Gruzińska lekcja

Obrazek użytkownika Strzelec Wyborowy
Świat

Gruzińskie podboje Rosji są dla Europy i całego świata sprawdzianem. Sprawdzają oni tak na prawdę czy Europa odrobiła lekcje z historii. To jak Rosjanie się zachowują jest testem dla państw na zachód od Nysy Łużyckiej, a nie dla krajów Europy środkowo-wschodniej. Te już wiedzą do czego zdolna jest Rosja. Podporządkowanie sobie innych krajów z dawnej strefy jest dla tego nowego imperium podstawą polityki zagranicznej. Ten kryzys był z góry zaplanowany to oczywiste. Nie ma pewności czy w tym czasie, ale i tak miało by miejsce takie przesilenie.

To z jakich przyczyn jest dla Rosji sprawą drugorzędną. Ta tali kart jest po prostu talią jaką zachód sprezentował Rosji w Kosowie. Niczym więcej. Jak nie byłaby to ta przyczyna, to Rosjanie już by znaleźli sobie dobry plan na uratowanie bratnich narodów ciemiężonych w Gruzji czy też w innym kraju by tylko zbadać Zachód.

Rosjanie dobrze czytają zachowanie Europy i Świata. Wiedzą dobrze po co ta tarcza. I dlaczego akurat u nas. Gra pozorów już jest niepotrzebna. I dobrze.

Kaczyński jest bardzo złym prezydentem, jednak teraz to nie ma najmniejszego znaczenia. Ale jest pewne, że to w jaki sposób się zachował można uznać za zachowanie bardzo odważne. Czy był to błąd. Nie wiem, moim zdaniem chyba nie, ale być może jednak był. Nie możemy teraz tego jednoznacznie ocenić, ważna jest teraz konsekwencja, umiejętności ustawienia Zachodu do naszych potrzeb, dostępnymi argumentami.

Argumenty ma też Rosja, w szczególności te militarne. Nie boi się niemal nikogo, bo dlaczego by mięli. Taka armia, taka siła nie ma czego się bać.

Jakie argumenty maja państwa środkowo-wschodniej Europy? Ano ilość, ropa, i USA z Izraelem z plecami. Nie twierdzę, że by pomogły bezpośrednio militarnie, ale, mają rakiety, które chętnie sprzedają i przetestują, myśl taktyczną, wywiad i przede wszystkim interesy.

My w koalicji mamy póki co państwa bałtyckie, Polskę, Ukrainę, Gruzję. Państwa słabsze militarnie, słabsze pod względem politycznym. Ale czy te państwa są jedynymi, które mają interes w słabszej Rosji? Ano nie, są jeszcze Mołdowa(Mołdawia?), może Azerbejdżan. Ktoś zapyta Białoruś? Niby nie, ale... no właśnie jest jednak to ale…

Pójdźmy dalej. Japonii, co oczywiste, konflikt nie jest na rękę, po drugie nie mają, oficjalnie przynajmniej, wojsk, którymi mogli by atakować. Ale mogą przecież „bronić” Kuryli. Albo, zamiast Japonii, Chiny. Teraz są w czasie „otwierania się” na Zachód poprzez igrzyska, tylko powód? Może ziemie rosyjskie, które chcieliby „skolonizować” – już to robią poprzez ludność. Mają atom co pozwoli uniknąć ataku atomowego ze strony Rosji ze względu na strach przed odwetem. Oba te azjatyckie mocarstwa są bardzo silnym punktem. Nie mówię, że oba na raz by się w to wciągnęły, ale wystarczy jedno. Wówczas jest to, tak na oko, kilka tysięcy km frontu na dwóch kontynentach. Czy dla Rosji było by to takie proste?

Nie wiadomo jak zareagują inne państwa. Białoruś może zachować się neutralnie, może też wrogo wobec koalicji. Tak samo nie wiadomo co z innymi państwami, które należą do rosyjskiej strefy wpływów.

Tak naprawdę nie wiadomo co się może przydarzyć. Jedno jednak jest pewne i bez tego konfliktu doszło by kiedyś do polsko-rosyjskiego kryzysu a argumentem kurka z gazem a może i wojskiem. Nie wiadomo czy wówczas udałoby się zebrać i skonsolidować tak szeroką koalicję z jednym, wspólnym interesem.

Na koniec mogę dodać – „chcesz pokoju – szykuj się na wojnę”.

Brak głosów

Komentarze

nie wiem, czy tu do nas zajrzysz, ale odpowiem, ponieważ się pojawił Twój wpis w agregacji. Piszesz, ze nie wiadomo, jak się sprawy potoczą, a ja dodam, że i nie wiadomo za bardzo, o co chodzi w Twoim poście, on tak sobie leci w różne strony. Kaczyński zły (dlaczego?), ale może nie do końca zły, a teraz to ma rację, chyba, ale też nas to może dużo kosztować, więc kto wie, co będzie.. I ten post jest taki, hm... letni. A tu, jak Pismo głosi, trzeba być zimnym, albo gorącym, zwłąszcza, jak się podpisuje nickiem raczej redykalizm sugerującym. Pozdrawiam.

PS. Liczę, ze tu się jakaś dyskusja rozkręci.

Vote up!
0
Vote down!
0
#2439

Akurat tarcza antyrakietowa jest ewidentnie skierowana nma Iran i inne tego typu państwa. A leprze związanie Polski z USA, plus modernizacja armii to jest przy okazji.

I to "przy okazji" nie podoba się Moskwie.

Vote up!
0
Vote down!
0
#2440

Ty widzę się na jakąś wojnę wybierasz, tylko do końca nie wiem na jaką, ani z kim.

" Upupa Epops ".

Vote up!
0
Vote down!
0

" Upupa Epops ".

#2443

Nie wybieram sie na wojnę, ale chyba trzeba sie do niej przygotowywać niestety.
A ta moja letniość jest moją cechą. Nie kocham, albo nie nienawidzę. Po prostu mówię co lubię czego nie. Nie ma idealnych ludzi. Jestem letni. Przykro mi.
Mimo to pozdrawiam wszystkich:)

Vote up!
0
Vote down!
0
#2658