"Fachowcy" z PO
Pamiętacie Państwo taki program „usterka”? Gdzie „fachowcy” dzielnie i z ogromną „wiedzą” borykali się często z bardzo błahymi usterkami różnych urządzeń. I takie mam skojarzenie. Oglądając poczynania naszych rządzących, mam wrażenie że ten serial wciąż trwa. Tylko scenografia się zmieniła. Teraz goście manipulują przy znacznie większych „urządzeniach”. Po ich działalności, często nie ma co już naprawiać. Szczególnie wyróżnił się Aleksander Grad. Z takim zapałem naprawiał stocznie, że ostała, się ino brama:). A i to zostało docenione przez gremia decyzyjne i nasz bohater, jako nieoceniony fachowiec dostał we władanie energetykę jądrową. I należy się tylko modlić, żeby mu się nie udało. Bo mając takich fachowców, może to się skończyć znacznie gorzej.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1082 odsłony
Komentarze
"podziwiam" dzieła tego pana
25 Lipca, 2012 - 18:32
i sobie skromnie myślę że skoro po jego działalności nic niema w myśl hasła "żeby niczego nie było" to i tej nowej energetyki też nie będzie. zniknie razem z pieniędzmi w wysokości 110 tysięcy miesięcznie.