Coś się dzieje w państwie Tuskim
Trotyl i nitrogliceryna eksplodowały niespodziewanie, tym bardziej niespodziewanie, że trotyl, który już raz wybuchł w latach czterdziestych, czekał na swoje pięć minut drobne 66 lat. Poza tym, co się przecież zdarza nagminnie, do wykrycia resztek powybuchowych użyto zbyt czułych i zbyt precyzyjnych aparatów. O, na pewno. Z materiałami wybuchowymi trzeba się obchodzić ostrożnie, w związku z tym, na wszelki wypadek badane próbki pozostawiono w Moskwie. Do dalszych badań powróciły do Warszawy tylko zbyt czułe aparaty. Będzie się je testowało na kosmetykach - najgroźniejsza może się okazać woda po goleniu i szminki Maxa Factora. Do tego wszystkiego po raz kolejny okazało się, że prasa kłamie. Jeszcze nie wyschła dobrze farba drukarska na porannych szpaltach zacnego (choćby z tytułu), dziennika już po południu ogłoszono: pomyliliśmy się, przepraszamy. W Polsce dzisiaj przepraszanie ma na ustach każdy polityk, słowo jest modne, miłe, zawsze warto je rzucić, czy trzeba, czy wprost przeciwnie. No, ale tutaj rzeczywiście, przykrość, redakcja się pomyliła. I na pewno nie była to jej wina. Po prostu korektor wetknął w drukarni odbitki szczotkowe nie na tę półkę co należy - i poleciało!... Ale jak pomyłka to pomyłka, wiadomość natychmiast pokornie zeszła ze szpalt, dzienniki radiowe już dzisiaj nawet się nie zająknęły o niej. Normalnie klepało by się takiego newsa tygodniami. A tu patrzajcie tylko: było - i już minęło. Wszelako, mnie się zdaje, że pod tą nagle naciśniętą pokrywką milczenia, coś się nadal gotuje...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1318 odsłon
Komentarze
A gotuje się...
1 Listopada, 2012 - 16:31
Ciśnienie narasta, boki kociołka coraz bardziej trzeszczą.
A kłamstwa moskali pospołu z ich najmitami nad Wisłą,
coraz bardziej fałszywie zgrzytają.
I nic nie pomoże w zaklinaniu rzeczywistości.
Te znicze, ukradzione pod Pałacem, już wypaliły złodziejom
podszewkę.
To tylko kwestia niedługiego czasu, kiedy ich "szaty"
trysną żywym płomieniem...
Tylko ta myśl ma wartość, która przekona kogoś jeszcze
Przepraszam
1 Listopada, 2012 - 18:35
powiedział nawet vice MSZ, za błędne zidentyfikowanie
byłego Prezydenta RP, i uroczyste pochowanie innej niż
się wydawało osoby. Ot, pomyłka, zdarza się. Wcześniej
wystawiono sobie ocenę: państwo zdało egzamin...
basket