Skarpetki Niesiołowskiego

Oglądnąłem w dniu dzisiejszym (niedziela 28.03.2011) końcówkę programu red. Rymanowskiego w TVN24 "Kawa czy herbata". Pięć minut tego programu, zupełnie wystarczyłoby żeby zepsuć sobie niedzielę, gdyby nie samo zakończenie. Operator był uprzejmy zrobić oddalenie - widać było cały stół, wszystkich dyskutantów i coś jeszcze.... Moją uwagę przykuła GOŁA NOGA (od skarpetki do spodni ok 10-15 cm) prof. Niesiołowskiego. Widok zaiste wart uwagi, gdyż słuchanie jego bredni połączonych z opluwaniem wszystkich na prawo od PO to norma, może dla lemingów, ale nie dla mnie. Kto pamięta gołe łydki ministra Dorna i ŚP Gosiewskiego? Ja tak. Ileż to było nabijania, śmiechu, radochy po pachy tu i ówdzie, a szczególnie w "Szkiełku" Miecugowa. Z ciekawości zapytam i idę o zakład (że nie), czy GOŁE NOGI NIESIOŁOWSKIEGO  znajdą takie uznanie w oczach "redaktorów" TVN. Dlaczego ktoś zapyta? Hmmm. Bo ja wiem. Sprawdzę wieczorem, chociaż to żadna przyjemność skazywać się na "redaktorów" TVN24 i ich głupawe komentarze.