teorie względności , teoria tkanki przestrzeni kosmicznej – tkanka kosmologiczna , podróże kosmiczne.

Obrazek użytkownika Karykaturzysta Warszawski
Idee
Albert Einstein przed daleką podróżą

]]>Karykatury na żywo]]>        ]]>karykatury dla każdego]]>         ]]>karykaturzysta kontakt]]>

 

 

teorie względności , teoria tkanki przestrzeni kosmicznej – tkanka kosmologiczna , podróże kosmiczne.

Na początku , ja jako]]> totalny amator]]> powiem o mojej refleksji dotyczącej ograniczeń w osiąganiu prędkości , bo gdybyśmy mogli przemieszczać się z gigantycznymi nad świetlnymi prędkościami , nasza przestrzeń przestała by nią być i życie w niej stało by się klaustrofobiczne , zatem istnienie ograniczeń w osiąganiu prędkości jest dobrem , pozwala nam posiadać rozległą pełną tajemnic przestrzeń , oraz przyjemność podróżowania .

Interesującym , choć jałowym pytaniem jest kwestia jednoczesności w kosmosie. (Użyję tej tematyki nieco zastępczo , aby zaprezentować przy tej okazji kilka moich przemyśleń i poglądów . ) Świadomie nie mówię wszechświecie * bo ten dotyczy tego co widzialne i niewidzialne i może zawierać w sobie elementy w których czas** w ogóle nie występuje . Kosmos w jego wielkiej części , aż do swych antypodów obserwowalności , a może i poza nimi , jako świat dość jednorodny podlegający tym samym lub prawie tym samym częstotliwościom - interwałom przemian w dążności do meta celu (dążność ta wynikająca z faktu istnienia niewidzialnego porządkującego byty ontologicznego wektora doskonałości - źródła czasu i ewolucji) , a więc Kosmos posiada potencjał wystąpienia zdarzeń jednoczesnych , nawet gdy w jego lokalnych rejonach czas płynie w innym tempie . Czym jest jednoczesność zdarzeń – to co zdarza się w tym samym momencie mierzonym jednym systemem pomiaru czasu dla całego KOSMOSU – moment to adekwatnie mały odcinek czasu w systemie jaki posiada lokalny obserwator , dla którego czas płynie w wystarczająco stałym do przeprowadzenia takiego pomiaru tempie . Skalą pomiaru czasu obserwatora jest jego lokalna skala, a pytanie brzmi czy w momencie pomiaru niezależnie od odległości wystąpienia zdarzeń , zachodzą zdarzenia w tym samym czasie mierzonym przez obserwatora. Np. na Ziemi wybucha wulkan , czy są możliwe zdarzenia , które zachodzą w tym samym czasie gdziekolwiek są w całym kosmosie i charakteryzują się podobnym tempem zachodzenia . Jeżeli przez całą przestrzeń kosmosu przeprowadzimy skalę czasu obserwatora to takie zdarzenia zachodzą bo mamy jeden czas dla całego kosmosu .Niestety taka skala czasu jest teoretyczna i nie da możliwości pomiaru , gdyż nie ma możliwości pozyskiwania informacji z odległych rejonów KOSMOSU w czasie rzeczywistym i pozostaje póki co bezużyteczną symulacją nie dającą szansy na udowodnienia jednoczesności zdarzeń w skali kosmicznej . Ale możliwy jest pomiar takich zdarzeń gdy mierzymy je w różnych rejonach kosmosu , oddalonych od nas – obserwatorów dokładnie o tę samą odległość i tu już jest lepiej , choć niektórzy kwestionują precyzję współczesnego pomiaru odległości w skali kosmicznej , ale dajmy na to pomiar takiego zdarzenia gdy jednocześnie wybuchły dwie supernowe w tej samej od nas odległości (małe prawdopodobieństwo takiej obserwacji ale nie niemożliwe) …

 

Nie mówię tu o ogólnie znanych faktach dotyczących prędkości światła , póki co podstawowej prędkości w dzisiejszej kosmologii , ona determinuje szybkość propagacji elektromagnetycznych zaburzeń wynikłych ze zjawisk kosmicznych , ale mam inną propozycję chcę przedstawić teorię o prędkościach ponad świetlnych i jak ja skromny artysta sobie to wyobrażam .

 

      Tkanka przestrzeni kosmologicznej , podoba mi się nazwa tkanka kosmologiczna i tak będę o niej mówił , a bierze się ona z faktu istnienia dość ścisłych zależności w kosmosie bo ; wszystko wskazuje na fakt , iż tzw. kosmiczna próżnia nie jest próżnią absolutną , jest przepełniona polami , których źródłem są wszystkie ciała niebieskie ; te pola są na tyle stabilne na ile stabilne są najmasywniejsze twory w kosmosie , galaktyki. Generują one pola które tworzyć muszą całą sieć linii pól w kosmosie i to sieć niezwykle złożoną choć dość stabilną i o jednolitej gęstości . Te linie pól nie są dziś mierzalne , nie ma jeszcze narzędzi do pomiaru tak znikomych wartości , ale wykrywają je wszelkie sub kwantowe cząstki swobodne , które także nie dają się namierzyć . Wyobrażam sobie , iż są one te cząstki blisko linii pól rozpostartych w przestrzeni kosmicznej , oscylują migrują wibrują wzdłuż i wokół tych linii , będąc trochę jak wibrujące opiłki metalu na kartce pod którą jest magnes , te cząstki są prawie bez masowe , prawie bo ograniczenia pomiaru nie dają możliwości dookreślenia ich mas , ale masy te nie są zerowe choć nazywa się te cząstki bez masowymi (pytanie skąd bierze się masa – czy może masa związana jest ze spinem . . ? ) Takie wyjaśnienie architektury dyskretnej tkanki przestrzennej – przestrzeni kosmologicznej (dla której dziś jeszcze nie mamy narzędzi pomiaru) tłumaczyć może zjawisko korpuskularno - falowej natury światła , a mianowicie : światło jest falą propagującą się poprzez zaburzenie falowe dyskretnych linii pól przestrzeni kosmicznej , wzdłuż których ulokowane sub kwantowe cząstki dają znać o sobie po otrzymaniu porcji energii od drgającej falowo linii pola lub innej cząstki , ( a może sub kwantowe cząstki otrzymują spin i wówczas są widzialne bo ze swej natury spinu nie mają . . . ?) Dodam , iż owe linie mają swoją niezwykle czułą energetycznie wysoką sprężystość i mogą falować na różne sposoby z wysokimi częstotliwościami , ale jednak skończonymi (od 3,8·1014 - 7,9·1014Hz światło widzialne ) , a drgania mogą zachodzić wzdłuż linii pól trochę jak wzdłuż cienkiej długiej gumy , co wprawiona wzdłużnie w wibracje propaguje falę , skośnie - coś pomiędzy draniem wzdłużnym i poprzecznym , lub prostopadle kiedy energia drgania przenoszona jest z linii pola na sąsiednią linię pola . . . ostatecznie sposób w jaki utkana jest tkanka kosmologiczna można sobie z grubsza wyobrazić jako gęstą sieć różnorako upakowanych linii pól , ale o wyrównanej gęstości , bo światło propaguje się w przestrzeni z niemal stałą prędkością .

Ważną przesłanką istnienia tkanki kosmologicznej jest zjawisko przyrostu masy swobodnej podczas rozpędzania obiektu w przestrzeni międzygwiezdnej do prędkości światła.To co przydaje masy swobodnej wraz ze wzrostem prędkości do prędkości światła to natężanie się interakcji z liniami pól kosmicznych - tkanką kosmologiczną , coś w rodzaju indukcji masy wraz ze wzrostem przyspieszenia . Przyrost siły tej interakcji to przyrost masy , który uniemożliwia rozpędzanie obiektu do prędkości światła . Zjawisko to wynika z natury tkanki przestrzeni kosmicznej . Można uniknąć tej interakcji i rozpędzać się do większych niż prędkość światła prędkości ! , a w jaki sposób . . ?

 

         W tym miejscu powiem jeszcze trochę o grawitacji . Moim zdaniem prawdziwym dowodem „Wielkiego Wybuchu „ jest grawitacja , grawitacja jest dążnością rozpostartej przestrzeni kosmicznej do powrotu do stanu zerowego , kiedy przestrzeni nie było . Grawitacja jest zatem w pewnym sensie przestrzenią ujemną , będącą w opozycji do przestrzeni ekspansywnej , czyli dodatniej . Widać  to niemal gołym okiem , najbardziej spektakularnie unaocznia tę zależność budową galaktyk , tajemnica tkwi w tej dyskretnej proporcji pomiędzy ekspansją ucieczką krążeniem a zapadaniem się , aż do postaci czarnej dziury , sposób w jaki przeplata się przestrzeń dodatnia z ujemną uniemożliwia szybkie skanalizowanie kosmosu do punktu 0 . To nasuwa mi pewną analogię , jak w dzieciństwie mama na szydełku plotła obrus , a ja miałem zadanie aby go spruć , zbytnia tego prucia gwałtowność doprowadzała do splątania przędzy , a to dopiero była zabawa . . . niekiedy całkowita niemożność przywrócenia nici do postaci kłębka , do stanu zerowego obrusa – przestrzeni ; po „Wielkim Wybuchu” przestrzeń się splątała , przestrzeń ujemna zaplątała się z przestrzenią dodatnią i zaowocowała powstaniem tzw. materii i wielu zjawisk i praw . Sądzę , że grawitacja nie propaguje się poprzez cząstki , a jest immanentną cechą przestrzeni , w której są dwa podstawowe oddziaływania , nie zależnie od ich siły , są to oddziaływanie  Do   i oddziaływania  Od .

 

Prędkość nad świetlna .

               Kiedy obiekt fizyczny porusza się w przestrzeni kosmicznej z przyspieszeniami prowadzącymi do osiągnięcia prędkości światła , rośnie jego masa przez opisaną wcześniej indukcję z polami kosmicznymi . Pola te rozpościerają się i krzyżują , wzajemnie przenikają i tworzą coś w rodzaju linii podobnie jak ziemskie pole magnetyczne lecz o niezwykle małych sub kwantowych natężeniach , ale kiedy przecina się te linie pól z prędkościami (pod)świetlnymi , stają się one masywne stawiają opór i generują przyrost masy przyspieszanego obiektu i w rezultacie nie pozwalają na osiągnięcie prędkości światła. Co zrobić aby ominąć to zjawisko . Z obserwacji widać , że tkanka kosmologiczna ma pewne cechy fizyczne , a mianowicie : jest elastyczna , odkształca się pod wpływem innych działających na nią pól , ma też swoją sprężystość co umożliwia wibracje z częstotliwościami np. światła widzialnego (7,9•1014Hz) i wyższymi , a także ma swoją średnią gęstość w kosmosie . Albert Einstein mówił , iż czasoprzestrzeń*** jest zakrzywiana przez masywne obiekty i nawet potwierdzono to eksperymentalnie , wobec tego stawiam tezę , że można czasoprzestrzeń- tkankę kosmologiczną rozchylić – podobnie jak torpeda super kawitacyjna rozchyla masy wody , tyle , że w przypadku tkanki przestrzennej (kosmologicznej) potrzebne są do tego bardzo duże energie (prawdopodobnie osiągalne przez fuzję jądrową , lub inne bardzo wydajne , lecz dziś jeszcze dla ludzkości nieosiągalne w sposób kontrolowany metody) dzięki którym to energiom można wytworzyć adekwatnie silne pole , które będzie reaktywne z tkanką kosmologiczną , a w szczególnym przypadku i odpowiednią siłą wytworzonych pól czasoprzestrzeń rozchyli co pozwoli potencjalnemu statkowi międzygwiezdnemu uniknąć takiego z nią kontaktu , który generuje indukcję przyrostu masy obiektu przyspieszanego do prędkości światła . To rozchylanie przestrzeni , aby pojazd odizolować od jej kontr działania winno poprzedzać obiekt-pojazd względem kierunku ruchu na zasadzie : przed pojazdem międzygwiezdnym przestrzeń się rozchyla – otwiera , a za pojazdem zamyka – szybkość tego otwierania i zamykania jest jednocześnie napędem pod przestrzennym . Uwaga , jest tu pewna trudność nawigacyjna bo pojazd będzie poruszał się w kokonie z próżni polowej i straci łączność ze światem tak dalece , że może przeszywać bez jakichkolwiek interakcji na wskroś nawet względnie masywne ciała bo porusza się w podprzestrzeni . Nawigacja w tych warunkach bazować musi na bardzo precyzyjnych wyliczeniach użytych energii i krzywizn – asymetryczne rozchylanie tkanki kosmologicznej , da możliwość poruszania się po łukach i ominięcia najniebezpieczniejszych obiektów kosmicznych a zwłaszcza czarnych dziur . Można o tym rozprawiać dłużej i dokładniej , np. czy owo rozchylanie tkanki kosmologicznej ma swoje ograniczenia i jak stwierdzić , że już przestrzeń jest rozchylana i czy rozchylanie ma ograniczoną prędkość i jak zbadać tę granicę prędkości , bo jeszcze żaden zespół badawczy nie mierzył ani nie obserwował tej póki co teoretycznej metody pokonania prędkości światła i to przez statek kosmiczny .

 

 

 

Pozdrawia

]]>Totalny Amator]]>                -              ]]>Karykaturzysta Warszawski]]>

 

 

 

*(przyjmuję najprostsze definicje oparte na polskich źródłosłowach , gdzie nadrzędnym zbiorem wszystkiego jest WSZECHBYT w którym mieści się WSZECHŚWIAT – czyli zbiór wszystkich światów a KOSMOS to nasz obserwowalny świat zawarty w zbiorze wszystkich możliwych , a nie dających się obserwować światów )

**(czas . . . . , rzeczywistość jest bytem harmonijnie uporządkowanym , istnieją w nim związki które muszą zachodzić by możliwa była fizyczność , a fizyczność krystalizuje się - dzianie się , wedle niewidzialnej siatki ideogramów – schematów praw ze sobą związanych- nie może się zdarzać to co niemożliwe ; generalnie wymagające czasu dzianie się możliwe jest jedynie gdy cel ontos’u jest nadrzędnym porządkiem – metaschematem wszechrzeczy . Wracając do czasu – czym jest czas . . . zjawiska-fenomeny, nie mogą zachodzić bez istnienia dwóch przestrzeni 1 przestrzeni miejsca –nawet dwa punkty nie leżą w tym samym miejscu 2 przestrzeni zdarzeń . Te przestrzenie nie są możliwe bez elementarnych reguł rządzących Wszechświatem - co jest bliżej a co dalej – co jest przed a co po . Czas to częstotliwość przekształceń bytów fizycznych i fenomenów . )

czas . . . . nierozerwalnie związany jest z ruchem , ruch z kolei nierozerwalnie związany jest z przestrzenią i porządkiem , porządek organizujący czas jest teleologiczny - poddany celowi – niemożliwy jest ruch bez porządku , kazus fizyki kwantowej , iż cząstka może być w dwóch miejscach jednocześnie , co można opisać , iż porusza się z prędkością nieskończoną(?)czy ten dualizm miejsca rządzi się jakąś prawidłowością czy też jest przypadkowy , a może po prostu nie ma metod aby zmierzyć częstotliwość cząstki i przyjmuje się , iż jest ona w dwóch miejscach jednocześnie . . .ale z pewnością nie ma sytuacji , iż dwie cząstki są w jednym miejscu , ten algorytm buduje przestrzeń ,czyli wielość cząstek , wielość obiektów wymaga przestrzeni , przestrzeni też wymaga ruch , a ruch jest związany z czasem .Mamy więc opis czasoprzestrzeni, mówiąc filozoficznie czasoprzestrzeń jest areną Dziejów Kosmosu .Posiada ona nierozerwalne atrybuty – wielość miejsc , wielość obiektów , i przekształcalność w czasie .

 

***(Czasoprzestrzeń ma swoją fizyczność i moim zdaniem nie ma w niej próżni , więc prędkość światła jest związana z częstotliwością drgań jakie możliwe są w przestrzeni . Pamiętam co powiedział dr Andrzej Cielecki , że światło propaguje się jako fala wektorów . A co może tłumaczyć dwoistość falowo korpuskularną . . .? Przestrzeń w naszym Kosmosie pełna jest sieci pól, pola generowane są przez kosmiczne obiekty i podstawowe-decydujące o własnościach przestrzeni pola z perspektywy ludzkiego czasu są stabilne , pola te być może nazwano ciemną energią , a linie tych pól otacza cała chmara cząstek dyskretnych o znikomej masie nie dającej się zmierzyć - bez masowych i to jest ten eter- czyli linie pól i dyskretne nie mierzalne cząstki wokół i wzdłuż tych pól (promieniowanie tła?) .Przestrzeń jest tymi polami zaimpregnowana co powoduje , iż przestrzeń posiada cechy fizyczne co skutkuje chociaż by przyrostem masy obiektów rozpędzanych do prędkości pod świetlnych . Fale elektromagnetyczno cząsteczkowe , bo drgają linie pól i drgają cząsteczki wokół nich , które czasem przeskakują z jednej linii pola na drugą dając efekt korpuskularny natury światła , a kiedy drgają tylko linie pól to natura światła jest falowa , jest w tym drobne podobieństwo z propagacją prądu zmiennego - w przewodzie przemieszcza się energia częstotliwości – drgających elektronów w stabilnych porcjach , a nie stały ruch elektronów jak w prądzie stałym

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (10 głosów)