MIałeś chamie złoty róg...

... czyli jak roztrwoniono kapitał społeczny.

Stopień głupoty naszego establishmentu i środowisk z nim związanych jest wprost niewiarygodny; trudno w to uwierzyć, ale fakty są nieubłagane , czego ilustracją jest wojna polsko-polska.

Polska po r.1989 dysponowała ogromnymi atutami.

1. kapitalny dorobek "Solidarnośći"
2. pontyfikat JPII
3. niewygasła do końca tradycja Powstania Warszawskiego i czekająca na przypomnienie historia "żołnierzy wyklętych"

Mogły one utrwalać tożsamość narodową, na bazie której można było tworzyć niezbędny dla dalszego rozwoju kapitał społeczny. By w pełni wykorzystać te atuty brakowało tylko dokonania ograniczonej dekomunizacji, która pozwoliłaby wyeliminować czynnik destruktywny dla kapitału społecznego - to tak jak w matematyce - mnożenie przez zero jest destruktywne.

Środowiska uniowyborcze a następnie platformerskie, rezygnując z dekomunizacji przekreśliły możliwość wykorzystania wymienionych atutów i doprowadziły do ich deprecjacji a tym samym zlikwidowały źródło, z którego mozna było wygenerować kapitał społeczny.Jako że innego źródła po prostu być nie może, w tej sytuacji Polska stała się pustym polem i zaczęła stopniowo dryfować ku utracie suwerenności, bo natura próżni nie uznaje.

Próbę powrotu i wykorzystania tych atutów podjął Lech Kaczyński , ale do tego nie dopuszczono, no i teraz ponosimy i długo ponosić będziemy ogromne koszty tego błędu. To jest polityka ? Krawiec zamiast dopasować garnitur do sylwetki klienta przycina klienta ? To się nie kwalifikuje do Trybunału Stanu? To co się kwalifikuje ?