|
15 lat temu |
Re: genialny tekst, dzięki i brawo! |
Dobra, tylko zadajmy sobie pytanie na ile dziesijejszymi sluzbami rządzą różne ideologie, czy nawet tam paradygmaty naukowe? Bo mi się zdaje, że te rzeczy powinny być wolne od takich spraw... Myślisz, że nie są? |
|
Zwalczając ogień ogniem |
|
|
15 lat temu |
Tygrysie |
z behawioryzmu zrobili sieczkę już obiektywiści np. Konrad Lorenz.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista |
|
Zwalczając ogień ogniem |
|
|
15 lat temu |
Amatorze! |
Nie "kopa w d." i nie "plaster" tylko prośba, żeby nie ciągnąć wzajemnych połajanek. Sam lubię się kłócić pasjami, ale w tym wypadku odniosłem wrażenie, że grają już tylko emocje i urazy. Sam niewiele więcej (poza tym, co już napisałem) mogę wnieść do dyskusji, bo nie będę wyborcą w Warszawie. Pewnie dlatego byłem bardziej skłonny krzyczeć "PAX, PAX!!!" |
|
Żabia noga do podkucia |
|
|
15 lat temu |
Re: Budyniu! |
ale gdzie jest napisane, że ja piszę coś w czyimś imieniu? moje komentarze są podpisane "Budyń78", o ile dobrze widzę |
|
Dziennikarz Roku "nietonący w łajnie |
|
|
15 lat temu |
Lis nie dopuściłby do takiej konfrontacji |
Czyli jak wyżej. Jeśli już spekulujemy, to musiałby stanąć przeciw niemu inny celebryta (widownia bowiem ma skłonność wierzyć bardziej w image, niż słuchać argumentów), a to ogranicza wybór do starego, dobrego składu. Błędne koło.
Przy okazji chciałbym zauważyć, że dotychczas próby wkraczania blogerów do mediów spoza Sieci, kończyły się dla nich fatalnie. |
|
Dziennikarz Roku "nietonący w łajnie |
|
|
15 lat temu |
Jak tam u zwierzaków? |
Kirkerze, zdaje się, że jesteś kompetentną osobą do udzielenia odpowiedzi na takie pytanie: czy wśród zwierząt istnieje zjawisko homoseksualizmu? Pytam, bo niedawno spierałem się z człowiekiem, który twierdził, że nie! Wydaje mi się, że tak, ale nie mam dostatecznej wiedzy, więc pytam Ciebie.
Pozdrawiam |
|
Przestępstwo zoofobii i Front Wyzwolenia Minerałów |
|
|
15 lat temu |
Akiko Bela to dopiero lubiał wypić!A ten Lichy też chyba na hayu |
pzdr |
|
Strażak potrzebny od zaraz! |
|
|
15 lat temu |
nieco teoretyzujesz... |
... bracie.
Żołnierz który chce walczyć, musi naprawdę walczyć. I, daruj, także ginąć. Człek się szybko przyzwyczaja do poziomu bezpieczeństwa na którym żyje. (Przykładem my i inne lemingi.)
Jak chcesz zrobić, żeby taki żołnierz miał prawdopodobieństwo, iż przeżyje następnych 10 lat na poziomie powiedzmy 95%, i to bez dużej wojny, a nie takie jak dziś, którego nigdy nie osiągnie choćby górnik w kopalni węgla? Misje tego nie załatwią! No i wiemy chyba oba, co by się stało, gdyby ktoś w ogóle to głośno powiedział, że tak trza zrobić.
Co do misji, to po pierwsze to całkiem inny rodzaju służby, nie mający wiele wspólnego z obroną kraju, czy realną wojną tutaj. Po drugie zaś, tam i tak jest o wiele za bezpiecznie, by można było mówić o prawdziwych zawodowych żołnierzach.
Nie chodzi o to, że Polacy mają tam, na tych misjach, które w ogóle nie wiadomo czy mam potrzebne, ginąć, ale daruj - chłop, w sensie rolnik, może pójść w przypadku agresji na swój kraj do wojska i być wspaniałym żołnierzem, ale zawodowiec żyjący przez całą karierę (choćby i) na szkoleniach, czy misjach, a w istocie myślący o awansie i... Jednak! - zarobkach i ulgach wszelkiego rodzaju... Bo taka jest natura człowiecza, przynajmniej w realnym liberaliźmie... Prawdziwym wojownikiem jednak nie będzie.
Chyba, że zaczniemy do tego celu werbować PSYCHOPATÓW (kłania się Legia! nie warszawska, ino cudzoziemska), ale akurat nie w tym kierunku to wszystko idzie, prawda? No i aż tylu ich nie ma.
Co zaś do Finów i armii z poboru - jak już wspomniałem: tyle jej, ile autentycznego chłopstwa. (W szerokim sensie, pasterze, rybacy i inni drwale też się w to wliczają. A także, kiedyś, ZIEMIANIE.) Kiedy oni się skończyli, jak w obecnej Polsce, nie ma komu kraju bronić.
Nie oszukujmy się. 90% "narodu" ma swój kraj i jego suwerenność głęboko w dupie. A ludzie mogący ew. dobrze walczyć są gangsterami, a w najlepszym przypadku walczą w turniejach Shooto czy MMA. I kompletnie nikt się ich werbowaniem nie zajmuje, bo wolimy mieć w armii kobiety.
Jasne, na jakieś tam komanda i inne pokazówki to tych ludzi pewnie się wystarczająco da zwerbować, ale ja mówię o autentycznej armii, z piechotą, tą szarą piechotą, na czele itd. I setkach tysięcy ludzi.
Tzw. terroryści nas, prędzej czy później, kopniakami załatwią, bo oni są gotowi ginąć za swoje przekonania - my już nie. My sobie wolimy wmawiać, że wojna będzie coraz bardziej joystickowa i najlepsze do tego są dobrze wykształcone kobietki. I jak zginie nam żołnierz, to będziemy sobie za każdym razem robić żałobę narodową. A jak wróg ma inne pomysły, np. terroryści islamscy, to wolimy robić voodoo, zamawiać duchy, wydawać deklaracje, i chować łebki w piasek.
No i wyobrażamy sobie, że jeśli na ten temat będziemy gadać, to sprawa jakoś sama zniknie. Jak chorobliwie nieśmiałe dziewice na pierwszej szkolnej zabawie.
Pzdrwm
triarius
- - - - - - - - - - - - - - - -
Liberalizm to lewactwo sklepikarzy (i alibi aferzystów). |
|
Lasu zza drzew nie widać? |
|
|
15 lat temu |
Poważnie |
Nie napisałem że tylko na płyciznach ale że głównie przy brzegach. W głębinach bez słońca rośliny się nie mogą rozwijać tam mogą żyć tylko organizmy z dalszych ogniw łańcucha pokarmowego. Być może uprawa morza na wodorosty była by nieopłacalna ale np. ryby zawsze były w cenie bo to wartościowe pożywienie jest, jak by tylko wyhodować kilkaset kg ryb na takiej siatce to ona by się zwróciła po roku - a potem już tylko zyski. Siatkę można by zrobić ogrodzoną znaczy z krawędziami na powierzchni, hodować narybek i wpuszczać go na podmorską łąkę niech się śledzie pasą, a może i łososie?
Pozdrawiam. Bacz |
|
Uprawa morza |
|
|
15 lat temu |
Re: lakoniczny Doktor No ?!:):):) |
Że pomysł uzawodowienia armii to pomysł jak pomysł, tylko realizacja jest do niczego. |
|
Lasu zza drzew nie widać? |
|