Jeżeli nie został podjęty znaczy to,
że jesteśmy pod okupacją!
Gdyby nie zaczęli zabijać hurtem (Mirosławiec, Smoleńsk),
mogliby dalej zasrywać Nam kraj
a My narzekalibyśmy zaledwie na ciężkie czasy.
A tak, wydało się ...
POpaprańcy zainteresowani są jedynie standardem klatki
w której siedzą.
Od około 2 tygodni nie otwierają mi się żadne strony w serwisie bibula.com , czy wiecie jaka może tego przyczyna?
No i moja prośba, ponieważ linki do bibuły u mnie nie działają, czy mogłabym poprosić o skopiowanie treści polecanego artykułu i wklejenie jej tutaj?
Pozdrawiam
____________________________
"Tylko orły szybują nad graniami i nie lękają się przepaści, wichrów i burz. Musicie mieć w sobie coś z orłów! - serce orle i wzrok orli ku przyszłości."
- Prymas Tysiąclecia Stefan Wyszyński
Pomimo długich miesięcy dyskusji i (nie)wielu kompetentnych artykułów na temat detali dotyczących śledztwa w sprawie Katastrofy Smoleńskiej nigdzie nie natknęłam się na jednoznaczną odpowiedź na tytułowe pytanie. Możliwe, że wojskowi prokuratorzy wiedzą, ale wiadomo, że nie powiedzą. Może się to komuś wydawać dziwne, ale nie spodziewam się, żeby żmudna praca wojskowej prokuratury wniosła do sprawy choćby odrobinę światła.
Przedwczoraj gościem Polonii nowojorskiej była p. minister Fotyga. Spotkanie przebiegło w ciepłej i serdecznej atmosferze,a pani minister odpowiadała na pytania z sali szeroko i nadzwyczaj kompetentnie. O czym wiem z drugiej ręki. Wszystko do chwili, gdy ktoś z tylnych rzędów zapytał o zepsutą Casę i o to, kto skierował generałów do tutki. Pani minister nie wiedziała. Przypuszczam, że zespół parlamentarny Antoniego Macierewicza też nie wie. Ja też nie wiem, choć nie jestem zespołem.
I dlatego pytam:
Kto skierował generałów do prezydenckiego Tupolewa?
Co konkretnie zepsuło się w Casie, którą mieli lecieć do Smoleńska?
Kto miał siedzieć za sterami Casy?
Jacy mechanicy mieli nad Casą dyżurną opiekę?
Gdzie jest protokół usterki?
Pytanie wrzuciłam w wirtualną przestrzeń i otrzymałam m.in. taką odpowiedź:
Y40 z dziennikarzami wyleciał jako pierwszy dużo wcześniej.
CASA miała lecieć z generalicją ale “KTOŚ” zdecydował, że mają lecieć razem z Prezydentem. Na pewno tym KTOŚ-iem nie był Prezydent. Opóźnienie wynikło właśnie z powodu przesiadki generalicji.
Więc powstaje generalne pytanie:
KTO, WBREW REGULAMINOWI I POMIMO ZNANEJ KATASTROFY, KAZAŁ GENERALICJI WEJŚĆ NA POKŁAD CASY?
A następnie:
KTO, WBREW REGULAMINOWI, KAZAŁ GENERALICJI WEJŚĆ NA POKŁAD TUPOLEWA?
Odpowiedź – jak przypuszczam – mimo ślamazarnej pracy – znają wojskowi prokuratorzy. Zna tę odpowiedź także na pewno szef BORu oraz na 200 procent SKW. Ale może też wiedzieć pan poseł Kowal, który Prezydenta wówczas odprowadzał.
Myślę również, że kto, jak kto, ale minister Bogdan Klich, jako bezpośredni przełożony wszystkich poległych generałów, także zna odpowiedź na te pytania. Gdyby było inaczej, to byłby najmniej kompetentną osobą na stanowisku, które nadal zajmuje. A skoro zajmuje, to odpowiedź na to pytanie zna niewątpliwie także jego przełożony, czyli premier Tusk.
A ponieważ krąg osób znających odpowiedź na to pytanie wcale nie jest mały, jestem pewna, że wypłynie ona pewnego dnia na światło dzienne.
Bo takie są święte Prawa Natury.
PS.: Bardzo jestem wdzięczna za żywą i rzeczową dyskusję. Link do tej notki i dyskusji wyślę do pani Fotygi.
Joanna Mieszko-Wiórkiewicz
„Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor”. Józef Beck
Vote up!
0
Vote down!
0
Pokora i uległość tylko do wzmocnienia i utrwalenia niewoli prowadzi (J.Piłsudski)
Komentarze
Czy jeszcze coś może nas
26 Listopada, 2010 - 22:27
Czy jeszcze coś może nas zaskoczyć ?
Taki prosty trop ...
26 Listopada, 2010 - 23:01
Jeżeli nie został podjęty znaczy to,
że jesteśmy pod okupacją!
Gdyby nie zaczęli zabijać hurtem (Mirosławiec, Smoleńsk),
mogliby dalej zasrywać Nam kraj
a My narzekalibyśmy zaledwie na ciężkie czasy.
A tak, wydało się ...
POpaprańcy zainteresowani są jedynie standardem klatki
w której siedzą.
Zapytanie
27 Listopada, 2010 - 00:09
Od około 2 tygodni nie otwierają mi się żadne strony w serwisie bibula.com , czy wiecie jaka może tego przyczyna?
No i moja prośba, ponieważ linki do bibuły u mnie nie działają, czy mogłabym poprosić o skopiowanie treści polecanego artykułu i wklejenie jej tutaj?
Pozdrawiam
____________________________
"Tylko orły szybują nad graniami i nie lękają się przepaści, wichrów i burz. Musicie mieć w sobie coś z orłów! - serce orle i wzrok orli ku przyszłości."
- Prymas Tysiąclecia Stefan Wyszyński
prosze bardzo - jest artykuł, ale jest też duzo komentarzy
27 Listopada, 2010 - 00:17
Pomimo długich miesięcy dyskusji i (nie)wielu kompetentnych artykułów na temat detali dotyczących śledztwa w sprawie Katastrofy Smoleńskiej nigdzie nie natknęłam się na jednoznaczną odpowiedź na tytułowe pytanie. Możliwe, że wojskowi prokuratorzy wiedzą, ale wiadomo, że nie powiedzą. Może się to komuś wydawać dziwne, ale nie spodziewam się, żeby żmudna praca wojskowej prokuratury wniosła do sprawy choćby odrobinę światła.
Przedwczoraj gościem Polonii nowojorskiej była p. minister Fotyga. Spotkanie przebiegło w ciepłej i serdecznej atmosferze,a pani minister odpowiadała na pytania z sali szeroko i nadzwyczaj kompetentnie. O czym wiem z drugiej ręki. Wszystko do chwili, gdy ktoś z tylnych rzędów zapytał o zepsutą Casę i o to, kto skierował generałów do tutki. Pani minister nie wiedziała. Przypuszczam, że zespół parlamentarny Antoniego Macierewicza też nie wie. Ja też nie wiem, choć nie jestem zespołem.
I dlatego pytam:
Kto skierował generałów do prezydenckiego Tupolewa?
Co konkretnie zepsuło się w Casie, którą mieli lecieć do Smoleńska?
Kto miał siedzieć za sterami Casy?
Jacy mechanicy mieli nad Casą dyżurną opiekę?
Gdzie jest protokół usterki?
Pytanie wrzuciłam w wirtualną przestrzeń i otrzymałam m.in. taką odpowiedź:
Y40 z dziennikarzami wyleciał jako pierwszy dużo wcześniej.
CASA miała lecieć z generalicją ale “KTOŚ” zdecydował, że mają lecieć razem z Prezydentem. Na pewno tym KTOŚ-iem nie był Prezydent. Opóźnienie wynikło właśnie z powodu przesiadki generalicji.
Więc powstaje generalne pytanie:
KTO, WBREW REGULAMINOWI I POMIMO ZNANEJ KATASTROFY, KAZAŁ GENERALICJI WEJŚĆ NA POKŁAD CASY?
A następnie:
KTO, WBREW REGULAMINOWI, KAZAŁ GENERALICJI WEJŚĆ NA POKŁAD TUPOLEWA?
Odpowiedź – jak przypuszczam – mimo ślamazarnej pracy – znają wojskowi prokuratorzy. Zna tę odpowiedź także na pewno szef BORu oraz na 200 procent SKW. Ale może też wiedzieć pan poseł Kowal, który Prezydenta wówczas odprowadzał.
Myślę również, że kto, jak kto, ale minister Bogdan Klich, jako bezpośredni przełożony wszystkich poległych generałów, także zna odpowiedź na te pytania. Gdyby było inaczej, to byłby najmniej kompetentną osobą na stanowisku, które nadal zajmuje. A skoro zajmuje, to odpowiedź na to pytanie zna niewątpliwie także jego przełożony, czyli premier Tusk.
A ponieważ krąg osób znających odpowiedź na to pytanie wcale nie jest mały, jestem pewna, że wypłynie ona pewnego dnia na światło dzienne.
Bo takie są święte Prawa Natury.
PS.: Bardzo jestem wdzięczna za żywą i rzeczową dyskusję. Link do tej notki i dyskusji wyślę do pani Fotygi.
Joanna Mieszko-Wiórkiewicz
„Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor”. Józef Beck
Pokora i uległość tylko do wzmocnienia i utrwalenia niewoli prowadzi (J.Piłsudski)