Martwi mnie

Obrazek użytkownika Gabriela
Blog

Martwi mnie fakt, że nie ptrafię posługiwać się tu, swobodnie, zwykłą techniką, która by pozwalała na umieszczenie odpowiednich załączników do treści. Wczoraj namordowałam się, dosłownie, - cały dzień i nic mi nie wychodziło z przeniesieniem jednego zdjęcia na blog. Blog, który ma być moją przestrzenią.
Nie wiem, czy żeby dać załącznik muszę przedtem otworzyć blog, a potem wcisnąć , z marginesu "dodać zawartość" i obrazek? Wtedy otwierają się, kolejno, dwie plansze - obie wypełniam, a kiedy klikam na obrazek, który chcę umieścić - on się pojawia , ale gdy chcę zatwierdzić - ukazuje się plansza, że Explorer nie może cos tam wykonać i wszystko znika, łącznie z wpisem.
Ktoś życzliwy napisał, że mam "skopiować adres obrazka", (ale gdzie, w obrazkach ?)... kopiowałam, ale nie było potem "wklej" i nigdzie nie znalazłam polecenia "wstaw obrazek.."
Jestem sfrustrowana, bo czuję się, jak idiotka, nie rozumiejąc wskazówek , a już kompletnie nie pojmuję , jak "pp" pomogła mi i weszła (to jest pani?) akurat na tę fotkę, którą usiłowałam pokazać (wiąże się z przewrotem życiowym) i umieściła na jednej ze stron ! Dla mnie to jest , na razie, niepojęte, ale BARDZO BYM PROSIŁA KOGOŚ, KTO ZNAJDZIE CZAS I KROK PO KROKU WYTŁUMACZY MI W CZYM RZECZ -będę wdzięczna, bo chcę na przyszłość umieć przekazywać te tzw. "dodane wartości" ! Serdecznie Panią pp pozdrawiam !

Brak głosów

Komentarze

nie tylko Tobie i nie tylko na portalu Niepoprawnych. Oby tyle zmartwień - bo to dopiero początek  

***********************************************

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

  Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków

#249992

Szanowna Gabrielo, poniżej dwa linki, jak klikniesz to otworzą Ci się notki m.inn. o wklejaniu zdjęć. Jak masz jakieś pytania, to chętnie w wolnej chwili odpowiem. http://niepoprawni.pl/blog/1582/umieszczanie-klikalnych-zdjec-krok-po-kroku http://niepoprawni.pl/blog/1582/dla-wygnancow-i-nie-tylko-troche-techniki Serdecznie Pozdrawiam jwp
Vote up!
0
Vote down!
0

jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

#250022

... oczywiście z góry przepraszam,że zajmuję czas ....
Alle ,czy można prosić o uproszczenie operacji wklejania "obrazów" np. z własnego dysku ?
będę zobowiązany za odpowiedż .
Pozdrowienia dla Pani Naczelnikowej.
ps.
... jaka pogoda w królewskim Grodzie ?
pozdr.
Marek

Vote up!
0
Vote down!
0
#250033

Witaj,
żar leje się z nieba, ja siedzę sobie w chłodku starych murów.

Co do zdjęć, na razie z dysku do wpisu wprost nie można.
Wymagałoby to osobnego serwera na taki bagaż.
Załóż konto np. na imageshack.us i tam wyślij zdjęcia, a potem ze swoich zasobów możesz kopiować adresy zdjęć i wklejać je do komentarzy i notek korzystając z edytora.

Za pozdrowienia dziękujemy i również ślemy

jwp - Ja też potrafię w mordę bić.

Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

Vote up!
0
Vote down!
0

jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

#250054

swobodne poruszanie się w Internecie wymaga dostatecznej znajomości postaw "informatyki sieciowej".
mały kurs może by się przydał - tylko kto z niego naprawdę będzie korzystał tzn. wysilał umysł, żeby zrozumieć te podstawy? warto czy nie warto? oto jest pytanie :)

Vote up!
0
Vote down!
0
#250047

To zrozumiałe, jakie winny być podstawy, by umieć poruszać się w tym obszarze. Ale ja nie mam skąd ten obszar wytrzasnąć, bo jestem -pisałam niejednokrotnie - JEDYNĄ INTERNAUTKĄ W DOMU OPIEKI, gdzie zakamuflowałam się na starość i nikt mi nie pomaga. Nawet kilkoro pracowników tut. Domu, którzy znają się na komputerowych działaniach - mają ograniczoną wiedzę , na ogół, jedynie w tej dziedzinie, która jest im potrzebna do wykonywania nałożonych obowiązków. O blogach nie mają pojęcia, a ja już tam lepiej sie poruszam, bo umiem ściągać ze schowka obrazy i przenosić, gdzie chcę (zapraszam np. na
http://jonapot.blog.interia.pl lub http://kresowianka32.blog.interia.pl lub http://kresowianka32.blog.interia.pl/kresowianka32blogabi
Jakoś tam radzę.

Vote up!
0
Vote down!
0
#250056

jestem pełen uznania dla pani wysiłków. najwięcej wiedzy sieciowej nabywa się przez doświadczenia. proszę się nie zrażać i próbować, bo w efekcie końcowym przeważnie okazuje się, że ta czarna magia jest łatwiutka. to mogę szybciutko podpowiedzieć: po pierwsze - obrazek musi dostać się z dysku naszego domowego komputera na dysk jakiegoś komputera w sieci (serwera).

na niepoprawnych są dwa sposoby dodawania obrazków.

- pierwszy służy do dodawania ilustracji towarzyszącej notce na naszym blogu. w trakcie pisania notki korzystamy z opcji "Dodaj grafikę".

- drugi sposób to skorzystanie z możliwości dodawania zawartości o nazwie "Obrazek" (zamiast "Wpis na blogu"). pamiętajmy przy dodawaniu obrazka o jego opisie. po zapisaniu obrazka widzimy jego miniaturę. klikając w nią zobaczymy obrazek oryginalny lub automatycznie zmniejszony, ale wtedy pokazuje się nam pod obrazkiem link "Oryginał", który prowadzi do obrazka oryginalnego. przenoszenie adresu obrazka polega na kliknięciu prawym przyciskiem myszki i wybranie "Kopiuj adres obrazka". adres ten musimy umieścić podczas pisania notki lub komentarza w edytorze przez użycie prawego przycisku myszy i wybraniu "Wklej".

edytory są dwa - albo zwykła biała tabelka, albo po kliknięciu "Włącz Edytor" (pod tabelką) edytor rozbudowany.

w pierwszym wklejamy adres obrazka w postaci http://adresobrazka i musimy dopisać odpowiednie znaczniki
<img src="http://adresobrazka">

w drugim wybieramy przycisk z obrazkiem i wklejamy adres w pierwszą rubrykę (Adres URL:) wyskakującego okienko "Właściwości obrazka".

oczywiście po zakończeniu operacji kopiowania adresu i jego wklejenia musimy kliknąć w "Dodaj..." na dole edycji

pani fotografia znalazła się w galerii Ilustracje i ma adres
http://niepoprawni.pl/files/images/20lat_1.jpg
jeśli ten adres wstawię w znaczniki jak podałem wyżej, to dostanę:

proszę spróbować znaleźć swoją fotografię, skopiować jej adres i wkleić adres obrazka 2 razy: za pomocą znaczników i rozbudowanego edytora

przy dodawaniu obrazków jest ograniczenie jego wielkości w jednostkach pamięci i wynosi ono 1000 kB = 1 MB

PS - jest pani naprawdę piękną kobietą :)

Vote up!
0
Vote down!
0
#250124

a teraz zajrzyjmy na pani blogi. na pierwszym są ładne kwiatki klikam w nie prawym przyciskiem. pokazuje się menu. wybieram "Kopiuj adres obrazka" teraz adres wkleję (za pomocą prawego przycisku myszki i menu "Wklej") tutaj
http://blog.interia.pl/templates_blog/11/logo_left.jpg

a sam obrazek? trzeba użyć znaczników lub rozbudowanego edytora. klikam w "Włącz Edytor" (pod okienkiem, w którym teraz piszę)
klikam w żółty obrazek z widoczkiem. pokaże się tabelka i tam wkleję adres w pierwszą rubrykę a następnie kliknę w OK. oto rezultat.

proszę spróbować z innymi obrazkami z pani blogów.

dodatek: edytor rozbudowany nie pozwala na bezpośrednie wklejanie ze schowka obrazków (bo nie wie gdzie ten obrazek jest). ale czasami trzeba coś skopiować i wkleić - czy to fragment tekstu czy inne elementy, które już w nim są (np. obrazki). musimy wtedy zaznaczyć myszką obszar do skopiowania (naciskamy lewy przycisk i przytrzymując go przesuwamy myszkę tak, żeby potrzebny fragment do wycięcia/skopiowania był podświetlony innym kolorem. następnie puszczamy przycisk myszki i ponownie klikamy w obszar, żeby pokazało się nam menu. tu pojawią się kłopoty.

po podświetleniu obszaru możemy skorzystać z klawiszy:
wytnij to przytrzymanie klawisza Ctrl i wybranie literki X
wklej to jw ale literka V
kopiuj to jw ale literka C

proszę się też pobawić w rozbudowanym edytorze w wycinanie i wklejanie

 

Vote up!
0
Vote down!
0
#250134

Nie przejmuj się, na początku nikt nie wie, jak wklejać zdjęcia i generalnie poruszać się na stronie, na szczęście zawsze ktoś pomoże.

Mnie, z tego co pamiętam, wklejać zdjęcia nauczył Kuki.

Zatem, po kolei:

1. Dodawanie zdjecia do galerii.

W panelu użytkownika wybierasz opcję "dodaj zawartość".
Pojawi się kilka opcji - kliknij w "Obrazek". I dalej już prosto - nadajesz tytuł, a za pomocą "Przeglądaj" odszukujesz żądane zdjecie w komputerze, ewentualnie sprawdzasz na podglądzie i klikasz "dodaj".

2. Wklejanie zdjęcia do komentarza/ blogu.

Na stronie Niepoprawnych, pod logo, jest granatowy pasek z kilkoma zakłądkami (Strona główna, Nowe, Blogi,... ) Najeżdżasz myszą na piątą z nich, Multimedia (ale nie klikasz). Gdy kursor będzie na jej wysokości, wyświetli się menu z czterema pozycjami. Kilkasz w drugą z nich (Galerie obrazków). Zostaniesz przekierowana na stronę, na której znajdziesz swoje (i nie tylko) wklejone wcześniej zdjęcia.

Po kliknięciu na wybraną miniaturę zobaczysz zdjęcie w pełnym rozmiarze. Klikasz na nie prawym przyciskiem myszy - pojawi się menu, a w nim pozycja "kopiuj adres obrazka".
Tę właśnie pozycję zaznaczasz klikając lewym przyciskiem.

Następnie otwierasz okno komentarza (bądź edytowanego wpisu w blogu), włączasz edytor ("Włącz Edytor" pod ramką postu na niebiesko). Wyświetlą się różne opcje. Klikasz na żółtą ikonkę z górami. ;)

Wyskakuje okno "Właściwości obrazka". Najeżdżasz na pierwszą linijkę (Adres URL) i klikasz prawym przyciskiem. W menu pojawi się opcja "Wklej". Klikasz lewym przyciskiem, wkleja się adres zdjęcia, i wtedy klikasz w "OK". Et voila!

Mam nadzieję, że udało mi się pomóc.
Pozdrawiam i życzę owocnego blogowania.
PP (tak, ona :)

Ps. Większość ludzi jest tu na Ty, stąd pozwoliłam sobie przejść na tę formę.

Vote up!
0
Vote down!
0
#250065

PP (jak ci na imię ? Ja - Gabi) jesteś niezastapiona ! Już sam wysiłek, by mi to wszystko wytłumaczyć powoduje, że stawiam Cię na piedestale ludzi dobrej woli.
Jeszcze nie wypróbowałam, ale wydaje mi sie to straszliwie skomplikowane. W interii - najeżdżam na "górkę", otwieraja sie obrazki - klikam, gdzie trzeba, pontem enterem przenoszę na blog i tyle. Robota tam jest tylko z prznoszeniem zgromadzonych obrazków do schowka, a stamtąd, j.w.
Tu wyskakują dwie plansze - i cziort znajet , w której mam manipulować. W drugiej, po wypełnieniu rubryk z czerwonymi gwiadkami - jest przeglądaj, czyli wstęp do mojego schowka, ale potem juz mi nic nie wychodzi. Ale jak trafiłas na to moje zdjęcie z młodości, skoro mi nie weszło nigdzie ?Teraz znalazłam je w galerii, to Ty je tam wpakowałaś !
Jestem padnięta i nieprzytomna, bo całą noc nie spałam (u mnie to "norma" , bo wiecznie się reanimuję), ale potem kilka dni jestem niekontaktowa, a resztki zdrowego rozsądku gdzieś sie ulatniają. Najorsze, że w ciągu dnia nie zasnę , za skarby. Organizm pobudzony, serce skacze, jak zając na miedzy i... cześć.
Wielce wdzięczna, nawet jeśli nie zskoczę - Gabi.

Vote up!
0
Vote down!
0
#250104

Z piedestału łatwo spaść, więc wolę tak wysoko nie wchodzić ;), ale dziękuję za miłe słowa.

Nie bądź dla siebie tak surowa - gdyby nie udało Ci się umieścić zdjęcia w galerii, to nie byłabym w stanie do niego dotrzeć. Poza tym widziałam Twoje zdjęcie (w pełnym rozmiarze) w którymś wpisie, więc idzie ku dobremu!

Wydaje mi się, że Kuki fajnie wszystko wytłumaczył powyżej (a wie na ten temat więcej niż ja), ale gdyby były jeszcze jakieś problemy, to bedziemy kombinować dalej.

Pozdrawiam i życzę dobrej nocy.
Mam nadzieję, że dzisiaj uda Ci się zasnąć bez problemów. :)

Vote up!
0
Vote down!
0
#250201

wydaje się, że fajnie...
ale każdemu, kto już wie o co chodzi.

chyba najtrudniej przychodzi ludziom zrozumieć to, że domowe komputery nie są widziane w sieci przez wszystkich.
to dlatego nie można pokazać światu plików, które mamy na dysku lub w pamięci (schowku) naszego urządzenia.

jeśli nasze pliki przeniesiemy gdzieś do Internetu (żródełka), to wtedy prawie nigdy nie ma problemów z pokazaniem ich innym internautom - wystarczy znać adres URL pliku (http://źródełko/adrespliku) i za jego pomocą przekierować przeglądarkę do owego źródełka i konkretnego pliku.

jaśniej nie potrafię :)

Vote up!
0
Vote down!
0
#250361

[quote=Kuki]chyba najtrudniej przychodzi ludziom zrozumieć to, że domowe komputery nie są widziane w sieci przez wszystkich.[/quote]

Tylko przez niektórych. ;D

Vote up!
0
Vote down!
0
#250439

wyżej napisałem, że nie wiem czy warto tłumaczyć podstawy.
i co? warto? :)

Vote up!
0
Vote down!
0
#250567

;-))

Vote up!
0
Vote down!
0
#250691

Już udało mi się parę zdjęć, ale tylko miniaturki, umieścić na którychś stronach, dzieki PP, bo ona najprościej to wytłumaczyła. Kiedy kupiłam laptop (4 lata temu) tylko z zamysłem pisania pism, bo miałam sprawy, które wymagały ciagłego pisania, koleżanka przysłała mi poradnik dla seniorów, z którego NIC nie rozumiałam przez język, jaki się stosuje w tym obszarze. Dalej go mało znam. I dopiero, kiedy już pojęłam - sama lub przy pomocy znających działanie komputerów - czytając poradnik - co nieco odszyfrowywałam. Tak samo tu. Kiedy już opanuję to, na co się nastawiłam, a już drgnęło, bo parę zdjęć udało mi się przenieść - to pojmę , co kto do mnie pisał.

Vote up!
0
Vote down!
0
#250724

Kuki ma rację, wiem to z autopsji. ;)

Dlatego najlepsze wy-tłumaczenie to takie, które absolutnie nie brzmi jak instrukcja - sama też tylko takie jestem w stanie zaakceptować, inne nudzą mnie śmiertelnie.

Pozdrawiam!

Vote up!
0
Vote down!
0
#250881