Komu zależy na zwalczaniu PiS-u i osłabianiu Kaczyńskiego?
Marek Delimat - wróg Prawa i Sprawiedliwości i Jarosława Kaczyńskiego napisał: „niebywałych żądań szefa miejskiej struktury partyjnej miejscowego PiS-u i powiązanych z nim osób" Mniej zorientowanych w dywersyjnej pracy Marka Delimata informuję, że ma on na myśli Radosława Rozpędowskiego, który 8 maja 2011 r. został regionalnym koordynatorem Ruchu Społecznego im. Lecha Kaczyńskiego. Rozpędowski angażuje się w Ruch od samego początku (kwiecień 2010 r.), co powoduje, że jego zaangażowanie w lokalną strukturę PiS od dłuższego czasu wyraźnie się zmniejsza i najprawdopodobniej po najbliższych wyborach nowych struktur PiS szefem wrocławskiego PiS-u nie będzie. Owymi „powiązanymi z nim osobami” są zapewne Rzecznicy Wrocławskiego Społecznego Komitetu Poparcia Jarosława Kaczyńskiego, z których poza Radosławem Rozpędowskim nikt nie jest członkiem PiS (Marek Dyżewski, Krzysztof Grzelczyk, Małgorzata Jaszczuk-Surma, Krzysztof Kobielski, Marek Muszyński, Jerzy Pietraszko).
Typowym przekłamaniem Delimata jest stwierdzenie, iż spełnia on „drugi z postulatów rzeczonego funkcjonariusza”. Otóż nie jest to postulat rzeczonego "funkcjonariusza" (pomijam pejoratywność tego sposobu pisania – Jarosław Kaczyński to w końcu też funkcjonariusz PiS!) tylko praktycznie wszystkich sygnatariuszy Wrocławskiego Społecznego Komitetu Poparcia Jarosława Kaczyńskiego oraz kręgu kierowniczego osób Ruchu Społecznego im. Lecha Kaczyńskiego, więc Macieja Łopińskiego, dr Barbary Fedyszak-Radziejowskiej, prof. Zdziaława Krasnodębskiego. Z całą pewnością Funkcjonariusz PiS Jarosław Kaczyński również nie życzy sobie „popierania” (czytaj: zwalczania Prawa i Sprawiedliwości) Go w sposób przyjęty przez Delimata i grupkę jego pomocników.
Delimat pisząc: „po roku bardzo aktywnej działalności”. Czyjej ? Swojej? Delimat rzeczywiście przez ostatni rok pracowicie zwalczał Prawo i Sprawiedliwość i działał na nerwy Jarosławowi Kaczyńskiemu, ale żadnej konstruktywnej działalności nie prowadził. O działalności Wrocławskiego Społecznego Komitetu Poparcia Jarosława Kaczyńskiego, z którą Delimat nie miał nic wspólnego poczytać można na oficjalnej stronie Wrocławskiego Społecznego Komitetu Poparcia Jarosława Kaczyńskiego.
Czego jeszcze dowiadujemy się z listu Delimata? Pisze on: „zaleca się rozważenie możliwości zmiany ich nazewnictwa na takie, które nie będzie kolidować z wymogami stawianymi przez struktury partii PiS”. Facet, którego zadaniem było rozbijanie cennej społecznej inicjatywy jaką były Społeczne Komitety Poparcia Jarosława Kaczyńskiego oraz zwalczanie Prawa i Sprawiedliwości coś „zaleca” Komitetom Poparcia Jarosława Kaczyńskiego! Jego "zalecenia" porównać można do zaleceń dla Prawa i Sprawiedliwości, które zgłasza wobec PiS Kluzik-Rostkowska, Libicki, Migalski i im podobni.
Niech żyją Społeczne Komitety Poparcia Jarosława Kaczyńskiego! Niech żyje Jarosław Kaczyński!
PS
Problem z Delimatem nie leży w tym, że ma mniej, czy bardziej złośliwe wobec Jarosława Kaczyńskiego i PiS-u pomysły. Sedno perfidii Delimata leżało w tym, że wymachując sztandarem Jarosława Kaczyńskiego jednocześnie chciał mu jak najbardziej zaszkodzić. Delimat to człowiek, który źle życzy Jarosławowi Kaczyńskiemu i Polsce zarazem. Na szczęście jego plan przejęcia samodzielnej kontroli nad Wrocławskim Społecznym Komitetem Poparcia Jarosława Kaczyńskiego (i obrócenia go przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu /sic!/) nie powiódł się. 14 VII 2011 r. wobec groźby procesu sądowego, gdzie wszystkie jego szachrajstwa wyszłyby na jaw przestał używać nazwy Wrocławskiego Społecznego Poparcia Jarosława Kaczyńskiego. Postanowił uratować choć trochę ryb, które w mętnej wodzie były na tyle zdezorientowane, że były skłonne zaufać Delimatowi, który używał (de facto nadużywał) terminologii patriotycznej, za którą w rzeczywistości NIC nie szło.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2026 odsłon
Komentarze
Jerzy Pietraszko Pojawiło
14 Lipca, 2011 - 21:32
Jerzy Pietraszko
Pojawiło się tu moje nazwisko, uzupełniam więc i przestrzegam.
Delimat nie działał sam. Jako tchórz w trudnych sytuacjach, zgodnie ze swoim poczuciem honoru oraz polskich tradycyjnych obyczajów, zasłaniał się kobietą. Trudno ocenić, czy w walce z Kaczyńskim skuteczniejszy był on czy też ona, Halina Spasowska.
Do Wrocławskiego Komitetu nie udało jaj się wkręcić. Z tego jednak co wiem, już działa w Solidarnych 2010. A przynajmniej tą drogą została zgłoszona do akcji "Czyste Wybory". Przecież to kompletna paranoja.
I jeszcze najsmutniejsze dla mnie. W Solidarności Walczącej byłem praktycznie od początku. Złapać się nie dałem, ale pierwszy paszport w życiu dostałem dopiero po upadku rządów jaruzelsko-mazowieckich. A teraz oni oboje kręcą się wokół Kornela Morawieckiego. Na tyle skutecznie, że w Stowarzyszeniu SW działalność w Komitetach Poparcia JK jest zakazana. Sam musiałem wybrać; oczywiście odszedłem ze stowarzyszenia.
Przy takich kreaturach każdy ideał sięgnie bruku.
Jerzy Pietraszko
Jerzy Pietraszko
17 Lipca, 2011 - 00:35
Bezdenna Otchłań Głupoty. Paranoja w daleko zaawansowanym stadium. Leczenie konieczne.
SPRZECIW WOBEC ZŁA WYRZĄDZANEMU DRUGIEMU CZŁOWIEKOWI
17 Lipca, 2011 - 01:12
Całkowicie kłamliwy tekst, naruszający dobra osobiste osób, które są przedmiotem tej wypowiedzi. Przejaw bezpardonowej walki politycznej, w najgorszym możliwym stylu. Ktoś wypisujący takie rzeczy to bardzo zły i niezrównoważony emocjonalnie i intelektualnie człowiek. Używanie kłamstw, inwektyw i próba eliminacji z przestrzeni społecznej innych ludzi zasługuje na najwyższe potępienie.
Nie powinniśmy się na to godzić i pozwalać na takie zachowania wobec nikogo. To uwłacza ludzkiej godności.
Autorka powyższego komentarza sama wystawia sobie świadectwo
19 Lipca, 2011 - 18:48
[quote=Halina Spasowska]Całkowicie kłamliwy tekst, naruszający dobra osobiste osób, które są przedmiotem tej wypowiedzi. Przejaw bezpardonowej walki politycznej, w najgorszym możliwym stylu. Ktoś wypisujący takie rzeczy to bardzo zły i niezrównoważony emocjonalnie i intelektualnie człowiek. Używanie kłamstw, inwektyw i próba eliminacji z przestrzeni społecznej innych ludzi zasługuje na najwyższe potępienie.
Nie powinniśmy się na to godzić i pozwalać na takie zachowania wobec nikogo. To uwłacza ludzkiej godności.[/quote]
Autorka powyższego komentarza sama wystawia sobie świadectwo. Nic dodać, nic ująć.
A co do owych "kłamstw", "inwektyw" to proponuję wykazać choćby jedno. Konkretne.