.... Świadectwo....
... poczułam taką potrzebę podzielenie się moim kontaktem z Bogiem (i nawróceniem a raczej nawracaniem)... dlaczego akurat tu? bo nie ma życia bez Boga, to i polityka nie może być traktowana, prowadzona bez Niego - droga prawda życie... dlaczego teraz? widzialam fragment z juwenalii i studenta przebranego za ksiedza......
*
Zderzenie
Z Bogiem
Oto jestem
Tuż za rogiem
Też
Na dnie
Ciała, duszy..
*
Gdzie Cię szukać
Gdzie Cię szukać Panie?
W kwiatach ciernistych?
W lasach pobliskich?
W jeziorze, co błyszczy złociście?
Czy w promieniach słońca cudnego?
Czy być może u wiewiórki skaczącej radośnie?
A może jednak na podwórzu smutnym
Gdzie okna czarne z rozpaczy płaczą?
Albo znajdę Cię
W sierocych serduszkach schowanych w mokrych poduszkach?
W oczach wszystkich ludzkich dramatów?
Czy w samotności?
Czy w pustym kościółku
Gdzie jesteś sam
W Tabernakulum
Zamknięty
Święty..
*
„drżenie”
Anioł zstąpił
na ziemię
Poczuł pragnienie
Poznania człowieka
Z bliska
Teraz łzami cały tryska fontanna
Muzyka ucichła radości
Pierzchła miłość w nieznane
Z ziemi
a ta stając się strefą cieni
zastanawia się czy coś ją jeszcze odmieni
Anioł dogłębnie poruszony
pogrążony siedzi w kącie
w smutku niepokoju
wzrok unieruchomiony
do nieba
wzniósł..
*
"NIHILIZM"
Owiany
Nihilizmem współczesnego
Świata człowieka
Co założył okulary niewidzenia
Bóg
Widzi
Czuje
Wie
Czeka aż człowiek obudzi się
I stawi się na spotkanie swe
W przeznaczonym dniu
O ostatecznej godzinie
Bez pospiechu
Bez paniki
Bez materialnego zbytku..
*
„W odkupieńczym krzyża darze”
Chrystus z Miłości Największej
Do Człowieka
Wrócił Go do Ojca
Ramiona na oścież
Na Krzyżu rozłożył
Obejmując całą ludzkość
Każde z osobna serce
I na Ojca ręce
Złożył
W odkupieńczym darze
*
„Niewidzialne”
Boże Mój Ojcze niewidzialny żeś a wszędzie pełno Ciebie, dobrze to wiem,
Dlatego nie neguję Twojej Obecności,
Inaczej zaprzeczyłabym istnieniu rozumu, myśli mych
Niewidzialnych widzialnych
Miłości, cierpienia serca,
Zaprzeczyłabym istnieniu dobra, które we mnie jest
A szuka Dobra Najwyższego dla zjednoczenia się z Nim
By dopasować boski element duszy mej z Twoją Boską Osobą, Boże Mój Ojcze.
AMEN
*
Kobieta Anioł i ja z Aniołem Śmierci
Piękna Pani jakby w weselnej sukni czarnej koronce przyszła po mnie
Wyciągnęła rękę moją uścisnęła
Jak Matka Przyjaciółka Towarzyszka
Pocałowała w policzek
W jej uśmiechu kryl się spokój
Który spłynął na mnie i okrył mi twarz,
Bezszelestnie bezboleśnie….
Ramie w ramie niemal płynęliśmy w powietrzu ku ołtarzowi
Kobieta Anioł i ja z Aniołem Śmierci
Tak jakby znów poprzez chrzest zanurzyć się w wiecznym życiu
I jak na ślubnym kobiercu Oblubieńcowi wyznać miłość
I grzechy na dobre i złe
Gdyż Kocham i pragnę Cię
Amen
*
„Jedna Rodzina”
Jezu, jestem przy Tobie,
Patrzę na Twe rany
Rany Miłości
Jezu, czy ja jestem godna Twej Miłości?
Jezu, Synu Boży
Jezu, Bracie Mój
Dziękuję Ci za Życie
Przepraszam za każdy cierń mojego grzechu
Grzechu, co jest brakiem miłości
Jezu, naucz mnie kochać - kochaj mnie
Naucz mnie żyć - żyj we mnie
Niech będzie Wola Twoja
Tak Ojcze Mój
Moje życie jest Twoim
Moja wola jest Twoją
Moja miłość jest Twoja
Maryjo, Matko Moja
Bądź przy mnie stale
Też, gdy będę przychodzić Tobie wylewać żale
Prowadź mnie swą rodzicielską ręką
Podążę za Twym Słowem, ziemskie życie nie będzie już udręką..
Duchu Święty, Ty wypełniasz mnie swą łaską
Obdarz mnie mądrością
Niech moja dojrzałość się stanie
Jedno
Maryjo Matko Ma + Ojcze Mój Niebieski + Jezu Bracie Mój +Duchu Święty
+ Ja.
*
„W szklanej pustce”
Idę ostrożnie stąpam jak po pękającej szklanej pustce
z tej nicości możesz tylko wyrwać mnie Ty
nie ten świat, który ciągnie mnie na dno
nie ten świat zmierzający ku upadkowi
Ty możesz tylko mnie podnieść
Ty wszystko o mnie wiesz
Ty wszystko rozumiesz
Ty znasz serce me każdy jego gram
Ty po prostu mnie kochasz za to ze jestem
A ja? Czy kocham? Czy dostatecznie?
Czy Cię nie odrzucam?
Nie przyjmuje?
Nie akceptuje?
Nie zapominam?
Nie zaniedbuje?
Nie żyję bez Ciebie, Największa Miłości, Najwyższe Dobro?
*****
SŁOWO
Słowo
To i owo
Ludzką mową
Staje się bełkot, puste słowo.
Daję słowo
Choć nie chce mi się wierzyć tym słowom
Słowo – ma formę nową
Ową
Dlatego ważę każde słowo
By niosło ze sobą sens na nowo
I jakąś myśl zdrową
Nie pourazowa, tzn. pełną treści
By ta zrodziła inną myśl, nową Źródło komunikacji – dałoby to słowo
Może nawet wzajemnej adoracji
Mającej w sobie tyle czaru, gracji
Słowotwórczej głębokiej kreacji
Co mogłoby służyć też medytacji
Czy nadawałoby się do czytelniczej motywacji
Szukania PRAWDY – w książkach jest tyle racji
Więc jak zawsze po kolacji zasiadam do lektury
Dbajmy o słowo, na nowo.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 783 odsłony