Co się stało z 16 miliardami złotych? - Czyli Polskie Autostrady - lub ich brak.

Tak sobie przy kawusi przeglądam prase w internecie i przy czytaniu tego poniżej parsknąłem ... no i teraz klawiaturę wyprać muszę:

[quote]
Co się stało z 16 miliardami złotych?
dzisiaj, 06:10 PAP (przegląd prasy)

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad oraz Ministerstwo Finansów przerzucają się odpowiedzialnością za zaksięgowanie "oszczędności" z kontraktów drogowych. Czy szef rządu zlokalizuje te pieniądze? Kto zaksięgował 16 mld zł? - pyta "Nasz Dziennik".

Aż 16 miliardów złotych zaoszczędziła w ostatnich dwóch latach Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad na niższych, niż szacowano, kontraktach na budowę dróg. Jednak nikt nie chce się przyznać, gdzie są te pieniądze - akcentuje gazeta.

Według GDDKiA, cała kwota trafiła do budżetu centralnego. Ale nic o tym nie wie resort finansów. "Sprzeczne stanowiska obydwu instytucji ośmieszają administrację rządową, która nie umie udzielić dokładnej i przejrzystej informacji, co się stało z owymi 16 mld zł" - uważa poseł Jerzy Polaczek z PiS, który o wyjaśnienia poprosił premiera Donalda Tuska.

O tym więcej we wtorkowej publikacji "Naszego Dziennika".
http://biznes.onet.pl/co-sie-stalo-z-16-miliardami-zlotych,18496,4190454,1,prasa-detal
[/quote]

Co mnie tak rozbawiło? Więc wczoraj w międzynarodowym gronie opowiadałem wcześniej zasłyszany kawał. Coż za zbieg okoliczności. Więc:

Spotykają sie Prezydent Francji i Polski w Brukseli i obiecują sobie się wzajemnie odwiedzić. Pierwsza wiztya to Polaka u Francuza. Zajeżdża, patrzy a tu 500 metrów kwadratowych dom, zbudowany na 30 hektarach najpiękniejszego gruntu. Oczywiście duuuuuży garaż a w środku jakieś 10 samochodów, jeden droższy od drugiego.
Po obiedzie Polski Prezydent pyta:
- "Jacques, powiedz, jak na to zarobiłeś?"
Francuz bierze kolegę po fachu pod ramie, prowadzi do okna i pyta:
-"Co tam Jasiu widzisz?"
-"No 2-pasmową autostradę" odpowiada Polak.
-"Widzisz, miały być 3 pasy." Powiada Jacqes mrugając jednoznacznie oczkiem.

Kilka miesięcy pózniej czas na wizyte w Polsce. Prezydent Francji widzi prywatny Pałac Prezydenta Polski już z kilometrów odległości, brama, oczywiście, zdobionba złotem, pałac grubo ponad 2000 metrów kwadratowych, sam grunt wydaje się niekończący, marmur wszędzie.
Garaż jak w centrum handlowym, około 200 aut stoi, praktycznie żadne poniżej 100.000 EUR. Prezydent Francji lekko poirytowany, ale "pokerface" no bo jak.
Po kolacji podczhodzi do kolegi i pyta:
- "Jasiu, kraj twój mniejszy, niby biedniejszy, a ty? Ty sobie żyjesz że sam Ludwik XIV by ci pozazdrościł. Jak do kur.. nędzy to robisz?"
Jaś na to kolegę za rękaw i do okna:
-"Jacques, drogi przyjacielu, co tam widzisz?"
-"No jak co, łąki, lasy i wioseczki biedne!" Odparł Francuz.
-"A widzisz, miała być AUTOSTRADA!" powiada wesołkowo Prezydent Polski.

VIVA POLONIA

Pozdrawiam