To były długie procesy, ale są już za mną. Nie mogę się powstrzymać, aby nie powiedzieć: „wreszcie”.
Wreszcie udało mi się usunąć wszystkie moje notki. Trwało to trochę i już sama nie wiem, czy dlatego, że uzbierało się tego przez ponad trzy lata pisania, czy dlatego, że portal niepoprawni.pl działa ze zmienną częstotliwością i na efekty po kliknięciu „usuń” trzeba było czasem długo czekać.
...