Protesty w Bułgarii

W stolicy Bułgarii Sofii i w trzydziestu innych większych miastach w niedziele miały miejsce masowe akcje protestacyjne, w których wzięło udział ponad 100 tys. ludzi. Protesty spowodowane są wysokimi podwyżkami na ciepło i energię elektryczną za grudzień 2012, kiedy to ceny wzrosły prawie dwukrotnie w stosunku do listopada. Bezprzykładne podwyżki wyprowadziły ludzi na ulice. Skandowane są hasła: „Spalić monopole”, „Mafia!”.

http://www.youtube.com/watch?v=uvvWd0gKacE

W Sofii ponad 7 tysięcy demonstrantów przed budynkiem parlamentu spaliło flagi USA i Unii Europejskiej oraz ogłosili, że protesty w kraju przechodzą w obywatelskie nieposłuszeństwo. Demonstranci zablokowali ruch na głównej magistrali Sofii po czym przeszli pod gmach ministerstwa finansów, które obrzucono butelkami.
W Warnie gdzie protesty trwają już od tygodnia, w niedziele na protest wyszło ponad 10 tysięcy ludzi. Demonstranci śpiewali stare patriotyczne pieśni z czasów walki z Turkami, skandowali „Nacjonalizacja albo śmierć”, „Mafia”, „Energo-PRO – won!” (sprywatyzowany dostawca energii elektrycznej). Demonstrancji zauważają, że podwyżka cen energii była ostatnią kropelką przelewającą czarę cierpliwości Bułgarów.

http://www.youtube.com/watch?v=A48Zekg-wEM

Obywatele protestują również przeciwko oligarchicznej partii rządzącej GERB (Obywatele za Europejskim Rozwojem Bułgarii), która w ich opinii niszczy kraj.