Stadiony i polityka oraz las birnamski
Najpierw może odfajkuję punkt programu związany z wymogami jazdy obowiązkowej na dzień dzisiejszy wyznaczony nam przez władzę, chciałoby się powiedzieć, ludową.
Otóż mam nieodparte wrażenie graniczące z pewnością, iż w polityka przeniosła się słusznie tam gdzie się pan premier nie spodziewał choć przecież sam od kilku lat to osobiście prowokował. Przeniosła się na poletko pana
premiera, do którego bardziej się przykładał niż do rządzenia - czyli na boisko piłkarskie. Ino czekać , aż dzieci szkolne wyjdą na orliki protestować przeciwko posunięciom gabinetu premiera i pan premier będzie musiał stanąć na bramce.
Wbrew więc ocenom i polityków i dziennikarzy, którzy uważają walkę z kibolami za temat zastępczy, uważam, że
wydarzenia te wiążą się z samą najgłębszą istotą działania tego rządu.
Tak, tak Makbecie, las birnamski przychodzi znów do ciebie, upomnieć się o ciebie.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 726 odsłon
Komentarze
Las birnamski przychodzi po ciebie...
5 Maja, 2011 - 10:11
Gratuluję daru prekognicji i optymizmu!!Pomnij jednak na
los wszystkich wieszczących...od Kasandry do Laokona!
Ja się obawiam,że tego lasu już nie ma.Został wycięty na
poczatku 2007,a nawet wcześniej.
Tylu "drwali" naszych i importowanych od Putna...
Zostały tylko krzaki i złamana brzoza,jako memento!!
Re: Las birnamski przychodzi po ciebie...
5 Maja, 2011 - 10:37
No przecież piszę,że nawet na stadionach wyrósł las birnamski, więc nie jest takxle, jest wręcz zabawnie gdyb były kibol zamierza pacyfikować aktualnych kiboli.Czyż nie jest to zabawna zamiana miejsc i chichot losu?
Las na stadionach...
5 Maja, 2011 - 11:27
Scusi,ale odeśle Cię na mój wpis z godziny 11.oo
Z KOGO SIE SMIEJECIE itd.
Znam Cię z S24...mnie jankes wykopał,za porównanie S24
do kontenera na smieci :-)))Poszło w ukrytych,ale ja odkryłem!
No i łomot! Na obu nickach [bo miałem 2 konta]---404!!
Był człowiek,nie ma człowieka,NIET PROBLEMA! Beria...
W ten las birnamski jakoś nie wierzę...to jest szyte!!
Platfusy maja już wszystko! Wszystkie trzy "władze" i tę
najważniejszą---media!
Dajcie mi pluton czołgów,zdobędę telewizję i rano będę
premierem,prezydentem,carem...kim zechcę!!!
Pamiętasz autora!
Ciao
Re: Las na stadionach...
5 Maja, 2011 - 17:44
Ja jednak będę się upierał przy efekcie motyla i nieprzewidywalności trendów, tym bardziej,że ostatnio zaliczyłem parę lektur na ten temat wspierających moją intuicję.A poza tym kropla drąży skałę. Że co, niepoprawny optymista jestem ? Dlatego pisuję na Niepoprawnych. I jak się okazuje zwykle wychodzi na moje.
Nie mówi się INO...
5 Maja, 2011 - 10:44
- Nie mówi się INO!!!!!
- INO jak?????
- Ino TYLKO!!!!!
Ino 10 ;)
Re: Nie mówi się INO...
5 Maja, 2011 - 17:45
Ino brzmiało mi krócej, bardziej naturalnie i w duchu tematu.
re-"stadiony i polityka..."
5 Maja, 2011 - 19:59
Od jakiegoś czasu GW i związany z nią salon podniósł giewałt w związku z tzw. kibolami. Myślę, że oni na serio się wystraszyli bo kibole to realna siła, której nie można lekceważyć. W razie jakichś rozruchów ulicznych policja łatwo poradzi sobie ze spokojnymi członkami klubów GP czy innych tego typu społeczności a kibole mający najczęściej przekonania patriotyczno- prawicowe mogą poważnie utrudnić walkę z manifestantami
Towarzystwo z Czerskiej bardzo się tego boi.Dobrze o tym świadczą komentarze w sieci np.na temat np. zabójstwa "Człowieka". Jeden z nich napisał, że zrobiły to" bojówki polityczne w ramach ćwiczeń- bo gdzieś muszą ćwiczyć". To daje do myślenia...
Ostatnio trwa istna histeria medialna w tym temacie. Pokazują np. atak antyterrorystów na handlarzy narkotyków (rzekomo kiboli właśnie), czy ostatnio aferę na stadionie bodajże w Bydgoszczy. Sprawa na kilometr pachnie prowokacją, skoro gość już wcześniej karany za te sprawy został tam wpuszczony na osobistą prośbę policji. Jakby komuś bardzo zależało na tym aby społeczeństwo zdecydowanie potępiło "złych kiboli" i obdarzyło większym poparciem PO.
Czuję, że gra idzie o dużą stawkę !