 1 |
wśród pań to mme A no Dina!
- Jesteśmy oczarowani Królowo- nie wiem dlaczego jakoś mi się przypomina ten tekst.
Pozdrawiam |
|
Rozbiórka kłamliwego raportu MAK na czynniki - część 1 |
|